Tesla Model 3 potrafi zaimponować osiągami, zachwycić rozwiązaniami wyprzedzającymi konkurencję o lata, jeśli nie dekadę, a chwilę później zaskoczyć niedociągnięciami. Oto nasze wrażenia z jazd jednym z najciekawszych samochodów na rynku.
Samochody marki Tesla można zamówić przez Internet lub poprzez kilku niezależnych importerów na rynku polskim. Dzięki firmie Qarson dostępność amerykańskich samochodów elektrycznych weszła w ostatnim czasie na zupełnie nowy poziom jakościowy. Firma wprowadziła wszystkie modele Tesli do kompleksowej oferty abonamentowej. Wynajmujący nie musi się już przejmować kosztami serwisowymi, przechowywaniem opon i ubezpieczeniem. Wszystkie te koszty mamy wliczone w jedną miesięczną ratę. W ofercie firmy Qarson najbardziej zelektryzowała nas najmniejsza Tesla Model 3.
Dekadę temu nikt nie uwierzyłby, że jest możliwe wypromowanie nowej marki motoryzacyjnej, stanowiącej globalną konkurencję dla od lat osadzonych na rynku marek premium. A jednak, co udowodniła amerykańska Tesla. Za jej sukcesem stoi wizjonerski pomysł miliardera Elona Muska oraz ciągle wielkie nadzieje inwestorów gotowych urzeczywistnić projekty promujące rozwiązania ekologiczne. Choć od początku istnienia tej marki nie zobaczyli oni dolara zysku, to teraz, dzięki rozwojowi produkcji pierwszego przystępnego cenowo modelu, mają się one wreszcie pojawić. I rzeczywiście, na razie wyniki sprzedaży są bajkowe. Obecnie jest to najlepiej sprzedający się samochód elektryczny na świecie. Już niedługo wyprzedzi Nissana Leaf, globalnego lidera rynku EV, w łącznej liczbie wyprodukowanych egzemplarzy. Tylko w trzecim kwartale br. Tesla dostarczyła na światowe rynki 97 tys. samochodów, z czego 79,6 tys. przypadło na Model 3. To głównie dzięki niemu tegoroczna sprzedaż Tesli zbliży się do 400 tys. pojazdów. Model 3 pozwolił marce awansować na pierwsze miejsce w sprzedaży elektryków w Europie, na które wskoczył z dziewiątej pozycji! W wielu krajach samochód ten jest numerem jeden w sprzedaży aut elektrycznych, ale też są rynki, gdzie piastuje pozycję lidera. Na przykład w Holandii po trzech kwartałach 2019 roku jest najlepiej sprzedającym się modelem, znacząco wyprzedzając Volkswagena Polo i Forda Focusa.
Tesla Model 3 jest względnie niewielkim sedanem klasy średniej o długości niecałych 470 cm. Nie ma ona zadziornej stylistyki, a mimo to prezentuje styl charakterystyczny i jednoznacznie kojarzony z tą marką. To niebywałe, że pojazd o tak prostych kształtach potrafi tak przyciągać spojrzenia ludzi. Trzeba pamiętać, że konstruktorom Tesli w każdym modelu zależało na uzyskaniu jak najmniejszego oporu powietrza, co siłą rzeczy utrudniało nadaniu pojazdowi atrakcyjnych kształtów. Udało się osiągnąć zamierzony efekt. Współczynnik oporu powietrza Cd=0,23 to wynik znakomity. Już samo otwarcie pojazdu odbywa się w zupełnie inny sposób niż w innych samochodach. Możemy to zrobić za pomocą aplikacji w smartfonie lub z użyciem specjalnej karty, którą przykładamy do słupka B. Klamki są schowane w nadwoziu i, aby złapać za ich uchwyt, konieczne jest ich naciśniecie w przedniej części. Na początku wydaje się to niezbyt wygodne, ale z czasem można się przyzwyczaić.
Wybór Tesli w miejsce samochodu spalinowego jest jak zakup nowoczesnego smartfona z dużym wyświetlaczem w miejsce komórki z tradycyjnymi przyciskami i maleńkim monochromatycznym ekranem. To kompletnie inny świat i inne możliwości. Po zaznaniu możliwości pojazdu elektrycznego większość użytkowników zrezygnuje z aut spalinowych bez żalu.
Dopiero we wnętrzu w pełni odczujemy, że Tesla nie jest klasyczną firmą motoryzacyjną, a technologiczną. Miało to zasadniczy wpływ na finalny produkt. Aby uruchomić pojazd, trzeba przyłożyć kartę do specjalnego miejsca miedzy fotelami. Nie ma tu fizycznego przycisku włączania pojazdu ani też jego wyłączania. Model 3 oferuje najbardziej minimalistyczną deskę rozdzielczą wśród oferowanych samochodów. Wnętrze budzi więc skojarzenie z biurkiem, na którym stoi jedynie superpłaski ekran najnowszego komputera Apple. Widzimy tu tylko 15-calowy tablet na środku deski rozdzielczej i kierownicę obszytą tworzywem, które nazwano wegańską skórą. Ascetyczna kierownica ma zaledwie kilka przycisków, które, zależnie od wyboru na tablecie, mogą odpowiadać za różne funkcje. Domyślnie lewy przycisk służy regulacji głośności radia. Możemy nim też m.in. regulować ustawienia kierownicy i położenie lusterek bocznych. Pod kierownicą dyskretnie wkomponowano dźwigienki z Mercedesa.
Konstruktorom udało się zaproponować najbardziej minimalistyczną na rynku deskę rozdzielczą, składającą się z dużego tabletu, kierownicy i dwóch dźwigienek pod nią. Poprzez obłędnie szybki tablet z doskonałą rozdzielczością obsługujemy co najmniej 90% funkcji samochodu. Dobór materiałów w kabinie bez uwag...
Tablet na desce rozdzielczej Tesli to centrum zarządzania niemal wszystkimi funkcjami samochodu. Dla jednych to wada, dla innych zaleta. Sceptyków może przekonać fakt, że nie spotkaliśmy jeszcze pojazdu, w którym działanie ekranu dodatkowego byłoby równie responsywne. Wybór głosowy celu w nawigacji trwa sekundy, podobnie jak wyszukiwanie interesującej nas internetowej stacji radiowej. Wzorowa jest też czytelność ekranu, a poszczególne jego funkcje prezentowane są poprzez ciekawe i przyjazne dla oka grafiki. Prędkość nie jest wyświetlana na wyświetlaczu head-up, a w lewym górnym rogu ekranu. Na szczęście znajduje on się w polu widzenia kierowcy. Szkoda, że błyszczący ekran łatwo się palcuje. Poprzez tablet obsługuje się też funkcje, których byśmy o to nie podejrzewali, np. szybkość działania wycieraczek, otwieranie schowka pasażera czy klapy przedniego bagażnika. Na tablecie nie zabrakło też licznych aplikacji umilających pobyt w samochodzie, m.in. gier czy... widoku ognia płonącego w kominku.
W obfitości nowoczesnych rozwiązań zaskakuje brak ładowarki indukcyjnej. Zamiast niej producent przygotował wygodne miejsce dla dwóch smartfonów wraz z wejściami na kable, które po przełożeniu możemy włożyć w stosowne wejścia USB. Wnętrze Tesli Model 3 robi lepsze wrażenie niż w większych modelach tej marki ze względu na lepsze materiały oraz obecność obszerniejszych i bardziej przemyślanych schowków.
Kolejną wyjątkową cechą Tesli Model 3 są fenomenalne osiągi. Dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 258 kW oferują maksymalny moment obrotowy 527 Nm przenoszony na cztery koła. Wystarczy mocne naciśniecie pedału gazu, a bez ostrzeżenia zostajemy niczym z katapulty wystrzeleni do przodu. I to tak mocno i szybko, że czujemy, jak krew z twarzy odpływa nam do potylicy, a głowa wkleja się w zagłówek. Z efektem tym możemy mieć do czynienia nie tylko przy niewielkich prędkościach, ale też podczas jazdy z prędkościami autostradowymi. Ktoś powie, że to typowa cecha mocnych aut elektrycznych, ale w żadnym znanym nam modelu nie działa to z taką ostrością. To naprawdę potrafi uzależnić. Dodajmy, że testowany wariant Long Range Dual Motor wcale nie jest najszybszy. Wersja Performance rozpędza się do setki o sekundę szybciej, bijąc na głowę niejeden supersportowy samochód. Niski punkt masy, rozłożenie baterii między osiami oraz dopracowany układ jezdny sprawiają, że pojazd prowadzi się bardzo stabilnie nawet przy gwałtownej zmianie pasa ruchu. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze lepszej responsywności układu kierowniczego. W mieście niektórzy kierowcy liczyliby też na lepsze tłumienie krótkich, poprzecznych nierówności dróg. Producent daje możliwość sterowania siłą rekuperacji, oczywiście poprzez tablet.
Model 3 ma dwa praktyczne i obszerne bagażniki.
Tesla chwali się możliwością autonomicznej jazdy swoim modelem, która to funkcja nie jest dostępna w Europie. W to miejsce mamy do dyspozycji niezwykle dopracowany aktywny tempomat, z wyjątkowo płynnym działaniem, sensownym asystentem jazdy w korkach i bardzo poprawnym trzymaniem pojazdu na środku pasa ruchu. Aby go aktywować, wystarczy dwukrotnie nacisnąć w dół dźwigienkę zmiany biegów.
Na uznanie zasługuje również realny zasięg, który w naszym teście sięgał 500 km. I to przy względnie niewielkiej baterii o pojemności 75 kWh. Sekretem jest jej zaawansowanie techniczne i rekordowa na rynku gęstość energii, jaką możemy w niej zgromadzić. Na razie żaden producent nie oferuje nic lepszego. Podobnie niewiele jest modeli oferujących tak szybką moc ładowania – 250 kW! Na specjalnej stacji Supercharger Tesli do jej naładowania do 80% wystarczą zaledwie 22 minuty. Sieć tych stacji jest już całkiem gęsta w Europie Zachodniej. W Polsce na razie otwarto cztery takie obiekty.
Wspomniane unikatowe cechy Tesli sprawiają, że wielu klientów bez wahania przymknie oko na niedostatki jakościowe, problemy z serwisem i trudną do przewidzenia przyszłość marki. Przesiadając się z Tesli Model 3 do zwykłych nowych samochodów spalinowych, czujemy się, jakbyśmy odbyli podróż w przeszłość. Wszystko działa w nich bardziej topornie, obsługa systemów multimedialnych zacznie nas irytować bardziej niż wcześniej, podobnie jak hałas spod maski i mierne osiągi. Wybór Tesli w miejsce samochodu spalinowego jest jak zakup nowoczesnego smartfona z dużym wyświetlaczem w miejsce komórki z tradycyjnymi przyciskami i maleńkim monochromatycznym ekranem. To kompletnie inny świat i inne możliwości. Po zaznaniu możliwości pojazdu elektrycznego większość użytkowników zrezygnuje z aut spalinowych bez żalu.
Spośród trzech oferowanych wersji Tesli Model 3 najrozsądniejszą opcją wydaje się testowana Long Range Dual Motor. Ma ok. 165 km większy zasięg niż wersja podstawowa tylnonapędowa wersja Standard Range, napęd na cztery koła i świetne przyspieszenia. Jeszcze bardziej ekstremalna wersja Performance przyspiesza o sekundę lepiej do setki, ale ma już mniejszy zasięg, wyższą cenę oraz o cal większe koła, co przekłada się na obniżenie komfortu jazdy. Aby wynająć Teslę Model 3 w abonamencie Qarson, musimy przygotować 9999 zł na jednorazową opłatę wstępną, a potem wnosić comiesięczną opłatę 3999 zł brutto przy trzyletniej umowie najmu. Do tego jeszcze dochodzi koszt ubezpieczenia w cenie 919 zł miesięcznie. Nasz egzemplarz Long Range Dual Motor wymaga opłaty 5499 zł miesięcznie (przez trzy lata). Za taką kwotę możemy przebierać pośród naprawdę wielu luksusowych pojazdów. Żaden nie będzie jednak tak ciekawy konstrukcyjnie, a mało który będzie równie szybki.
Tesla Model 3 |
||
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi w cm |
4694/1850/1443/2875 |
|
Pojemność bagażnika w l |
542 |
|
Średnica zawracania między ścianami w m |
11,8 |
|
Masa własna w kg |
1845 |
|
Masa przyczepy hamowanej/niehamowanej w kg |
910/750 |
|
Silnik |
Dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 258 kW |
|
Maksymalny moment obr. |
527 |
|
Pojemność akumulatorów w kWh |
75 |
|
Zasięg wg WLTP w km |
560 |
|
Czas ładowania przy gniazdku 2,3 kW 230 V/ładowarce 7,4 kW 230 V 32A/ładowarce 11 kW 400V 16A / CSS 50 kW/Supecharger 250 kW |
38 h/11 h 45 min/8 h/76 min/22 min. |
|
Zużycie kWh na 100 km wg WLTP |
13,2 |
|
Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h |
4,6 |
|
Prędkość maksymalna w km/h |
233 |
|
Miesięczna rata abonamentu Qarson przy 3-letniej umowie w zł |
od 3999 (5499 zł Dual Motor Long Range) |
|
Cennik w zł od |
263 100 |
Kto testował: Przemysław Dobrosławski
Co: Tesla Model 3 Long Range Dual Motor
Gdzie: Warszawa
Kiedy: 4–8.10.2019
Ile: 700 km
Fenomenalne osiągi; własny charakter; stabilne prowadzenie; pojemne bagażniki; bardzo szybki, czytelny i responsywny ekran multimedialny; zaawansowany zestaw baterii i względnie duży zasięg; niezły dobór materiałów we wnętrzu.
Jakość montażu i wykończenia detali, łatwo palcujący się ekran, przycisk świateł awaryjnych położony zbyt blisko przycisku SOS, komfort tłumienia krótkich poprzecznych nierówności.