Zmiana warty

Juliusz Szalek

04 grudnia 2024

Dwie a w zasadzie trzy długości nadwozia, dwie wysokości, dwa rodzaje napędu i jeden silnik do wyboru, ale o trzech różnych mocach. Do tego wersja light lub haevy duty. VW Crafter to jeden z popularniejszych i wszechstronnych samochodów dostawczych na naszym rynku. I choć niebawem pojawi się jego nowa wersja, obecny model cały czas sprawdza w różnych rolach świetnie.

Volkswagen Crafter to następca modelu LT i baza do stworzenia bliźniaczego MAN-a TGE. To, co wyróżnia auto na tle konkurencji, to sporo możliwość konfiguracji oraz mnogość wysokości, długości nadwozia i nośności. Auto w wersji furgon dostępne jest w dwóch rozstawach osi oraz trzech długościach (przedłużony zwis tylny). Do tego wersja z napędem na przednie koła lub 4Motion oraz odmiana light i heavy duty. A jeśli komuś DMC do 3,5 tony to za mało, może wybrać auto w wersji 50 lub 55, czyli o dopuszczalnej masie całkowitej do 5 lub 5,5 tony. Wyróżnikiem tych wersji są bliźniaki na tylnej osi. Mało? No to zostaje wersja samego podwozia do dowolnej zabudowy lub skrzynia.

Volkswagen Crafter to następca modelu LT i baza do stworzenia bliźniaczego MAN-a TGE.

Niezależnie jednak, jaką wersję Volkswagena Craftera wybierzemy, pod maską zawsze pracuje ten sam dwulitrowy, czterocylindrowy silnik wysokoprężny. Do wyboru jednak są aż trzy moce: 140, 163 lub 177 KM.

W naszym testowym Crafterze w wersji furgon z wysokim dachem mogliśmy sprawdzić jego najmocniejszą odmianę. I co zaskakujące, to wystarczające, by auto przyspieszało lepiej niż niejeden samochód osobowy. Wysoki moment obrotowy 410 Nm i to przy 1300 obr. pozwala na pusto przyspieszać w iście sportowym stylu. Wszystko po to, by po załadowaniu Crafter nie stawał się zawalidrogą. Przyjemność z jazdy uzupełnia 8-biegowa automatyczna skrzynia. Efekt? 10 litrów na sto kilometrów. To także zasługa systemu start-stop montowanego w standardzie. Ma oszczędzić niemal litr paliwa na każde sto km.

Na uwagę zasługuje także zawieszenie. Choć to standardowe rozwiązanie, czyli kolumny McPhersona i wahacz poprzeczny z przodu i resor z tyłu, jest ono tak skalibrowane, że nawet jeżdżąc na pusto, tylna oś nie podskakiwała nerwowo.
Kabina urządzona jest w dość osobowym charakterze. Jest w niej sporo miejsca i, co najważniejsze, sporo poręcznych schowków. Jest miejsce na kubek, dokumenty i inne papiery, a torbę można schować pod kanapą pasażera. Dopiero w nowej wersji Craftera lewarek zmiany biegów, wzorem osobowych Volkswagenów, powędruje za kierownicę, robiąc miejsce na konsoli środkowej.

Kabina urządzona jest w dość osobowym charakterze. Jest w niej sporo miejsca i, co najważniejsze, sporo poręcznych schowków. Jest miejsce na kubek, dokumenty i inne papiery, a torbę można schować pod kanapą pasażera.

Zestaw wskaźników jest czytelny a wystarczająco duży ekran w konsoli środkowej podczas długich tras można wyłączyć. Pozycja za kierownicą jest wygodna, a fotel nie za miękki. Równie pomysłowo zaprojektowana jest przestrzeń bagażowa. Nie brakuje w niej haków montażowych, podłoga i ściany wyłożone są równymi panelami, a zawiasy drzwi pozwalają bezpiecznie otworzyć je niemal na 240 stopni. System blokad to magnes. Proste, pomysłowe i mało awaryjne rozwiązanie. Załadunek ułatwiają też rączki przy wejściu do kabiny oraz wygodny stopień pod tylnym zderzakiem zamontowany obok haka holowniczego dostępnego za dopłatą.

VW Crafter wyróżnia się bogatym wyposażeniem standardowym. Obejmuje ono m.in. asystenta wjazdu na wzniesienia, ESP z asystentem hamowania, ABS, ASR (z przyciskiem deaktywującym), EDS, wspomaganie ruszania pod górę, Lane Assist – asystent utrzymania pasa ruchu – oraz Cross Wind Assist – asystent bocznego wiatru. Wśród opcji wybierać można m.in. kamerę cofania i czujniki parkowania, fotel kierowcy amortyzowany ergoActive z funkcją masażu, reflektory full LED światła do jazdy dziennej typu LED i alarm z własnym zasilaniem, funkcją dozoru wnętrza i zabezpieczenia przed odholowaniem.

Ceny najtańszego Volkswagena Craftera w niskiej zabudowie z krótkim rozstawem z silnikiem o mocy 140 KM i manualną skrzynią biegów startują od 198 tys. zł brutto.