Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Relacja ze szkolenia Fleet Management Training 2019

Tegoroczne szkolenie Fleet Management Training, można powiedzieć, że już tradycyjnie, odbyło się w Białce Tatrzańskiej. Tym razem pogoda była spod znaku „złotej jesieni”, co było o tyle istotne, że trzy dni szkoleniowe były podzielone między część konferencyjną oraz jazdy testowe.

Trzy dni szkoleniowe, z czego dwa wypełnione od późnego ranka po wczesny wieczór, wykładami, do tego ponad stu uczestników, a każdy ma coś ciekawego do opowiedzenia w kuluarach, wystawcy i samochody testowe, które kuszą dziennikarską duszę. Niestety, nie da się korzystać ze wszystkich atrakcji szkolenia, nie posiadając daru bilokacji.

W tym roku postawiłem więc na wykłady i rozmowy z uczestnikami i partnerami. Trudno, zwyciężył aspekt ludzki, samochody musiały poczekać. Nie tak do końca, ponieważ dzień wcześniej nie odmówiłem sobie przyjemności przejechania tras testowych premierowym modelem DS3 Crossback. To także przyjemna część pracy podczas szkolenia.




Tatrzańskie trasy

Trudno byłoby wybrać jeden model, którym pokonałbym trasę z hotelu Bania do zamku w Niedzicy. Może Audi A4, chociaż Focus prowadzi się bardzo dobrze. Wiem, Mazda, tylko za rogiem czeka już Peugeot 508, a do tego jest Opel Crossland – gdzie go sprawdzić jak nie w górach.

Całe szczęście, takich dylematów nie mieli uczestnicy szkolenia, ponieważ zaplanowane na pięć godzin jazdy testowe pozwoliły przetestować wszystkie samochody. Uczestnicy chętnie jeździli po dwie osoby, bo to zawsze idealna okazja do wymiany doświadczeń. Tylko modele Ford Mustang i Ford Focus ST prowadziło się w asyście instruktorów, ot, taki wentyl bezpieczeństwa, gdyby kogoś poniosła fantazja.

 


Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się, oczywiście poza premierowym modelem DS3 Crossback, Mazdy i Peugeoty. Szczególnie 3008 zbierał pochwały za jakość prowadzenia. Także Focus Active Wagon był chwalony za doskonałe zawieszenie. Szczególnie interesujące było to, że przed rozpoczęciem jazd pierwszego dnia przedstawiciele wybranych importerów opowiedzieli o swoich modelach. Szczególnie obrazowo przedstawił zalety nowego silnika Igor Święcki z Mazdy, który, bazując na niezwykle interesującym filmie, opowiedział o zaletach nowego silnika Skyactive – x, który łączy zalety technologii diesla i tej znanej z jednostek benzynowych.


Krytycznie o elektromobilności

Pierwszy wykład był szczególny, ponieważ zaproszony w roli prelegenta prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego przyjechał, ale także jako przewodniczący Liaison Committee – ACEA. Gratulacjom nie było końca. Bez względu na pełnione funkcje Jakub Faryś jak zawsze z właściwą sobie swadą i erudycją opowiedział o wyzwaniach czekających rynek motoryzacyjny, a w konsekwencji klientów biznesowych. Opowiedział o, jego zdaniem, mocno wyśrubowanych normach emisji spalin oraz o tym, że to właśnie motoryzacja stała się w Unii Europejskiej chłopcem do bicia, od którego wymaga się coraz więcej i więcej. Obecnie natomiast postęp technologiczny nie pozwala na osiągnięcie znacznej redukcji emisji zanieczyszczeń. Jakub mówił także dużo o odwrocie od silników wysokoprężnych, szczególnie w kwestii transportu ciężkiego, który jest i będzie oparty właśnie na oleju napędowym.


Goście mieli dużo pytań dotyczących planowanych dopłat do zakupu samochodów elektrycznych i ekologicznych, ale jak podkreślał Faryś, na razie nic nie jest jasne i tak naprawdę nie wiadomo, jak będzie, szczególnie, że szkolenie odbyło się jeszcze przed wyborami do parlamentu. Zwracał uwagę na daleko idące konsekwencje dla całego rynku motoryzacyjnego, jakie mogą pojawić się w przypadku dalszego zaostrzania norm. Jak podkreślali uczestnicy wykładu, sama ekologia nie stanowi dla nich dostatecznej zachęty, potrzebne są także ulgi legislacyjne.


Nie mniej ciekawy wykład, traktujący o nieco odmiennej części zarządzania samochodami, miał Konrad Owsiński, dyrektor ds. Underwritingu Ubezpieczeń Komunikacyjnych PZU SA. W dużej mierze opowiedział o działaniach PZU mających na celu poprawę bezpieczeństwa flot firmowych. Był to temat szczególnie interesujący, ponieważ PZU nie tylko dostarcza odpowiednie narzędzia, ale także współfinansuje szkolenia oraz przeprowadza audyty dla wybranych klientów. Wiadomo, jak istotnym elementem TCO każdej, nawet niewielkiej, floty jest koszt ubezpieczeń. Niezwykle prostym i zarazem skutecznym rozwiązaniem, o którym mówił Owsiński, jest montaż czujników cofania w samochodach, które tego rozwiązania nie mają. Ciekawe było także to, że duża część kolizji dotyczy zdarzeń ze zwierzętami. Można ograniczyć to ryzyko w bardzo prosty sposób, montując w samochodach kosztujący 8 zł gwizdek, który podczas jazdy emituje dźwięki niesłyszalne dla człowieka, ale skutecznie odstraszające zwierzęta.


Dzień drugi, czyli krytycznie o elektromobilności

Dean Bowkett, konsultant i międzynarodowy ekspert flotowy, otworzył część konferencyjną drugiego dnia. Otworzył mocnym i dla wielu zaskakującym wykładem odnośnie przyszłości rynku motoryzacyjnego w Europie i na świecie w obliczu nowych norm emisji spalin. Oczywiście nie zabrakło także analizy sprzedaży samochodów elektrycznych. O ile ze statystykami nikt nie polemizował, o tyle ciekawsza była część dotycząca faktycznej przyszłości rynku pojazdów elektrycznych. Bowkett zwrócił uwagę nie tylko na brak odpowiednich zachęt, oczywiście w ujęciu kompleksowym, ponieważ na poszczególnych rynkach są takowe, ale na braki w infrastrukturze do ładowania. Nawet wysoko rozwinięte kraje Europy Zachodniej nie tylko nie dysponują odpowiednio rozwiniętą infrastrukturą do ładowania samochodów elektrycznych, ale także tą do jej wytwarzania i przesyłu. Pamiętajmy, że to dotyczy krajów o zdecydowanie większych możliwościach wytwarzania i magazynowania energii niż Polska. Osobna kwestią są jeszcze sposoby pozyskiwania energii. Niestety, także w tym aspekcie nie mamy się czym chwalić, ponieważ odnawialne źródła energii w Polsce niemal nie są wykorzystywane. Dużą część swojego wystąpienia poświęcił także kwestii normy WLTP, która tylko z nazwy jest światowa, ponieważ największe rynki: USA, Japonia, Indie, Rosja czy Chiny, nie poddają się tej procedurze.

Niejako uzupełnieniem prelekcji Deana Bowketta było wystąpienie Pawła Grabarczyka z Eurotaksu. Oczywiście opowiadał w kontekście wartości rezydualnych, a te – jak wiadomo – są zależne od wielu czynników. Omówił bardzo szczegółowo czynniki wpływające na RV, a konkretnie na to, że przy obecnym postępie technologii szacowanie wartości rezydualnej jest obarczone ogromnym ryzykiem. Wniosek, który wysunął Grabarczyk, był taki, że póki można, trzeba budować swoje floty w oparciu o samochody spalinowe czy hybrydowe. Gorącą dyskusję wywołała kwestia subsydiowania sprzedaży samochodów elektrycznych. Zdaniem uczestników dyskusji każda sztuczna ingerencja w rynek nie sprzyja temu, aby rozwijał się on w sposób swobodny. Jeżeli chodzi o elektryczne floty jeżdżące w polskich firmach, samochody te są traktowane bardziej jako egzotyka. Co innego w odniesieniu do hybryd i tutaj pojawia się nam kolejny prelegent.



Adam Karpiński, dyrektor zarządzający Inter Cars, opowiedział o rynku serwisowym, zarówno w ASO, jak i w sieciach niezależnych, właśnie w odniesieniu do samochodów hybrydowych. Przedstawił problemy z tym związane, opowiedział o tym, jakie warunki musi spełniać warsztat, ale także jakie szkolenia i certyfikaty musi mieć pracownik sieci. Poruszył także temat dostępu sieci niezależnych do danych producentów. Na koniec opowiedział o procesie certyfikacji warsztatów, który w dobie postępu technologicznego jest niezwykle istotny. Jerzy Jezuit, kierownik sprzedaży DKV Euro Service Polska, przedstawił narzędzie, jakim jest karta paliwowa, ale od zupełnie innej – praktycznej – strony: systemy odzyskiwania podatku VAT, możliwość rezerwowania hoteli czy dokładne informacje o trasach przejazdu. Oczywiście karta paliwowa jako narzędzie jest znana i większość firm nie wyobraża sobie funkcjonowania bez niej, ale dostawcy tego rozwiązania wciąż udoskonalają swój produkt i rozszerzają go o nowe funkcjonalności.

Drugi dzień szkolenia zakończył się mocnymi i trudnymi dla słuchaczy tematami. Najpierw mecenas Agnieszka Szczodra-Hajduk z kancelarii Hogan Lovells opowiedziała o wzajemnych obowiązkach pracowników i pracodawców względem siebie. Temat oczywiście dotyczył głównie mienia powierzonego, jakim jest samochód służbowy. Ten wykład był odmienny, ponieważ do każdego slajdu była gorąca dyskusja poparta przykładami.

Na zakończenie Ernie Greszta, regional insurance manager Central Europe & Asia LeasePlan Fleet Management, opowiedział o ryzyku, trendach i pułapkach dotyczących ubezpieczenia floty samochodów elektrycznych. Także w tym aspekcie występuje wiele niewiadomych. W USA ubezpieczyciele nie chcieli ubezpieczać (wciąż nie chcą) Tesli, dlatego Elon Musk postanowił założyć własne towarzystwo ubezpieczeń.



Konkluzja po szkoleniu Fleet Management Training jest taka, że o ile ograniczenie szkodliwych substancji jest szlachetne, o tyle wymuszanie tak restrykcyjnych kar dla tak wąskiego wycinka przemysłu, jaki stanowi motoryzacja (nie cała, bowiem normy dotyczą tylko krajów europejskich), jest krzywdzące.

 

Partnerzy

Przeczytaj również
Popularne