Wybieraliśmy już samochody najtańsze, średnie, a także te całkiem drogie i już pozwalające zasmakować luksusu. Tym razem skupimy się na samochodach, na które nie sposób nie zwrócić uwagi, a wszędzie tam, gdzie się pojawiają, wzbudzają niemałe zainteresowanie. To samochody tworzone nie tylko dla kierowców, ale także dla pasażerów, którzy często są ważniejsi niż ci za kółkiem.
Piotr Tabor
Mowa o limuzynach najwyższej klasy. Prawdziwych, nie SUV-ach (o tych w następnym numerze). To jedyne auta, w których chciałoby się jeździć z tyłu, a nikt nie walczy o miejsce za kierownicą. Mimo że samochody i tak genialnie się prowadzi, a ich prowadzenie, to czysta przyjemność i radość z jazdy.
Jeszcze w latach 90. większość producentów samochodów miała w swojej ofercie flagowe, ociekające luksusem limuzyny. Często ich sprzedaż nie była na zbyt wysokim poziomie, a produkcja nieopłacalna. Jednak takie auto w swojej ofercie po prostu trzeba było mieć. Można było pochwalić się przed klientami, jak dobre samochody możemy robić, albo zwrócić uwagę na siebie, by zainteresować kupnem zwyczajnych samochodów. Dziś na placu boju luksusowych limuzyn zostali nieliczni producenci, którzy wyspecjalizowali się w tworzeniu ultraluksusowych samochodów i mają ich kilka w ofercie, by dogodzić najbardziej wysublimowanym gustom.
Audi
Audi to jedna z najpopularniejszych i najbardziej znanych marek klasy premium. Każdy samochód od Audi wyróżnia się wyjątkową jakością wykończenia i komfortu panującego w środku. W salonach Audi nie znajdziemy słabych albo średnich aut. Cztery ringi na masce to synonim luksusu. Jedną ze sztandarowych limuzyn tego producenta jest model A6, obecny w sprzedaży nieprzerwanie od kilkunastu lat. Kolejne wersje modelu A6 są jeszcze bardziej doskonałe i lepiej wykonane. Gdy pojawia się nowy model A6, zastanawiać się można, czy da się jeszcze lepiej wykonać samochód. Audi za każdym razem pokazuje, że jednak da się i kolejny model zachwyca jeszcze bardziej. Choć obecny jest bliski ideałowi, pewnie za kilka lat okaże się, że można było wykonać go bardziej perfekcyjnie. A6 to dobre połączenie bardzo luksusowej limuzyny z autem, które nie jest przesadnie duże i może dawać sporo przyjemności z prowadzenia go. Tu można czuć się dobrze, zarówno na przednim, jak i tylnym siedzeniu. Najtańszy model A6 kosztuje 168 000 zł i wyposażony jest w 2-litrową doładowaną jednostkę o mocy 180 KM. By w pełni cieszyć się z jazdy tym samochodem, przydałaby się znacznie mocniejsza jednostka. Ciekawą opcją wydaje się być zakup 3-litrowego diesla o mocy 313 KM. Ogromny moment obrotowy w połączeniu z genialnym napędem quattro daje frajdę z jazdy przy umiarkowanym zużyciu paliwa. Niestety, taka przyjemność będzie nas sporo kosztować, za auto z takim zespołem napędowym trzeba będzie zapłacić blisko 100 000 zł więcej i kosztować będzie 263 700 zł.
Mocną stroną Audi bez wątpienia jest design. W ostatnich latach wszystkie samochody tej marki mają jedną, wspólną linię stylistyczną, która jest po prostu genialna. Te samochody projektowane są z pomysłem, a każda linia wydaje się być dokładnie tam, gdzie trzeba, bez żadnych zbędnych udziwnień. Autem, które jest kwintesencją stylu Audi, jest model A7. To limuzyna najwyższej klasy, ale z lekkim sportowym zabarwieniem i linią podobną do coupé. Tył samochodu jest po prostu genialny i na drodze trudno oderwać od niego wzrok. A7 to również jeden z tych samochodów, którym warto podróżować nie tylko na tylnym siedzeniu, a częściej za kierownicą. Limuzyna coupé od Audi kosztuje sporo, ale to dlatego, że nie kupimy już ubogiej wersji. Podstawowa wersja z silnikiem 2.8 TFSI kosztuje niewiele ponad 240 000 zł. Jeśli A7 chcemy wyposażyć w ten sam układ napędowy co A6 (3.0 TDI 313 KM quattro), wtedy będziemy musieli zapłacić niewiele więcej niż za model A6, 300 140 zł. Dla głodnych wrażeń Audi przygotowało także usportowioną wersję S7 o mocy 420 KM, za którą przyjdzie zapłacić niecałe 400 000 zł.
Audi A8 to flagowa limuzyna marki Audi, ale także jedna z najbardziej popularnych limuzyn w Europie. Samochód produkowany prawie tak samo długo jak Audi A6 od lat był synonimem luksusu i wysokiego statusu społecznego. Już pierwsze modele A8, wyprodukowane w połowie lat 90. zapewniały wysoki komfort, którego mogą pozazdrościć samochody produkowane obecnie. Wraz z kolejnymi ewolucjami modelu było już tylko lepiej. A8 w tej chwili już nie odbiega tak mocno od topowych wersji A6 czy A7. Samochody są podobne z zewnątrz, w środku, a także mają zbliżony komfort podróży. Jednak A8 ma coś w nadmiarze, czego nie mają mniejsi bracia – prestiż. A8 to jednak samochód przede wszystkim dla pasażera tylnej kanapy. Tu on jest najważniejszy i wśród wszystkich limuzyn Audi właśnie w A8 głównie na to zwrócono uwagę podczas projektowania. Podstawowy model z silnikiem Diesla o mocy tylko 204 KM kosztuje 310 640 zł. Kwota ta wydaje się być wysoka już na starcie, ale kiedy popatrzymy na cenę maksymalnie wyposażonego modelu, w przedłużonej wersji i silnikiem W12, za który przyjdzie zapłacić ponad 600 000 zł, cena podstawowego modelu okazuje się być promocją niczym z serwisu ofert grupowych.
BMW
Samochodów marki BMW też nie trzeba nikomu przedstawiać. To równie uznany producent luksusowych limuzyn co Audi. BMW nastawione jest bardziej na kierowcę i przyjemność, jaka płynie z prowadzenia ich samochodów. „Radość z jazdy" – takim sloganem posługuje się BMW i trudno się temu dziwić. Każdy samochód ze śmigłem na masce stworzony jest po to, by każdy przejechany nim kilometr był przygodą, a nie centymetrem przemierzonym na mapie. Nieważne, jak duży i luksusowy jest model BMW. Mając go, zastanawiasz się, jaką drogę wybrać do domu, by miała kilka zakrętów więcej i trochę dłuższą prostą, bez względu na to, ile kilometrów będziesz musiał nadrobić. Prawie każdy model BMW nadaje się do tego, by wjechać nim z ulicy na tor wyścigowy, co często można zauważyć na track dayach czy też innych amatorskich imprezach sportowych. Auta BMW są jak eleganckie buty, pasujące idealnie do garnituru, które w trakcie biegu okazują się być wygodne niczym kolce sprintera. Jedną z najpopularniejszych limuzyn na polskich drogach jest BMW serii 5. To samochód w tej samej klasie, co Audi A6, ale dzięki sportowemu zacięciu i tylnemu napędowi znajduje naprawdę sporą liczbę fanów. Jego wykończenie nie pozostawia niemal nic do życzenia i od lat samochód jest sukcesywnie udoskonalany. Bez wątpienia układ napędowy i zawieszenie to najmocniejsze strony samochodu. Niezwykłą popularnością cieszy się wersja wyposażona w silnik Diesla o pojemności 3 litrów w kilku wersjach mocy. Doskonała wręcz kultura pracy, duża moc, niezawodność i umiarkowany apetyt na paliwo to atuty tego silnika – trudno się dziwić tej popularności. Najtańsza wersja BMW 5 to wydatek delikatnie powyżej 170 000 zł. Jednak kto chciałby jeździć ubogą wersją wyposażoną tylko w 2-litrowy silnik? Odpowiednia wersja 535i lub 535d to wydatek ponad 240 000 zł. W sferze marzeń wielu fanów motoryzacji pozostanie model M5 oparty właśnie o BMW serii 5. Za samochód z genialnym zawieszeniem, silnikiem o mocy zbliżonej do ciężarówki i hamulcami skutecznymi na tyle, że podczas hamowania są w stanie zgnieść klatkę piersiową człowieka, przyjdzie zapłacić nam prawie 480 000 zł. Za prawie pół miliona złotych otrzymujemy luksusową limuzynę, która jest w stanie skarcić niejeden produkowany obecnie supersamochód.
Po sukcesie, jaki odniósł Mercedes CLS, a także Audi A7, kwestią czasu było tylko, że i BMW będzie musiało wprowadzić do produkcji usportowioną limuzynę. Choć z wyglądu samochód znacznie bardziej przypomina normalnego sedana niż coupé, to właśnie BMW 6 Grand Coupé to odpowiedź BMW na zapotrzebowanie na sportowe, luksusowe i 4-drzwiowe samochody. Z przodu samochód jest identyczny jak 2-drzwiowe coupé – BMW serii 6. Mimo że Grand Coupé jest sporym samochodem, który waży ponad 2-tony, prowadzenie go sprawia czystą radość i nic nie wskazuje na to, żeby seria 6 była ociężała. Wersja 640i wyposażona jest (mimo nazwy, która wcześniej oznaczałaby 4-litrowy silnik benzynowy) w 3-litrowy silnik z dwiema turbosprężarkami. Cena podstawowej wersji to 368 900 zł, a diesel o oznaczeniu 640d jest droższy o kilkanaście tysięcy. Grand Coupé może kosztować jeszcze więcej za sprawą sporej możliwości konfiguracji w wersji Individual, w której samochód po prostu zostanie zrobiony na nasze zamówienie, a jedynym ograniczeniem będzie fantazja i budżet.
BMW 7 to flagowa limuzyna, a o jej prestiżu może świadczyć fakt, że upodobali ją sobie szczególnie członkowie rządu wielu krajów w Europie i na świecie. Samochód jest na tyle luksusowy, że trudno jest sobie wyobrazić pojazd wyposażony czy wykończony lepiej. Mimo nie mniejszej przyjemności, jaka płynie z jazdy tym samochodem, bardziej wypada jechać w nim na tylnym siedzeniu, szczególnie w wersji przedłużonej. To samochód stworzony głównie z myślą o pasażerach, choć i kierowca nie może na nic narzekać. Podstawowa wersja z silnikiem Diesla o pojemności 3 litrów kosztuje 345 500 zł, ale za maksymalnie wyposażoną, przedłużoną wersję zapłacimy aż 685 000 zł. Ta kwota może ulec zwiększeniu ze względu na możliwość dokładnego zindywidualizowania samochodu i wyprodukowania go na dokładne zamówienie, wybierając wyposażenie, kolor, kolory tapicerki i masę innych elementów.
Infinity
Infinity to jedna z najmłodszych marek na rynku motoryzacyjnym. Stworzona przez Nissana marka samochodów luksusowych mimo młodego wieku pokazała, że może produkować naprawdę świetne samochody, które nie ustępują przebojom klasowym. Limuzyna serii M to samochód, obok którego nie można przejść obojętnie. Jeśli chcesz jeździć naprawdę luksusowym samochodem, a nie chcesz mieć takiego samego jak prezes znajomej firmy, Infinity jest autem dla ciebie. Samochód jest świetnie wykonany i doskonale wykończony, choć w niektórych elementach mogłoby nauczyć się kilku rzeczy od Audi czy BMW. Najciekawszą wersją samochodu jest ta wyposażona w silnik 3,5-litrowy sprzęgnięty z elektrycznym, tworzące razem hybrydowy układ napędowy generujący 370 KM i 770 Nm. Układ napędowy zapewnia ponadprzeciętne osiągi i rewelacyjną kulturę pracy. Ponaddwutonowa limuzyna jest w stanie przyspieszyć do 100 km/h w niecałe 6 sekund, konsumując przy tym niecałe 7 l benzyny na 100 km. Brzmi dobrze? Dodajmy, że za takie auto zapłacimy tylko 281 000 zł. Całość wydaje się być świetną okazją. Kupując Inifinity, trzeba mieć trochę odwagi, bo to nieznana marka na polskim rynku, jednak samochód wydaje się być świetną ofertą, która za połowę ceny popularnej limuzyny dostarczy niemałych emocji podczas jazdy i równie dużego komfortu. Podstawową wersję wyposażoną w 3-litrowego diesla kupimy już za 239 000 zł. Stosunek ceny do jakości tego samochodu jest niezwykle korzystny, a samochód wart rozważenia.
Porsche
Porsche do czasu powstania Cayenne było znane z produkcji tylko sportowych samochodów – najlepszych na świecie sportowych samochodów. Wprowadzenie Cayenne do sprzedaży było przełomem. Do oferty modeli dołączył nie kolejny, świetny sportowy wóz, a rodzinny SUV. Puryści i fanatycy tej marki przeklinali ten dzień, ale dzięki wprowadzeniu do oferty innych typów samochodów coraz więcej osób mogło poczuć klimat Porsche. Cayenne był pomysłem trafionym w 10. i został najlepiej sprzedającym się modelem Porsche. Kwestią czasu było wprowadzenie do oferty kolejnych samochodów, niekoniecznie w 100% przeznaczonych do sportu. Równie dużym przełomem była Panamera. Choć w latach 70. były prototypy 4-drzwiowego Porsche 911, nikt nie odważył się wprowadzić ich do produkcji seryjnej. W 2009 roku na świat wyjechało pełnoprawne 4-drzwiowe Porsche. Co prawda stylistycznie jest mocno podobne do 911, to technicznie i gabarytowo ma z nią niewiele wspólnego. Panamera to potężna limuzyna najwyższej klasy, z której luksus wprost wylewa się na asfalt po otwarciu drzwi. Mimo ogromnej masy i sporych gabarytów, ta limuzyna to wciąż Porsche – samochód stworzony po to, by dawać przyjemność z jazdy. W tym aucie równie dobrze można poczuć się na tylnym, jak i na przednim fotelu. Za tę wygodę, luksus i legendę trzeba słono zapłacić. Najsłabsza wersja wyposażona w silnik o pojemności 4,8 l kosztuje 374 993 zł. Cena szybko wzrośnie, gdy dołożymy kolejne elementy wyposażenia. Wystarczy większy silnik i cena przekroczy magiczną wartość 800 000 zł. Trudno się temu dziwić, to Porsche z krwi i kości, a do tego niespotykanie luksusowa limuzyna.
Mercedes
Mercedes to bez wątpienia marka specjalizująca się w produkcji luksusowych limuzyn. Lata doświadczenia w produkowaniu najlepszych aut w swojej klasie zaprocentowały samochodami dopracowanymi do ostatniej śrubki. Mercedesy od zawsze znane są z ogromnej wygody i luksusu. Zawsze limuzyna (nawet klasy średniej) od Mercedesa komfortem jazdy przewyższała konkurentów z klasy. Mercedesy upodobali sobie prezesi firm i dużych korporacji. Od zawsze pokazywały wysoki status społeczny, prestiż, a także stateczność. Mercedes, choć nowoczesny i praktycznie doskonały, nie ma w sobie odrobiny szaleństwa (jak np. BMW czy Infinity), ale też mieć go nie musi. Szanowany jest na całym świecie właśnie za swoją stateczność, wygodę i niezawodność. Samochody z gwiazdą na masce nie są tworzone po to, by komuś coś udowodnić. To auto, które potrafi zaspokoić najbardziej wybredne gusta. Najpopularniejsza limuzyna wszech czasów produkowana jest od 1993 roku. Co trzecie auto w tym segmencie to właśnie Mercedes klasy E. Tak naprawdę jego produkcja zaczęła się jeszcze wcześniej, bo pierwsza klasa E to popularny W124 po faceliftingu produkowany od połowy lat 80. Najtańszą limuzynę klasy E możemy dostać za nieco ponad 171 000 zł. To relatywnie dość niska cena, jednak auto wyposażone jest w dość słaby silnik, a lista wyposażenia nie jest tak długa, jak oczekiwałoby się od samochodu tej klasy. Cena dobrze wyposażonej wersji może przekroczyć bez większych problemów pół miliona złotych.
O ile Mercedes klasy E to jeszcze samochód, który warto czasem prowadzić, to Klasa S stworzona jest głównie dla tych, którzy podróżują z tyłu. Klasa S to po prostu ikona komfortu i luksusu wśród limuzyn. Kiedy większość z nas słyszy o limuzynie, w myślach rysuje się obraz Klasy S dowolnej generacji. Samochód w najnowszej wersji jest absolutnie piękny, zaprojektowany zgodnie z nowym stylem Mercedesów. Mimo ogromnych gabarytów i masy, nie przytłacza swoim wyglądem. Dzięki odpowiednio skrojonej linii nadwozia wydaje się być lekki niczym C. Podstawowa wersja Mercedesa klasy S – najpopularniejszej limuzyny wszech czasów – kosztuje już 344 000 zł, jednak gdy doposażymy trochę samochód w kilka gadżetów, dobry silnik i przedłużymy auto, wtedy cena osiągnie graniczną barierę 1 miliona złotych.
Lexus
Lexus to japońska marka stworzona przez Toyotę, która zapragnęła mieć w swoim koncernie luksusową linię aut. Lexus pierwszy samochód wyprodukował w 1989 roku i już wtedy pokazał, że tak samo jak BMW czy Mercedes potrafi produkować luksusowe samochody. W ofercie Lexusa nieprzerwanie od początku istnienia marki znajdziemy model LS, czyli topową limuzynę, która w obecnej, już V, generacji zbliżyła się poziomem do topowych aut w swojej klasie. Lexus podobnie jak Infiniti ma w swojej ofercie ciekawą hybrydę, którą warto się zainteresować. LS, niestety, jest bardzo drogim samochodem. Podstawowa wersja kosztuje 435 700 zł, hybrydowa 530 000 zł, a maksymalnie wyposażony samochód może kosztować blisko 700 000 zł. Trochę tańszy jest model Lexusa o oznaczeniu GS. Auto niewiele odbiega komfortem od większego brata, a znacznie przewyższa go pięknym designem nadwozia. Podstawowy model GS można mieć już za niespełna 200 000 zł.
Jaguar
Jaguar to brytyjska marka samochodów luksusowych, która ma ponad 90 lat doświadczenia w produkcji aut odpowiednich dla bogatych, żądnych luksusu klientów. Jaguar przez długi czas był bardzo konserwatywną marką, która w swoich samochodach robiła delikatne zmiany. W Jaguarze jeszcze niedawno nie uświadczyliśmy niesamowitych nowinek technicznych czy nowoczesnego designu. Wszystko nawiązywało do klasyki i dobrego smaku, bez niepotrzebnych udziwnień. Świat się zmienia i Jaguar też postanowił się zmienić. Nowe modele Jaguara znacznie zmieniły design, choć stylistycznie delikatnie nawiązują do swoich praprzodków. Próżno w nich szukać chromowanych elementów zderzaków czy wieloprzyciskowych klawiatur w kokpicie. Jaguar zmienił się nie do poznania i teraz jest nowoczesną, bardzo elegancką limuzyną. Jedni z tego powodu ubolewają, drudzy cieszą się na w końcu odświeżony design. XJ to najbardziej prestiżowy, flagowy model Jaguara. Należy do segmentu najbardziej luksusowych limuzyn – do tego samego, w którym są BMW 7, Audi A8, czy Lexus LS. Limuzyna Jaguara nie odbiega jakością wykończenia od swoich konkurentów, a niejednokrotnie pokazuje, jak ekskluzywnie mogą wyglądać poszczególne elementy, jednak pasażerowie mają mniejszą ilość miejsca do dyspozycji. Podstawowa wersja XJ wyposażona w silnik wysokoprężny kosztuje 416 500 zł. Jeśli chcemy podróżować benzyną, cena wzrośnie o ponad 100 000 zł. To sporo, ale do dyspozycji dostaniemy prawie maksymalnie wyposażony samochód, którym podróżują monarchowie na całym świecie. Taki też klimat panuje w tym samochodzie. Mniejszy model Jaguara XF to delikatnie usportowiona limuzyna klasy E. Nie jest już tak ekskluzywny jak większy brat, niemniej jednak nikt nie będzie mógł narzekać na brak komfortu czy braki w wyposażeniu samochodu. Podstawowy model XF dostaniemy za 233 000 zł, ale gdy przy konfiguracji poniesie nas fantazja, cena szybko przekroczy 500 000 zł.
Volvo
Przez niektórych, głównie konkurentów, marka nie jest uważana za markę premium. Ale to dobrze, bo skoro konkurencja skupia się na tym, żeby ogłaszać, że Volvo nie jest marką premium, to wiemy jedno – Volvo taką marką jest. Kiedyś te szwedzkie samochody były uważane za wzór bezpieczeństwa, ale jednocześnie miały opinię samochodów nudnych, skierowanych do starszych, statecznych klientów. Może dlatego były tak chętnie wybierane przez managerów, którzy cenili sobie dyskretny urok elegancji. Obecnie Volvo to także bezpieczeństwo, ale przede wszystkim nowoczesność, o czym można się przekonać czytając cykl artykułów w sekcji Technology.
Szczególnie dwa modele, od lat uznane na rynku flotowym jako samochody dla wyższej kadry managerskiej – S60 i S80 – to idealne rozwiązanie na trudne czasy. Nie mniej prestiżowe od konkurencji, nie mniej nowoczesne i bardzo bezpieczne są za to zdecydowanie tańsze. Na pewno nikt nie zarzuci firmie rozrzutności, jeżeli managerowie pojawią się w modelach S60 lub S80.
Jeżeli ten pierwszy, to polecamy 215-konnego diesla bądź 304-konną wersję benzynową. Niezaprzeczalnym atutem jest także automatyczna doskonała skrzynia i napęd na wszystkie koła. Klienci szukający samochodu większego i bardziej luksusowego zapewne skierują się w stronę modelu S80. Ciekawostką jest wersja, która nie powinna w naszym zestawieniu się znaleźć, przypominam że zajmujemy się limuzynami powyżej 150 tysięcy. Jest to S80 ze 115-konnym silnikiem 1.6D2. To się nazywa prawdziwy downsizing. Podobnie jest zresztą z silnikiem 1.6T4. Ta benzynowa jednostka o mocy 180 KM to także przykład panującego trendu. Jednak z doświadczenia możemy polecić większe jednostki, ponieważ przy tak dużym samochodzie zapas mocy nigdy nie jest zbędny. Nawet decydując się na 215-konny silnik Diesla, napęd na wszystkie koła i wygodny automat zmieścimy się w 200 tysiącach. Trudno się dziwić, że Volvo to dobra opcja na ciężkie czasy.