Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Przystępne 4x4

Suzuki Vitara jest jeżdżącym dowodem na to, że bez krzykliwego nadwozia i ultranowoczesnych wodotrysków w wyposażeniu można mieć pozytywnie wyróżniający się na rynku produkt. Wystarczy zaoferować poprawny samochód z napędem na cztery koła oraz dobrze go wycenić.

Co?:                Suzuki Vitara 1.4 BoosterJet Hybrid AllGrip

Kiedy? :           1-7.07.22

Ile?:                 500 km

Suzuki od dziesięcioleci słynie z produkcji małych pojazdów terenowych i terenowo-rekreacyjnych, spośród których najbardziej znanymi modelami są Samurai oraz Vitara, której pierwsza generacja ujrzała światło dzienne w 1988 roku. Japoński producent zaniechał jednak stosowania tej nazwy w 1997 roku. Przetrwała ona w większym modelu, ale z dodatkowym określeniem Grand. Pod koniec 2014 roku Japończycy postanowili ją przywrócić i wprowadzić do oferty crossovera segmentu B pod mocno zakorzenioną w świadomości nazwą Vitara.

 

Ugrzeczniony SUV

Aktualna Vitara II już w momencie debiutu wyglądała nieco staromodnie, jak na segment miejskich SUV-ów. Producent starał się przyciągnąć uwagę m.in. ciekawymi detalami nadwozia, m.in. oferując pojazd w dwukolorowym malowaniu. Vitara ma długość 417,5 cm i rozstaw osi 250 cm. Prześwit w tym modelu jak na segment B-SUV jest zupełnie przyzwoity – 18,5 cm.

Wnętrze pojazdu ma stonowany charakter. Kształty są podporządkowane funkcjonalności i ergonomii. Twarde tworzywa deski rozdzielczej i obić drzwi różnią się kolorami i fakturą, przez co wyglądają, jakby były wykonane z lepszych materiałów niż są w istocie. Środkową pozycję w centralnym zestawie nawiewów zajmuje gustowny zegarek. Tuż pod nim zamontowano ekran dotykowy. Ma on dobrą rozdzielczość, łatwo reaguje na dotyk, pozwala na szybki wybór funkcji, choć sam wygląd interfejsu trąci już myszką. Suzuki można pochwalić również za czytelne zegary, poręczne koło kierownicy z dużymi przyciskami oraz wygodne siedzenia pozwalające na zajęcie wygodnej pozycji. Pewnym atawizmem jest obsługa komputera pokładowego przy pomocy patyczków przy zestawie zegarów. Ale skoro sprawnie to działa i nie jest ukryte gdzieś głęboko w menu tabletów, jak u rywali, to wolimy takie rozwiązanie.

Bagażnik Suzuki o pojemności 375 litrów to przeciętny wynik w segmencie. Po opuszczeniu oparć kanapy mamy do dyspozycji bagażnik o kubaturze 1120 litrów. Vitara zbiera dodatkowe punkty za podwójną podłogę bagażnika oraz obecność haczyków na jego bokach.

 

Poprawnie i bez zachwytów

Największe zmiany w modelu Vitara obserwowaliśmy pod maską. W momencie rynkowego debiutu w 2015 roku Suzuki było napędzane przez 1,6-litrowy silnik benzynowy o mocy 120 KM, wkrótce pojawił się Diesel o tej samej mocy. Trzy lata później, wraz z delikatną modernizacją nadwozia, pod maską zawitała turbodoładowana jednostka 1.0 o mocy 111 KM. Wszystkie te trzy warianty zniknęły już z oferty. Obecnie możemy zamówić Suzuki z silnikiem hybrydowym 1.5 Strong Hybrid o mocy 116 KM lub 48-woltową miękką hybrydą 1.4 BoosterJet o mocy 129 KM. Ten ostatni wariant pracuje pod maską testowanego samochodu. Co ważne, oba te silniki można zamówić w wersji z napędem na cztery koła.

Osiągi silnika 1.4 BoosterJet można uznać za przyzwoite, a kulturę pracy jednostki za poprawną, podobnie jak pracę dźwigni zmiany biegów. Maksymalny moment obrotowy 235 Nm jest dostępny w zakresie 2000-3000, ale dzięki elektrycznemu wspomaganiu także przy ruszaniu nie brakuje pojazdowi lekkości. Jednostka BoosterJet współpracuje z urządzeniem ISG o mocy 10 kW, które łączy w sobie funkcje rozrusznika i generatora. Prąd zgromadzony w niewielkim akumulatorze 8 Ah wspomaga pojazd przy ruszaniu i mocniejszym naciśnięciu pedału gazu dodatkowymi 50 Nm. Co istotne, Suzuki ma system rekuperacji sprawnie odzyskujący energię podczas hamowania lub swobodnego wytracania prędkości. Te zalety docenimy przede wszystkim w jeździe miejskiej. Aby podróż była jeszcze bardziej komfortowa przydałaby się automatyczna skrzynia biegów. To jednak przywilej wyłącznie wersji hybrydowej. Przy spokojnej jeździ nasze Suzuki zużywało ok. 5-5,5 l/100 km. W mieście ten wynik był bliższy 7,5-8 litrom na setkę. Podróż w trasie z prędkością 120 km/h było okupione zużyciem na poziomie 6,4 l/100 km.

Suzuki cechuje się wystarczającą precyzją pracy układu kierowniczego. Zestrojenie układu jezdnego jest twardawe przy jeździe na pusto i przyjemnie sprężyste podczas jazdy z obciążeniem. A obciążać można sowicie, ponieważ ładność pojazdu sięga aż 525 kg. Do tego możemy ciągnąć przyczepę hamowaną o masie 1200 kg.

Włączenie stałego napędu na cztery koła ma miejsce po włączeniu przycisku Lock. Względnie lekka Vitara (1245 kg) radzi sobie podczas jazdy po błocie czy grząskim piachu bardzo dobrze. W zasadzie w segmencie B-SUV nie ma w tym względzie żadnej realnej konkurencji. Napęd 4x4 będzie przydatny nie tylko podczas jazdy po nieutwardzonych drogach, ale i śliskiej nawierzchni.

 

Taniej tylko w Dacii

Jeśli mielibyśmy wskazać powód, dlaczego warto rozważyć zakup Vitary to jest nim na pewno możliwość wyboru napędu na cztery koła. W segmencie B-SUV próżno szukać konkurencji z tym rozwiązaniem, choć jeszcze kilka lat temu napęd 4x4 stosowało kilku producentów. Ceny wersji AllGrip zaczynają się od niecałych 105 tys. zł. U niektórych konkurentów w tej kwocie dostaniemy tylko podstawowe modele z przednim napędem. Suzuki z napędem na przód startuje od niecałych 88 tys. zł. Konkurencję w grupie aut 4x4 może stanowić nieco większa Dacia Duster oferująca takie rozwiązanie z silnikiem 1.3 TCe/150 KM oraz 115-konnym Dieslem. Kosztują one odpowiednio 98 300 zł oraz 99 300 zł.

 

Plusy: wydajny napęd na cztery koła, przyzwoita praktyczność wnętrza, ponadprzeciętne właściwości terenowe jak na segment B-SUV, konkurencyjne ceny, duża ładowność

Minusy: mało nowoczesny wygląd, niezbyt przytulne wnętrze

Przeczytaj również
Popularne