Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Zielony BlueHDi

Diesle są teraz na cenzurowanym. To właśnie te silniki są obwiniane o powodowanie smogu, na zachodzie Europy zamyka się przed nimi bramy miast, ale, z drugiej strony, we Francji i w Niemczech sprzedaje się ich więcej niż aut z silnikami benzynowymi. Chyba wiemy dlaczego.

Peugeot 3008 był przez nas testowany kilkukrotnie, ale nigdy wcześniej w wersji z najsłabszym, a zarazem najnowszym silnikiem Diesla (a jakże) – 1.5 BlueHDi o mocy 130 KM. Spełnia on z nawiązką najsurowsze normy emisji spalin, co więcej, według pomiarów w cyklu WLTP spala średnio 5,5 litra oleju napędowego na 100 km. Czy rzeczywiście? Mówimy przecież o samochodzie, który waży (z kierowcą) 1,5 tony, ma duży prześwit i jest dosyć wysoki, wszak to crossover, a ten nie tnie powietrza z taką swobodą jak na przykład samochód kompaktowy.

Okazuje się, że takie cuda są możliwe, choć wymagają od kierowcy nieco praktyki. Gazu nie można wciskać zbyt głęboko w podłogę i najlepiej jest podczas takiej próby omijać autostrady oraz ekspresówki. Oszczędzaniu paliwa sprzyja płynnie pracująca 8-biegowa przekładnia automatyczna, która nieustannie pilnuje, żeby silnik pracował możliwie najbardziej efektywnie. Wskazówka obrotomierza krąży w przedziale obrotów pomiędzy 1750 a 2500/min, a więc wtedy, kiedy jednostka napędowa rozwija największą siłę napędową – 300 Nm. Taki moment obrotowy w zupełności wystarcza do tego, żeby całkiem żwawo (jeśli tylko zaistnieje taka potrzeba) rozpędzać „3008”. Oczywiście mówimy bardziej o wrażeniach subiektywnych, ponieważ sprint do setki zajmuje rosłemu Peugeotowi aż 11,5 sekundy.

Komfort posiadania automatu kosztuje aż 8 tys. zł, ale to taki cennikowy standard, także u konkurencji. Automat sprawdza się również, a może przede wszystkim, w mieście, zapewniając wygodę podczas poruszania się w korkach. Płynnie pracujący system start-stop także sprzyja oszczędzaniu paliwa, które nawet w takich warunkach jazdy nie jest specjalnie wysokie i oscyluje pomiędzy 6,5 a 6,8 l/100 km. Do pełni szczęścia brakuje Peugeotowi 3008 hamulca postojowego, który odciążyłby w korkach prawą stopę, choć i na to jest sposób. Na dżojstiku sterowania skrzynią biegów można wcisnąć przycisk „P” (postój), a w momencie ruszania znów włączyć „D” (do przodu).

Żeby i-Cocpit mieć na co dzień, w pakiecie z silnikiem 1.5 BlueHDi i automatem trzeba wysupłać 122,4 tys. zł. To sporo pieniędzy, dlatego sama sympatia do tego samochodu może nie wystarczyć. Na szczęście Peugeot oferuje bardzo ciekawe programy finansowania – 1200 zł miesięcznie – brzmi zdecydowanie lepiej.

Najmniej oszczędny BlueHDi okazuje się podczas jazdy z prędkościami autostradowymi. Fizyki nie da się oszukiwać, w takich warunkach i trzeba się liczyć ze spalaniem na poziomie nawet 7,5 l/100 km. Zaskakuje natomiast fakt, jak cicho jest w kabinie podczas takiej jazdy, rozmowy można prowadzić bez podnoszenia głosu, a uszy nie cierpią z powodu ryku silnika czy też nadmiernego szumu wiatru. Można? Można.

Peugeot 3008 przekonuje też do siebie właściwościami jezdnymi – jest komfortowy, sprawnie tłumi nierówności nawierzchni, choć na tych krótkich poprzecznych zaczyna czuć się nieswojo. Układ kierowniczy jest bardziej bezpośredni niż precyzyjny w działaniu, a mała kierownica potęguje jeszcze to wrażenie. Mocnym punktem tego auta jest także design. Nam szczególnie przypadły do gustu wstawki tekstylne na drzwiach oraz boczki foteli, które przypominają jeans. Wygodne (podpatrzone u Opla) fotele, przestronne i funkcjonalne wnętrze plus duży bagażnik to kolejne argumenty świadczące na korzyść „3008”. Po pierwszym deszczowym dniu docenia się także drzwi, które zachodzą na progi i chronią odzież przed pobrudzeniem podczas wsiadania i wysiadania. Do pewnych osobliwości, takich jak prawie prostokątna kierownica czy zegary, na które patrzy się nad nią, a nie przez nią, można się przyzwyczaić. Przyzwyczaić się można też do i-Cocpitu, a nawet zanim zatęsknić po przesiadce do innego samochodu.

Peugeot 3008 1.5 BlueHDi Active

Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi w mm

4447/1841/1424/2675

Masa własna/ładowność w kg

1430/570

Pojemność bagażnika w l

520/1482 l

Silnik/Silniki

R4, turbodiesel, poj. 1499 cm3, moc 96 kW (130 KM) przy 3500 obr/min., maks. moment obr. 300 Nm przy 1750 obr./min

Skrzynia biegów

Napęd

Automatyczna, 8-biegowa,

na przednią oś

Przyspieszenie 0-100 km/h, Prędkość maksymalna

11,5 s, 192 km/h

Zużycia paliwa na 100 km (miasto/trasa/średnie)

6,5/5,5/7,5/6,5 l

Poj. zbiornika paliwa/teoretyczny zasięg w km

53 l/815 km

Interwał przeglądów

20 tys. km lub raz w roku

Gwarancja

2 lata

Koszt przeglądów na dystansie 100 tys. km

xxxx zł

Wartość RV wg Eurotax (3 lata, 90 tys. km)

xx,x%

Wysokość raty leasingowej (Koszt netto, opłata wstępna 30%, 36 miesięcy, wykup 1%)

xxxx zł

Cena wersji podstawowej/testowej Active

122 400 zł

Kto testował: Michał Hutyra

Co: Peugeot 3008 1.5 BlueHDi Active

Gdzie: Wrocław, Warszawa

Kiedy: 14–21.01.2019

Ile: 2500 km

Wygląd, wykończenie, fotele, przestronność wnętrza i bagażnika, właściwości jezdne, zużycie paliwa, komfort jazdy, praca skrzyni biegów, działanie systemu start-stop, wyposażenie.

Cena, precyzja prowadzenia.

Przeczytaj również
Popularne