Zgodnie z oczekiwaniami druga generacja Audi Q3 odziedziczyła szereg technologii od innych niedawnych debiutantów marki z Ingolstadt. Dodatkowo ten kompaktowy SUV stał się jeszcze bardziej wszechstronny, dzięki znacznie obszerniejszemu i bardziej przemyślanemu wnętrzu.
Na drugą generację Audi Q3 musieliśmy czekać osiem lat. W tym czasie na światowe drogi wyjechało ponad 1 mln tych samochodów. Gros z nich trafiło na ulice Europy oraz Chin, gdzie model ten również był produkowany. W 2014 roku Q-trójka przeszła facelifting i otrzymała przy okazji rozszerzoną paletę silników. Zadebiutował wówczas ekstremalnie szybki wariant RS Q3 z motorem o mocy 360 KM.
Styl Q8
Nowa generacja Q3 powstała na bazie platformy MQB dostosowanej do silników umieszczonych poprzecznie. Kompaktowy SUV niemieckiej marki wyraźnie urósł. Jest 9,6 cm dłuższy od poprzednika i ma 7,7 cm większy rozstaw osi, co w oczywisty sposób przekłada się na zwiększenie ilości miejsca w kabinie. Nadwozie modelu Q3 nabrało charakteru, głównie za sprawą bardziej wyrazistego przedniego pasa nadwozia przypominającego model Q8. Do tego modelu nawiązują elementy stylistyczne: dużych rozmiarów oktagonalna chłodnica, wyoblenia nadkoli z przodu i z tyłu z charakterystycznym podcięciem w górnej części. Tak jak w innych SUV-ach Audi żebrowanie osłony chłodnicy Q-trójki jest pionowe, co ma je odróżniać od modeli z oznaczeniem A, mające poziome żebrowanie.
Reflektory diodowe w Q3 są elementem wyposażenia standardowego, ale opcjonalnie możemy zamówić reflektory LED wykonane w technologii matrycowej. Współpracują one z danymi nawigacji, dopasowując snop światła zawczasu do zakrętów i rodzaju dróg. Zatem na autostradzie możemy liczyć na większy zasięg świateł. Samochód może rozpoznać do siedmiu obiektów i wycieniować kierowane na nie światło. Ciekawostką jest możliwość cieniowania znaków drogowych, które też w wielu wypadkach potrafiłyby oślepiać.
W nowym Q3 debiutuje nowy system kompletowania wyposażenia samochodów. Producent wprowadza trzy linie stylistyczne nadwozia: Basic, Advanced i S Line, oraz trzy pakiety stylistyczne wnętrza: Basic, Design Selection i S line, które można dowolnie ze sobą łączyć. Dotychczas linia nadwozia decydowała o tym, jaki charakter ma wnętrze samochodu. Odtąd możemy zamówić model ze sportowym wyglądem nadwozia połączony z eleganckim i stonowanym wnętrzem. Lub odwrotnie. Nadwozia tych wersji różnią się m.in. charakterem wlotu powietrza, kształtami nadkoli i zderzaków, wielkością oraz kształtami felg aluminiowych. Najwięcej sportowej zadziorności ma linia S line, w której np. osłona chłodnicy, detale zderzaków, progi i nadkola mają kolor czarny. W tej wersji znajdziemy też garść dedykowanych detali, m.in. listwy progowe podświetlane z emblematem S, specjalne wzory S line na fotelach, czarną podsufitkę czy standardowe zawieszenie sportowe.
Audi Q3 nabrał bardziej rodzinnego charakteru nie tylko ze względu na większą przestrzeń w kabinie, ale też większą praktyczność. Nikogo nie zaskoczą wygodne i obszerne fotele o rozbudowanym zakresie regulacji. Nastrojowości wnętrzu doda oświetlenie konturowe, które może podświetlać elementy kabiny pojazdu w 30 kolorach. Pomyślano też o audiofilach, którzy mogą opcjonalnie zamówić zestaw 15 głośników Bang & Olufsen o łącznej mocy ponad 600W.
Kanapa drugiego rzędu jest przesuwna na długości 15 cm, dzięki czemu możemy regulować nie tyko ilość przestrzeni dla pasażerów, ale też wielkość przestrzeni dostępnej w bagażniku. A ta może wynosić od 530 l (np. w Audi A4 Avant jest tu 505 l), aż do 675 l, przy maksymalnym przesunięciu kanapy do przodu. To wynik tylko pięć litrów gorszy niż w Audi Q8. Po złożeniu oparć kanapy uzyskamy płaską podłogę i bagażnik o pojemności ponad 1,5 m3. Płyty podłogi bagażnika można montować na dwóch wysokościach, a półkę bagażnika z łatwością schowamy we wnęce pod podłogą.
Spójrzmy na deskę rozdzielczą. Poziome linie i listwy wzmacniają poczucie przestrzeni i dużej szerokości kabiny. Wyświetlacz na środkowej konsoli oraz znajdujący się poniżej panel obsługi klimatyzacji pochylone są ku kierowcy pod kątem 10 stopni. Ekran na środkowej konsoli, służący do obsługi nawigacji, radia i telefonu, może mieć przekątną od 8,8 cala w wersji podstawowej oraz 10,1 cala w wersjach wyższych. Są one takie same jak np. w Audi A6. W przypadku nawigacji możemy również ręcznie napisać cel podróży na ekranie lub wybrać go głosowo, w tym używając mowy naturalnej. Co ciekawe, zdalna aktualizacja map może się odbywać bezpłatnie cztery razy w roku. A jeszcze nie tak dawno można było tego dokonać tylko w serwisie.
Spory wybór
Q-trójka jest oferowana z jednym z pięciu silników turbodoładowanych z bezpośrednim wtryskiem paliwa i filtrem cząstek stałych. Pierwszy z nich, 35 TFSI, to jednostka benzynowa 1,5 litra o mocy 150 KM (250 Nm), która wykorzystuje technologię cylinder on demand. Motor ten jako jedyny wariant w gamie jest dostępny wyłącznie z napędem na przednią oś. Lepsze osiągi gwarantuje wariant z 2-litrowym silnikiem o mocy 190 KM (40 TFSI). Najmocniejszy wariant benzynowy 45 TFSI ma pod maską 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 230 KM. W gamie nie zabrakło też 2-litrowego diesla o mocy 150 KM (35 TDI) oraz 190 KM (40 TDI). Wersję 35 TDI kierowcy mogą zamówić zarówno z napędem na przednią oś, jak i napędem na cztery koła quattro. Ale kto rozsądny wybierze ośkę, zwłaszcza że dopłata do wersji quattro, oferującej zdecydowanie lepszą trakcję i bezpieczeństwo, wynosi zaledwie 1100 zł. Za stały napęd na cztery koła odpowiada elektronicznie sterowane hydrauliczne sprzęgło wielopłytkowe Haldex na tylnej osi. Piąta generacja tego rozwiązania została dodatkowo w tym modelu zmodernizowana. Obecnie już w momencie zbliżania się do zakrętu i rozpoczęcia skręcania kołem kierownicy specjalny czujnik da sygnał do komputera sterującego pompą w sprzęgle wielopłytkowym, by przekierował on część momentu obrotowego z osi przedniej na tylną.
Doposażenie czyni cenę
Cennik Q-trójki wydaje się na pierwszy rzut oka dość atrakcyjny jak na segment premium. Aby wyjechać z salonu tym modelem, wystarczy przecież kwota 139,3 tys. zł, a za najmocniejszą 230-konną wersję wydalibyśmy 184,3 tys. zł. W bazowej wersji nawet wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa jest przyzwoite, obejmując m.in. system aktywnego hamowania rozpoznający pieszych i rowerzystów, system utrzymania pasa ruchu i asystenta zmiany pasa ruchu. Podobnie jak w innych modelach Grupy Volkswagena w momencie ryzyka wypadku automatycznie domykają się szyby i napinają pasy. Dopłacić musimy np. za adaptacyjny tempomat, asystenta parkowania, asystenta ruchu poprzecznego czy system kamer 360 stopni. Gros rozwiązań podnoszących komfort podróży i wygląd wnętrza jest na liście opcji. Ptaszkując w konfiguratorze tylko część z nich, bez problemu podbijemy kwotę na fakturze o 100 tys. zł.
Kto testował: Przemysław Dobrosławski
Co: Audi Q3 35 TDI/45 TFSI
Gdzie: Warszawa–Kraków
Kiedy: 31.01–1.02.2019
Ile: 600 km
Funkcjonalna kabina, wzorcowa jakość wykonania, dobre osiągi wersji 45 TFSI, znakomita trakcja, komfortowa podróż z dużymi prędkościami.
Bardzo wysokie ceny wyposażenia opcjonalnego, mizerny prześwit jak na SUV-a (14 cm), elastyczność w wersji 35 TDI ze skrzynią mechaniczną.