Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Praktyczniej się nie da

Zazwyczaj popisu możliwości konstrukcyjnych producentów samochodów możemy doświadczyć w najdroższych modelach w gamie. Inaczej jest w Peugeocie, w którym wszystko to, co najlepsze wymyślił ostatnio koncern PSA, skumulowano w niepozornym Rifterze.

Peugeot Rifter jest trzecią generacją cieszących się niezwykłym wzięciem kombivanów Peugeota. W każdym elemencie tego samochodu widać, że nadrzędnym celem inżynierów była praktyczność. Wskazuje na to pudełkowate nadwozie stworzone w taki sposób, aby na jak najmniejszej powierzchni upakować jak najobszerniejszy pojazd. Z tego powodu trudno oczekiwać, aby Rifter wyglądał szczególnie finezyjnie i ciekawie, choć prezentowany wariant to najefektowniejszy model w gamie. Tylna część nadwozia, patrząc od słupka B, różni się tylko detalami od modelu poprzedniej generacji. Poza tą częścią nadwozia nowy model odziedziczył również tylną część platformy poprzednika. Oprócz kształtów kloszy istotną różnicą w nowszym modelu jest poszerzenie o 1,6 cm przesuwnych drzwi bocznych, dzięki czemu łatwiej jest wejść do wnętrza. Pozostawienie tylnej części nadwozia bez większych zmian, a tym samym zachowanie takich samych wymiarów ładowni i odległości między nadkolami, to oczywiście ukłon dla firm zabudowujących wersje użytkowe, które w Peugeocie nadal noszą nazwę Partner. Przednia część pojazdu do słupka B została opracowana na bazie platformy EMP2 i wizualnie różni się już wyraźnie od starszego modelu.

3

Jeszcze w tym roku Rifter będzie miał już trzech braci bliźniaków. Do modelu Citroën Berlingo i Opla Combo Life dołączy jesienią klon z logo Toyoty na masce.
Zgrabne pudełko

Peugeot jest dostępny w dwóch długościach nadwozia M i XL (4,40 lub 4,75 m), w wersjach z pięcioma lub siedmioma miejscami siedzącymi (+2900 zł). Wsiadanie, podobnie jak w vanach i SUV-ach, nie wymaga zbytniego schylania i jest znacznie wygodniejsze niż w klasycznych kompaktach. Dodatkowo przesuwne drzwi boczne będziemy błogosławić na ciasnych parkingach. W środku nikomu nie zabraknie miejsca. No, chyba że usadzimy trzech rosłych pasażerów w drugim rzędzie na niezależnych fotelach. Znacznie lepiej poczujemy się podróżując we dwójkę.

wnetrze (6)

Umieszczenie zapasowej opony pod pojazdem z jednej strony nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, gdyż, wyjmując ją, z pewnością się ubrudzimy. Z drugiej strony nie musimy rozładowywać pojazdu, aby się do niej dostać.

Środkowe oparcie da się złożyć na płasko. Uzyskamy wówczas praktyczny stolik z wnękami na napoje. Przed nami znajdziemy dodatkowe stoliki uchylane z oparć przednich foteli. Nieco intymności zapewnią nam rolety umieszczone w bocznych drzwiach. Każdy z tych foteli ma możliwość osobnego składania niemal na płasko. Niestety, nie ma możliwości ich wzdłużnego przesuwu. Podstawowy bagażnik ma pojemność 597 l, który można powiększyć do ponad 2,1 m3. Co więcej, po złożeniu oparcia fotela pasażera pierwszego rzędu możemy przewieźć przedmioty o długości 270 cm. Ale to nie tylko obszerny bagażnik czyni praktycznym kombivanem, a niezwykła liczba pomysłowych schowków. Możemy je znaleźć np. na górnej połaci deski rozdzielczej, we wnękach w podłodze przed pasażerami z tyłu i w podsufitce. Opcjonalnie możemy zamówić szklany dach z dodatkowymi schowkami w podsufitce oraz otwierany schowek nad przestrzenią w bagażniku (+3100 zł). Ten ostatni ma objętość 60 litrów i dopuszczalne obciążenie 10 kg.

 

Wyróżnikiem Peugeota jest niewielka kierownica z widocznym nad nią zestawem zegarów. Dużym plusem jest pozostawienie fizycznych przycisków do obsługi klimatyzacji.

Praktyczne wnętrze wykończono twardymi tworzywami niezbyt wysokiej jakości. Wyróżnikiem Peugeota jest niewielka kierownica z widocznym nad nią zestawem zegarów. W bogatszych wersjach nad środkową konsolą góruje dotykowy wyświetlacz multimedialny. Francuzi powinni jednak popracować nad jego responsywnością oraz intuicyjnością obsługi. Aby wybrać funkcję, trzeba niekiedy kilkukrotnie klikać w ten sam wirtualny przycisk, by wreszcie system zaskoczył. Całe szczęście, że w tym modelu Francuzi pozostawili fizyczne przyciski obsługi automatycznej klimatyzacji (+2800 zł).
Peugeot wyraźnie punktuje w naszych oczach w zakresie drobnych, ale istotnych udogodnień dla pasażerów. Osoby podróżujące z dziećmi z pewnością docenią dodatkowe lusterko do ich obserwacji. Za niewielką dopłatą 350 zł możemy dokupić ładowarkę indukcyjną. Tyle samo będzie kosztować gniazdko 230V umieszczone koło nóg pasażera z przodu. Dużym plusem względem poprzednika jest umieszczenie przycisków opuszczania szyb na drzwiach, a nie środkowej konsoli.

Nowy motor

Jedną z większych nowości w Rifterze jest silnik 1.5 BlueHDi, który zastąpił dobrze znaną jednostkę 1.6 HDi. W testowanym modelu ma ona moc 130 KM, choć w gamie znajdziemy jeszcze warianty o mocy 75 i 100 KM. Napęd na przednią oś przenoszony jest poprzez sześciobiegową skrzynię mechaniczną, ale tylko w tym wariancie silnikowym mamy też w opcji skrzynię automatyczną EAT8. Podczas jazdy na pusto mocy mamy aż nadto, na co wskazuje spory moment obrotowy 300 Nm dostępny już od 1750 obr./min. Dzięki temu bez problemów możemy podjąć się manewrów wyprzedzania oraz komfortowo podróżować z dużym obciążeniem. Subiektywne odczucia przyspieszania są znacznie lepsze niż katalogowe 11,6 sekundy od 0 do 100 km/h. Riftera z prędkościami autostradowymi prowadzi się bezproblemowo, ale szum powietrza owiewającego nadwozie bywa dokuczliwy. Na pewno mocnym punktem francuskiego kombivana jest umiarkowane zużycie paliwa. W cyklu mieszanym Rifter zużył ok. 7,2 l/100 km, ale w trasie uzyskanie spalania na poziomie pięciu litrów na setkę jest realne.

Opcjonalnie możemy zamowić szklany dach z dodatkowymi schowkami w podsufitce oraz otwierany schowek nad (+3100 zł). Ten ostatni ma objętość 60 litrow i dopuszczalne obciążenie 10 kg.

W Peugeocie nie możemy liczyć na szczególne doznania z jazdy. Owszem, pojazd jest przyjemnie komfortowy w zakresie tłumienia nierówności, ale jednocześnie musimy polubić nieco leniwą pracę układu kierowniczego, mimo zastosowania niewielkiej kierownicy. Nie da się też zapomnieć, że pod maską pracuje nowoczesny, ale jednak intensywnie klekoczący, zwłaszcza po rozruchu na zimno, diesel. Poza tym trzeba przywyknąć do długich dróg prowadzenia drążka zmiany biegów, któremu zdarza się haczyć.

Dobry standard

Rifter cieszy standardowym wyposażeniem, które obejmuje m.in. tempomat, klimatyzację manualną i radio z USB i bluetooth. Standardem jest też system aktywnego hamowania, system rozpoznawania znaków drogowych oraz układ aktywnego utrzymania pasa ruchu. A wszystko to dostaniemy w cenie 74 800 zł z benzynowym silnikiem 1.2 PureTech o mocy 110 KM. Najsłabszy 76-konny diesel startuje od ceny 77 600 zł, ale by mieć jako takie osiągi, lepiej dorzucić 5,2 tys. zł do wersji 102-konnej. Gdy zamierzamy wykorzystywać pojazd do jazd po gorszych nawierzchniach, warto pomyśleć o systemie Grip Control (+1850 zł) wspomagającym trakcję na śliskich nawierzchniach i dodatkowej metalowej osłonie pod silnikiem (+500 zł). Testowany egzemplarz wyposażono właściwie we wszystko, co tylko można, a jego ostateczna cena urosła do ok. 120 tys. zł. Ktoś powie, że to majątek jak za francuskiego kombivana. Ale nie znajdziemy na rynku równie praktycznego i tak dobrze wyposażonego pojazdu w podobnej cenie. No, chyba że mowa o bliźniaczych konstrukcjach z logo Citroëna lub Opla.

Peugeot Rifter 1.5 BlueHDI 130

Długość / szerokość / wysokość / rozstaw osi w cm

M: 4403 / 1848 / 1844 / 2785

Pojemność bagażnika w l

M: 597 / 983 / 2126

Masa własna / dopuszczalna w kg

1355/2120

Średnica zawracania między krawężnikami w m

10,8

Silnik

1.5 BlueHDI 130

Maksymalny moment obr. przy obr./min.

300 / 1750

Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h

11,5 – 11,6

Prędkość maksymalna w km/h

184

Średnie zużycie paliwa na 100 km

7,2

Cennik w zł od

89 700

Wzorcowa funkcjonalność, komfort tłumienia nierówności, dobre wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa.

Wysoka cena wersji testowanej, umieszczenie opony zapasowej pod podwoziem.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Peugeot Rifter

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 4–21.12.2018

Ile: 600 km

Wzorcowa funkcjonalność, komfort tłumienia nierówności, dobre wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa.

Wysoka cena wersji testowanej, umieszczenie opony zapasowej pod podwoziem.

Przeczytaj również
Popularne