Wraz z podpisaną przez prezydenta na początku lutego Ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych Polska wkracza w nowy etap rozwoju przyjaznego środowisku transportu drogowego. Realizacja założeń projektu na przestrzeni najbliższych lat ma stać się impulsem do zmiany obrazu polskich dróg poprzez rozwój szeroko rozumianej elektromobilności oraz związanych z nią usług.
Analizując informacje napływające do nas nie tylko z Europy, ale i ze świata trudno mieć wątpliwości, że samochody z alternatywnymi napędami będą stanowiły przyszłość motoryzacji. Do tej pory w Polsce udział pojazdów elektrycznych i hybryd typu plug-in był znikomy i oscylował wokół 0,1 proc. Czy wraz z wejściem w życie nowych przepisów możemy spodziewać się zatem transformacji naszego rodzimego rynku?
Sprzedaż pojazdów z alternatywnymi napędami była u nas do tej pory symboliczna, choć trzeba przyznać, że statystyki z roku na rok pokazywały w tym zakresie tendencję wzrostową. Wskazywane przez nas największe bariery rozwoju elektrycznej mobilności obejmowały wysokie ceny zakupu samochodów w połączeniu z brakiem zachęt prawnych i podatkowych oraz niewystarczającą sieć publicznie dostępnych punktów ładowania – mówi Michał Chudzik, Dyrektor Departamentu Sprzedaży i Marketingu w Alphabet Polska Fleet Management. Wchodząca w życie ustawa sprawi natomiast, że częściowo bariery te zaczną znikać, co niewątpliwie przyczyni się do wzrostu popularności samochodów z alternatywnymi napędami.
Doświadczenia krajów, w których sprzedaż samochodów hybrydowych i elektrycznych odnotowuje najbardziej dynamiczny wzrost pokazują, że kluczowym czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe kierowców jest koszt zakupu, na który składają się cena auta oraz proponowane przez państwo ulgi i odliczenia.
W zakresie zachęt nowe przepisy zakładają zwolnienie z 3,1 proc. akcyzy przy zakupie pojazdów z napędem elektrycznym, a do 2020 r. będzie ono obejmować także pojazdy hybrydowe i elektryczno-spalinowe. Zwiększona została także stawka amortyzacji takich aut do maksymalnego poziomu 30 tys. EUR, co stanowi dodatkową korzyść w przypadku przedsiębiorców decydujących się na wykorzystanie przyjaznych środowisku pojazdów w swoich flotach – wylicza Michał Chudzik, Alphabet Polska.
Użytkownicy samochodów z alternatywnymi napędami będą mogli cieszyć się także dodatkowymi przywilejami, które będą obecnie leżały w gestii samorządów.
Na mocy nowych przepisów przewidziana została możliwość wprowadzania preferencji w ruchu drogowym. Oznacza to m.in. możliwość poruszania się po buspasach oraz bezpłatnego parkowania w płatnych strefach w centrach miast. Dodatkowo samorządy będą mogły ustanawiać tzw. strefy czystego transportu, do których wjazd będzie dozwolony wyłącznie samochodom zeroemisyjnym – dodaje Michał Chudzik.
Ustawa o elektromobilności adresuje także kwestie związane z dostępną infrastrukturą do ładowania i wskazuje kierunki jej rozwoju. Wprowadzony został obowiązek w zakresie budowy stacji ładowania dla operatorów sieci dystrybucji energii w 32 największych aglomeracjach oraz wzdłuż korytarzy transportowych ustanowionych przez Unię Europejską w ramach Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T.
Do 2020 r. planowana jest budowa sieci ponad 6 tys. punktów publicznego ładowania, obejmująca 400 urządzeń pozwalających na szybkie uzupełnienie energii. Dzięki strategicznej lokalizacji przy autostradach oraz drogach szybkiego ruchu pokonywanie nawet długich dystansów pojazdem elektrycznym stanie się więc znacznie prostsze. Dla porównania obecnie na terenie całego kraju dostępnych jest nieco ponad 300 punktów ładowania, z których tylko kilkanaście procent stanowią stacje szybkiego ładowania – wyjaśnia Michał Chudzik. Na parkingach auta elektryczne będą też posiadały wyznaczone i czytelnie oznaczone miejsca z ładowarkami, a za ich zastawianie samochodami spalinowymi, co często ma obecnie miejsce, grozić będzie mandat nawet do 500 zł. Użytkownik pojazdu elektrycznego będzie mógł korzystać z miejsca postojowego przy ogólnodostępnej stacji ładowania wyłącznie w czasie ładowania, co ma zwiększyć ich dostępność.
Biorąc pod uwagę zmiany, jakie będziemy obserwować na przestrzeni najbliższych lat, niewątpliwie możemy spodziewać się, że zainteresowanie samochodami z alternatywnymi napędami będzie rosło. Lista korzyści, obejmująca takie aspekty jak niższe koszty eksploatacyjne, niski poziom hałasu, znacznie lepsze przyspieszenie i komfort jazdy czy korzyści wizerunkowe, została bowiem uzupełniona o realne wsparcie ze strony państwa.
Coraz więcej firm decyduje się na włączenie do swoich flot pojazdów elektrycznych oraz hybrydowych, a kluczową do tej pory korzyścią z takiej decyzji była możliwość obniżenia poziomu emisji CO2 całej floty oraz kwestie wizerunkowe. Rozszerzenie zachęt o aspekty bezpośrednio wpływające na koszty z pewnością stanie się silnym bodźcem do rozwoju elektrycznej mobilności we flotach samochodów służbowych – mówi Michał Chudzik, Alphabet Polska. Jako firma jesteśmy doskonale przygotowani do tego, aby zapewnić naszym klientom łatwe i szybkie wdrożenie samochodów elektrycznych do flot, dzięki usłudze AlphaElectric – pierwszemu na polskim rynku programowi, stworzonemu właśnie w tym celu.
AlphaElectric to kompleksowa usługa dedykowana dla flot. Została ona skonstruowana w oparciu o cztery etapy, dzięki którym możliwe staje się optymalne dopasowanie aut do potrzeb oraz oczekiwań klientów. Obejmują one kolejno analizę potencjału elektryfikacji floty, wskazującą, które auta można z korzyścią wymienić na bardziej przyjazne środowisku, dobór typów oraz modeli pojazdów elektrycznych, dobór niezbędnej infrastruktury ładowania oraz zapewnienie usług dodatkowych, obejmujących m.in. 24-godzinne wsparcie ekspertów
Alphabet.
Alphabet