Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że alkohol zawarty we krwi zanika bardzo powoli. Trzeba jednej do półtorej godziny,... ... aby organizm dorosłego człowieka poradził sobie z niewielkim kieliszkiem wódki, lampką wina, czy szklanką piwa. Jeśli ilość wypitego alkoholu nie była zbyt duża, człowiek może mieć złudne wrażenie, że w jego ciele i umyśle nie zaszły żadne zmiany. Aby mieć całkowitą pewność co do swojej kondycji, należy zaopatrzyć się w alkomat i w razie wątpliwości zawsze z niego skorzystać przed rozpoczęciem podróży. Skutki wypicia większej ilości alkoholu są dużo bardziej widoczne. Początkowo człowiek jest zdecydowanie pobudzony i na ogół rozweselony, następnie przychodzi senność, a po obudzeniu trzeba zderzyć się z brutalną rzeczywistością objawiającą się w postaci „kaca”. Któż z nas choć raz w życiu nie doznał tego przeżycia? By poznać przyczynę zatrucia, trzeba prześledzić losy alkoholu w organizmie. Etanol (C2H5OH) - podstawowy składnik każdego trunku – zostaje wchłonięty w przewodzie pokarmowym i wraz z krwią dociera do wszystkich zakątków ciała. Szacuje się, że zaledwie 10% etanolu opuszcza organizm w postaci niezmienionej z wydychanym powietrzem i moczem. Reszta ulega obróbce biochemicznej w wątrobie. W wyniku tych reakcji powstaje trujący aldehyd octowy (CH3CHO), którego ilość jest oczywiście proporcjonalna do ilości spożytego etanolu. Większość biochemików typuje aldehyd octowy jako sprawcę pierwszych objawów zatrucia – nudności, bólu głowy. W końcu aldehyd zostaje zamieniony w stosunkowo niegroźny dla organizmu kwas octowy (CH3COOH), finalnie rozkładający się do dwutlenku węgla i wody – człowiek zaczyna powracać do dawnej sprawności. Często jednak zdarza się, że objawy kaca utrzymują się długo po wydaleniu ostatnich produktów rozpadu etanolu. Naukowcy uważają, że głównym sprawcą przedłużającego się zatrucia jest silnie toksyczny alkohol metylowy (CH3OH) oraz oczywiście produkty jego rozkładu. Związek ten występuje (jako produkt uboczny) w wielu napojach wyskokowych, zwłaszcza tych tańszych. W organizmie ludzkim alkohol metylowy poddawany jest biodegradacji dziesięciokrotnie wolniej, niż etylowy. Dlatego też dla zdrowia człowieka ogromne znaczenie ma zarówno ilość jak i jakość wypijanych napojów alkoholowych (o dobrym towarzystwie nie wspominając :). Źródło: www.ekokierowcy.pl