Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Shell

Opel Vivaro/Renault Trafic - Krok przed konkurencję

Zaledwie jeden dostępny silnik, możliwości obsługi multimediów przez 10-calowy tablet dotykowy oraz przewożenia przedmiotów o długości nawet 415 cm – to jedne z wielu ciekawostek, jakie znajdziemy w nowych generacjach Opla Vivaro oraz Renault Trafic. Czy niemiecko-francuski duet może namieszać w segmencie dostawczaków?

Renault i Opel, co nietypowe w branży motoryzacyjnej, zdecydowały się na wspólną prezentację bliźniaczych modeli nowych dostawczaków o DMC do 2,8 tony, czyli Trafica i Vivaro. W tym duecie mocniejszym partnerem jest Renault. To Francuzi sprzedają rocznie kilkanaście tysięcy więcej Trafików niż Opel modelu Vivaro. Oni też oferują większy wybór wersji, w czym wspiera ich bezkonkurencyjna w warunkach europejskich liczba firm zabudowujących współpracujących z Renault w Europie – aż 360 podmiotów! Wreszcie to Francuzi skonstruowali i produkują nową jednostkę napędową, która debiutuje pod maskami tych dostawczaków.

Duet w postaci Renault Trafic i Opla Vivaro to bardzo mocny kandydat do tytułu Van of the Year 2015. Jego spore szanse wynikają z bardzo przemyślanej i funkcjonalnej konstrukcji oraz zastosowania wielu pomysłowych rozwiązań. Statuetkę może im odebrać właściwie tylko Ford, który również wprowadził do oferty kilka interesujących modeli.

Dostawczaki urosły
Nowe dostawczaki Renault i Opla mają kształty bardzo zbliżone do poprzedników, zwłaszcza jak patrzymy na bok nadwozia oraz tył. Łagodne linie dużych lamp przednich oraz pokaźnych rozmiarów trapezoidalna atrapa chłodnicy prezentują się ładnie i oryginalnie. Płyta podłogowa w nowych modelach jest identyczna jak w poprzednikach, a tym samym i rozstaw osi – 310 cm. Wyraźnie za to dłuższy jest zwis przedni (+10 cm) oraz tylny (+11,6 cm). Nowy Trafic i Vivaro mają więc długość 499,8 cm w wersji L1 oraz 539,8 cm w wariancie L2. Łącznie przewidziano cztery wersje furgonów na bazie tych modeli, które oznaczono jako L1H1, L2H1, L1H2 oraz L2H2. W modelu L1 długość ładowni wynosi 250 cm, a w wersji L2 – 290 cm. To w obu przypadkach 10 cm więcej niż w starej generacji. Kubatura ładunkowa zatem również się powiększyła i może wynieść od 5,2 oraz 8,6 m3.
Producenci Vivaro oraz Trafika chwalą się, że w ich dostawczakach możemy przewieźć przedmioty o długość 375 cm (przy zamkniętych drzwiach tylnych), a nawet 415 cm. W tym drugim przypadku tylne drzwi pozostaną uchylone, ale nie zasłaniają one tylnych lamp. Tu doskonale się sprawdza specjalne rozwiązanie, które pozwala zablokować drzwi w pozycji lekko uchylonej. Przewożenie ponadczterometrowych przedmiotów umożliwia sprytnie pomyślany schowek pod siedziskiem pasażerów, do którego możemy się dostać, uchylając klapkę w ścianie od strony ładowni. Drugą klapkę możemy uchylić z przodu, tuż pod nogami pasażerów, dzięki czemu przez powstałą lukę możemy włożyć długie przedmioty. Zabiorą one jednak nieco przestrzeni na nogi. Kolejną nowinką jest możliwość montażu specjalnego stelażu pod dachem ładowni, w którym możemy umieścić np. drabinę. Stelaż ten ma jednak ograniczoną ładowność – 15 kg.

Sprytna kabina
Producenci zadbali o wiele praktycznych rozwiązań we wnętrzu. Znajdziemy tu m.in. uniwersalny uchwyt na smartfon, a tuż nad środkową konsolą dodatkowy uchwyt na tablet, który po sprzężeniu przez bluetooth może pełnić funkcję wyświetlacza multimedialnego i nawigacji. Jeśli nie korzystamy z tych rozwiązań, możemy zamówić fabryczny dotykowy, 7-calowy ekran multimedialny. W składanym oparciu dwuosobowego fotela przedniego możemy znaleźć schowek, np. na laptop, który da się ustabilizować specjalną taśmą. Na zewnętrznej stronie składanego oparcia znajdziemy tablicę, do której użytkownik, np. kurier, może doczepić notatki, i którą to tablicę możemy wyjąć i niemal pionowo osadzić na złożonym oparciu kierując ją albo w stronę kierowcy lub pasażera siedzącego bliżej okna. Pod siedziskami pasażerów wygospodarowano pokaźny schowek o pojemności 42 litrów. Wreszcie w osłonie przeciwsłonecznej zamontowano potężne szerokokątne lusterko z tworzywa. Podobnie jak w innych dostawczakach, przesunięta do wnętrza kabiny dźwignia zmiany biegów sprawia, że nie ma za wiele przestrzeni na nogi środkowego pasażera. W miarę komfortowo mogą podróżować na tym miejscu osoby o wzroście ok. 170 cm.

Jeden niewielki silnik
Pod maską Opla i Renault montowany będzie silnik Diesla o pojemności 1,6 litra (z oznaczeniem CDTI u Opla i dCi/Energy dCi w Renault), który zastąpił w ofercie całą paletę jednostek dwulitrowych. Silnik będzie dostępny w czterech wariantach: z jedną sprężarką i mocami 90 oraz 115 KM (260 Nm oraz 300 Nm), a także z dwoma turbosprężarkami BiTurbo, dzięki użyciu których moc wzrasta do 120 lub 140 KM (320 Nm lub 340 Nm). W porównaniu z jednostką dwulitrową, nowy motor jest lżejszy o 25 kg i, wg producentów, ma wykazywać się mniejszym o ok. 1 l/100 km spalaniem.
Trafic oraz Vivaro będą różnić się m.in. dostępnymi wersjami, kolorami, siedzeniami, wzorami tapicerek oraz, co ciekawe, miejscem produkcji. Vivaro powstaje w brytyjskim Luton, a Trafic we francuskim Sandouville (a nie w hiszpańskiej Barcelonie jak poprzednik).
Nowy Opel Vivaro i Renault Trafic pojawią się w europejskich salonach sprzedaży w czerwcu, ale nad Wisłą możemy się ich spodziewać z początkiem września. Na rynku przyjdzie im się zmierzyć np. z Volkswagenem Transporter T5, Fordem Transit Custom, Mercedesem Vito czy Fiatem Scudo.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Opel Vivaro/Renault Trafic

Gdzie: Amsterdam

Kiedy: 10.04.2014

Ile: 0 km

Przeczytaj również
Popularne