Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Hyundai Veloster - Typ niepokorny

Hyundai wpadł na oryginalny pomysł zaistnienia w segmencie kompaktowych coupé. Dzięki nietypowemu układowi drzwi ma cechy zarówno kompaktu, jak i wygląd rasowego sportowca. Gdyby jeszcze silnik miał więcej mocy...

Hyundai Veloster ma wszelkie atrybuty, aby wstrzelić się do czołówki najpopularniejszych kompaktowych coupé w Europie. Nie brakuje mu sportowego charakteru, świeżości i oryginalności, czyli przymiotów niezwykle pożądanych w tej grupie pojazdów. Do tego zaistnienie ułatwia mu nieliczna europejska konkurencja, wśród której najbliższymi realnymi rywalami są Volkswagen Scirocco oraz gliwicki Opel Astra GTC.

Pomysł na hit
Veloster jest nie tylko jednym z ciekawszych wizualnie aut Hyundaia, ale również wyróżnia się oryginalnością konstrukcji. Samochód stara się łączyć cechy coupé oraz hatchbacka – ma czterodrzwiowe i czteroosobowe nadwozie, dwoje drzwi po stronie pasażera oraz jedne duże drzwi po stronie kierowcy. Słupki B znajdują się więc w innych miejscach po obu bokach kabiny. Co ciekawe, na rynkach z ruchem lewostronnym układ drzwi bocznych będzie dokładnie odwrotny.
Tak jak w innych Hyundaiach, jakość wykończenia wnętrza i materiały są bez zarzutu. Nowoczesnej pod względem wzornictwa i funkcjonalnej desce rozdzielczej przydałoby się jednak więcej sportowych akcentów. Pasażerowie z przodu mają do dyspozycji sporo miejsca, z tyłu jednak obszerność jest symboliczna. Obecność dodatkowych drzwi z prawej jest przydatna, ale są one małe i wsiadanie przez nie wymaga nieco ekwilibrystyki. Potężna tylna klapa zintegrowana z szybą zachodzi daleko na dach niskiego nadwozia, stad zamykanie jej, gdy na tylnej kanapie siedzą pasażerowie, grozi uderzeniem ich w głowę. Pasażerowie mają do dyspozycji obszerny jak na coupé bagażnik o pojemności 320 litrów, który można łatwo powiększyć. Niestety, pojazd ma bardzo wysoki próg załadunku, a więc wkładanie bagaży często skończy się zabrudzeniem ubrania. No, ale nie do wożenia towarów Velostera stworzono…

Jak nie Hyundai
Jak na obietnicę daną nam przez sportowy i agresywny wygląd nadwozia osiągi Velostera są skromne. Samochód jest oferowany tylko w jednej wersji silnikowej: 1.6 GDI o mocy 140 KM. Pozwala ona osiągnąć setkę po 9,7 sekundy – czyli w czasie, w jakim czyni to wiele przeciętnych kompaktów. Aby sprawnie przyśpieszać, trzeba kręcić silnik daleko powyżej 3000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy 167 Nm uzyskujemy dopiero przy 4850 obr./min. Samochód prowadzi się przewidywalnie i stabilnie nawet w szybko pokonywanych zakrętach, jednak przydałby się ostrzejszy układ kierowniczy. Jeśli oczekujemy większych emocji, to poczekajmy na mocniejszą wersję175-konną, która pojawi się w ofercie w przyszłym roku. Wraz z nią zadebiutuje w Velosterze dwusprzęgłowa skrzynia biegów.

Do strawienia
Hyundai o rynek sportowych coupé nie zamierza walczyć ceną, ponieważ podstawowa wersja Comfort kosztuje aż 83 500 zł. Za taką sumę konkurenci oferują znacznie szybsze, choć gorzej wyposażone modele. W tej kwocie dostaniemy np. mniej atrakcyjnego wizualnie Renault Megane GT z 2-litrowym silnikiem o mocy 180 KM lub też Opla Astrę GTC 1.6 Turbo/180 KM. Podobne pieniądze zapłacimy też za najsłabszy wariant Volkswagena Scirocco 1.4TSI/122 KM. Nawet najtańszy Hyundai jest nieźle wyposażony. Znajdziemy w nim klimatyzację elektroniczną, sześć poduszek powietrznych, ESP, radio CD MP3 oraz wejście USB. Standardem jest obszycie skórą kierownicy czy system audio-wideo z 7-calowym wyświetlaczem i Bluetooth. Na życzenie dostępne są kluczyk zbliżeniowy, lepsze nagłośnienie czy skórzane siedzenia. Topowy model premium kosztuje 96 500 zł, jednak dorzucając 3 tys. zł możemy już nabyć gorzej wyposażonego Volkswagena Scirocco ale za to z 2-litrowym motorem o mocy 210 KM.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Hyundai Veloster

Gdzie: Kazimierz Dolny

Kiedy: 19 VII 2011

Ile: 40 km

Przeczytaj również
Popularne