Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Volvo XC40

Od 28 kwietnia do 4 maja miałam okazję testować Volvo XC40 B3. Jest to kompaktowy SUV. Oznaczenie „B3” określa napęd – 2,0-litrowy, czterocylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy w układzie miękkiej hybrydy o mocy 163 KM i momencie obrotowym 265 Nm.

Silnik jest połączony z siedmiobiegową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów 7DCT EVO i standardowo wyposażony jest w napęd na przednie koła. Wersja z napędem 4x4, określanym w przypadku tej marki jako AWD, nie jest niestety dostępna w tej wersji silnikowej.

Linia modelowa XC40 została wprowadzona na rynek w 2017 roku jako najmniejszy kompaktowy SUV marki Volvo. Model ten otrzymał pozytywne recenzje za swój stylowy design, komfortową jazdę i zaawansowane funkcje bezpieczeństwa. Niektóre z ważniejszych cech XC40 B3 to 9-calowy dotykowy system multimedialny, 12,3-calowy cyfrowy zestaw wskaźników oraz zestaw technologii pomocniczych dla kierowcy, takich jak adaptacyjny tempomat, asystent utrzymywania pasa ruchu i automatyczne hamowanie awaryjne. Testowany egzemplarz to następca XC40 T3 po liftingu w 2022 roku.

Podczas testu przejechałam około 1000 km. Trasy przebiegały drogami miejskimi, krajowymi i autostradami, w terenach nizinnych i górskich. Samochód wykazuje się dostateczną dynamiką, okupioną niestety ponadprzeciętnym zużyciem paliwa. Podczas jazdy autostradą to około 10 l/100 km, natomiast ekonomiczna jazda drogami krajowymi pozwala uzyskać spalanie na poziomie 7 l/100 km, co nie jest imponującym wynikiem. Trzeba jednak uwzględnić, że test odbywał się obciążonym samochodem: 5 osób i w pełni załadowany bagażnik.

Skrzynia biegów pracuje płynnie, bez opóźnień, w sposób niebudzący najmniejszych zastrzeżeń. Także zawieszenie jest bardzo dobrze zestrojone – dość sztywne, co zapewnia dobre wyczucie samochodu, a jednocześnie świetnie wybiera nawet znaczne nierówności w sposób zapewniający wysoki komfort podróżującym. Układ kierowniczy działa precyzyjnie, co w połączeniu z charakterystyką zawieszenia zapewnia bezpieczne prowadzenie nawet przy bardziej dynamicznej jeździe. Ma to szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę wysokość samochodu – pomimo, że jest to SUV o znacznym, jak na ten segment prześwicie, wynoszącym ponad 20 cm, szybkie pokonywanie zakrętów nie dostarcza negatywnych wrażeń, jak na przykład znane z innych samochodów tego segmentu „podpieranie się lusterkami”.

Wspomniany znaczny prześwit w połączeniu z całkiem niezłymi kątami natarcia, zejścia i rampowym (odpowiednio: 20,3°, 26,9°, 20,0°) prowokuje do zjechania z asfaltu. Sprawdziłam możliwości samochodu także w tym zakresie. Można nim bez problemu poruszać się drogami nieutwardzonymi, a nawet w miejscach, gdzie drogi po prostu nie ma. Radzę jednak nie zapuszczać się za daleko w teren. Brak napędu AWD bardzo szybko daje o sobie znać, a włączenie znalezionego w ustawieniach pojazdu trybu „Off Road” niczego nie zmienia.

Wnętrze samochodu jest wykończone estetycznie, materiałami dobrej jakości. Wymiary zewnętrzne (długość 4440 mm) przekładają się na ograniczoną przestrzeń wewnątrz. Podróżowanie w 5 osób dorosłych normalnego wzrostu na upartego jest możliwe, jednak mało komfortowe. W tylnym rzędzie siedzeń brak uchwytów dla pasażerów, co sprawiało im dyskomfort na zakrętach. Co od razu zwraca uwagę, to odejście od przycisków i pokręteł na rzecz dużego, centralnego ekranu dotykowego. W tym zakresie Volvo popadło z jednej skrajności w drugą. Praktycznie wszystkie systemy są sterowane wyłącznie z centralnego ekranu dotykowego. Dla mnie jednak obecne podejście okazało się zbyt minimalistyczne. Brakuje sterowania układem wentylacji i klimatyzacji odrębnym panelem. Podstawowe funkcje powinny być sterowane w sposób niewymagający zagłębiania się w menu na ekranie dotykowym. Zaskoczył mnie również brak automatycznego sterowania prędkością nawiewu układu wentylacji w trybie auto.

Podsumowując, Volvo XC40 B3 to bardzo ciekawa propozycja dla odbiorców poszukujących dopracowanego, bardziej prestiżowego samochodu o nowoczesnej bryle, ciekawym designie i dobrych właściwościach jezdnych. W przypadku odbiorców flotowych może on być dobrą alternatywą dla firm chcących wyróżnić się nietuzinkowym podejściem i podkreślić cenione wartości, takie jak dbałość o pracowników i ich bezpieczeństwo.


Luba Kurek, z wykształcenia pedagog. Od wielu lat związana z motoryzacją, motosportem i zarządzaniem flotami samochodowymi. Przez ponad 10 lat Fleet Manager w dużej międzynarodowej korporacji.
Obecnie Office Manager w PHZ „Baltona” S.A. – zarzadzanie flotą oraz obszarem administracji. Długoletni członek SKFS. Autor wielu artykułów w pismach branżowych oraz uważny obserwator i komentator otaczającej nas rzeczywistości motoryzacyjnej.

Przeczytaj również
Popularne