Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Akcja społeczna „Karta ratownicza w pojeździe” rozpoczęta

karta ratownicza8 stycznia w całym kraju rozpoczęła się akcja „Karty ratownicze w pojeździe", mająca na celu podniesienie bezpieczeństwa polskich kierowców i ich pasażerów. Najważniejszym elementem akcji jest bezpłatna dystrybucja kart ratowniczych dla samochodów jeżdżących po polskich drogach. Karty takie, wraz z nalepkami na szybę, kierowcy będą mogli otrzymać w wyznaczonych punktach dealerskich i serwisowych na terenie całej Polski oraz u agentów niektórych towarzystw ubezpieczeniowych. Co roku na polskich drogach prowadzone są tysiące akcji ratowniczych spowodowanych wypadkami drogowymi, w których by uratować życie pasażerów liczy się każda sekunda. Nowoczesne systemy bezpieczeństwa pojazdów wydłużają czas akcji ratowniczejKonstrukcja, wzmocnienia i systemy bezpieczeństwa pojazdów z roku na rok są coraz doskonalsze i coraz lepiej chronią życie i zdrowie pasażerów. Z drugiej jednak strony stanowią coraz większe wyzwania dla załóg ratowniczych w czasie akcji. Karoserie samochodów mają wzmocnienia, które są bardzo różnie umiejscowione. Gdy nożyce natkną się na takie wzmocnienie – zwyczajnie pękają. Znalezienie i odłączanie akumulatorów też wbrew pozorom nie jest łatwe, a co gorsza wiąże się z dodatkowym niebezpieczeństwem – zarówno dla pasażerów, jak i dla ratowników. Podobnie ma się sprawa z poduszkami powietrznymi. Dlatego też czym nowszy i bardziej bezpieczny samochód, czas wydobycia ofiar wypadku z pojazdu staje się coraz dłuższy. Zgodnie z badaniami niemieckiego automobilklubu ADAC dla aut wyprodukowanych w latach 1990-92 czas ten w 40 procentach wypadków nie przekracza 50 minut, ale już dla samochodów wyprodukowanych w latach 2005-2007 tylko 20 procent akcji ratowniczych kończy się przed upływem 50 minut. Najczęściej spotykane problemy załóg ratowniczychDla sprawnej i szybkiej akcji ratowniczej potrzebna jest więc coraz większa wiedza techniczna załóg ratowniczych, bo po drogach jeżdżą setki modeli samochodów i każdy jest inaczej skonstruowany. Zgodnie z badaniami ADAC, przy braku karty ratowniczej w samochodzie, aż w 64 procentach przypadków niemieckie załogi ratownicze popełniają błędy identyfikacji modelu samochodu, utrudniające prowadzenie skutecznej akcji ratowniczej. W 59 procentach takich akcji występują problemy z cięciem elementów konstrukcyjnych, wynikające z braku wiedzy o miejscach wzmocnień karoserii oraz konstrukcji słupków, a w 72 procentach ze zlokalizowaniem odpowiednich miejsc do rozgięcia karoserii w celu wydobycia ofiar. Test ADACADAC przeprowadziło kilka lat temu test, w którym dwie drużyny ratownicze miały wydostać ofiary z takich samych pojazdów, o takich samych uszkodzeniach, z tym, że tylko jedna z drużyn dysponowała kartą ratowniczą auta. Eksperyment pokazał, że odcięcie dachu i wydobycie ofiar w przypadku drużyny z kartą trwało 10 minut, w przypadku drużyny bez karty aż 18 minut. Zostało to spowodowane przede wszystkim złym doborem miejsc cięcia słupków (na wzmocnieniach) oraz trudnościami w zlokalizowaniu miejsca akumulatora. Test ADAC udowodnił bez żadnych wątpliwości wagę informacji o konstrukcji pojazdu znajdujących się na karcie ratowniczej dla szybkiego i sprawnego prowadzenia akcji ratowniczych.Dlatego aby przyspieszyć wydobycie pasażerów z rozbitego pojazdu opracowano europejski system „Karta ratownicza pojazdu". Karta ratownicza to zestandaryzowana informacja, która na kartce w formacie A4 przedstawia schemat pojazdu z zaznaczonymi najważniejszymi dla służb ratowniczych elementami umiejscowienia wzmocnień karoserii, rozmieszczenia poduszek bezpieczeństwa, czy też gazowych napinaczy pasów. Karta ratownicza – pozornie zwykła kartka papieru wożona w samochodzie – pozwala często skrócić czas akcji ratowniczej o 30 procent, o kilka czy kilkanaście, często decydujących o życiu minut.Wydrukowaną kartę ratowniczą, po złożeniu umieszcza za osłoną przeciwsłoneczną kierowcy. To standardowe miejsce, w którym karty wożą kierowcy w całej Europie. Oprócz karty, na przedniej szybie samochodu umieszcza się także specjalną nalepkę informacyjną, dzięki której służba ratownicza będzie wiedzieć, że w samochodzie znajduje się karta ratownicza. Nalepkę informacyjną przykleja się od wnętrza pojazdu w lewym dolnym rogu szyby, od strony kierowcy.Akcja rusza także w PolsceRozpoczęta 8 stycznia 2014 roku ogólnokrajowa akcja społeczna prowadzona jest przez Państwową Straż Pożarną, Związek Dealerów Samochodów i Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Celem akcji jest jak najszersze wdrożenie systemu kart ratowniczych w Polsce. Akcje takie są prowadzone od kilku lat w wielu krajach Unii Europejskiej. W Polsce pomysłodawcą akcji była grupa dealerska Ciesiółka Auto Group z Leszna. Tam też już od maja 2013 roku trwał pilotaż akcji, którego wyniki potwierdziły konieczność organizacji akcji „Karty ratownicze" w skali ogólnopolskiej.Gdzie można dostać kartę ratowniczą?Najważniejszym elementem akcji jest bezpłatna dystrybucja kart ratowniczych dla samochodów jeżdżących po polskich drogach. Karty takie, wraz z nalepkami na szybę, kierowcy będą mogli otrzymać w wyznaczonych punktach dealerskich i serwisowych na terenie całej Polski oraz u agentów niektórych towarzystw ubezpieczeniowych. W każdym punkcie dystrybucji dostępne będą karty do aut wszystkich marek wyprodukowanych po roku 2000. Adresy punktów bezpłatnej dystrybucji kart ratowniczych znajdują się na stronie: www.kartyratownicze.pl. Gdy liczy się każda sekunda, karta ratownicza może uratować życie.Strona internetowa akcji: www.kartyratownicze.pl

Przeczytaj również
Popularne