Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Europejski raport 2023 o kierowcach samochodów dostawczych

Wywiady przeprowadzone z blisko 1000 kierowcami samochodów dostawczych wykazały, że większość z nich nie korzysta z wiodących technologii przeznaczonych do poprawy bezpieczeństwa na drogach i unikania korków, jednocześnie większość twierdzi, że chce korzystać z większej liczby rozwiązań cyfrowych

Webfleet opublikował wyniki nowego badania przeprowadzonego wśród prawie 1000 europejskich kierowców samochodów dostawczych „Europejski raport 2023 o kierowcach samochodów dostawczych” (Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badań rynku OnePoll na próbie 960 kierowców samochodów dostawczych w okresie od 25 lipca do 2 sierpnia 2023 roku. Respondenci pochodzili z Niemiec, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Holandii i Polski.), którego partnerem branżowym jest Polski Instytut Transportu Drogowego, pokazuje, że zawodowi kierowcy postrzegają bezpieczeństwo na drogach, korki i infrastrukturę drogową jako poważne wyzwania. Choć większość twierdzi, że chce korzystać z większej liczby rozwiązań cyfrowych, które mogą pomóc im zachować bezpieczeństwo, uniknąć korków i poprawić wydajność, każde z rozwiązań omówionych w ankiecie jest używane przeciętnie tylko przez jedną trzecią respondentów.

Bezpieczeństwo na drodze ma kluczowe znaczenie dla kierowców samochodów dostawczych

Kierowcy europejskich samochodów dostawczych zapytani o to, co zwiększyłoby ich satysfakcję z wykonywanej pracy, najczęściej odpowiadali: „Zwiększenie bezpieczeństwa na drogach”. Ponadto „Bezpieczny powrót do domu” został uznany za drugą najważniejszą rzecz dla kierowców w odniesieniu do ich pracy. Badanie wykazało, że kwestia ta jest szczególnie powszechna we Włoszech, gdzie ponad połowa (51%) ankietowanych kierowców twierdzi, że najbardziej zależy im na bezpieczniejszych drogach. Drugie miejsce pod tym względem zajęły Niemcy, gdzie takiej odpowiedzi udzieliło 48% kierowców. Z kolei w Polsce taka deklaracja została udzielona przez 43% kierowców.

Całkowita liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w Europie spadła od 2019 r. (Bezpieczeństwo ruchu drogowego w UE (2023) – Komisja Europejska.), jednak wskaźnik ten nie jest jednakowy dla każdego regionu, a liczby w niektórych krajach utrzymują się na tym samym poziomie lub rosną. Polska ze statystyką na poziomie 77 wypadków śmiertelnych na milion mieszkańców znajduje się, niestety, w niechlubnej czołówce w EU („Europejski raport bezpieczeństwa drogowego” – Webfleet.). 42% przedstawicieli flot komercyjnych twierdzi, że uczestniczy w 1–5 kolizjach drogowych rocznie (Raport o bezpieczeństwie ruchu drogowego (2021) – Webfleet), a raport Webfleet pokazuje, że zarówno menedżerowie flot, jak i kierowcy samochodów dostawczych są bardzo zaniepokojeni kwestią bezpieczeństwa.

Ponadto, na prośbę o ocenę potencjalnych problemów na drogach, 68% kierowców uznało zatory drogowe za niezwykle trudne lub wymagające, co czyni je drugim najbardziej wymagającym czynnikiem wymienionym w raporcie. Włochy również zajęły pierwsze miejsce pod tym względem, gdzie 80% kierowców oceniło korki jako bardzo trudne lub trudne. Zaraz za nimi uplasowała się Francja z wynikiem 77%. W Polsce podobnie odpowiedziało71% respondentów.

 

Andrzej Staszewski
Wiceprezes Zarządu E-VAN sp. z o.o.

Większość kierowców ma prawo jazdy kategorii B uprawniające do prowadzenia samochodów do 3,5T DMC. Tymczasem jest możliwość, aby z takimi uprawnieniami prowadzić auta cięższe, do 4,25 DMC. Jak to możliwe?
Wciąż niewielu przedsiębiorców ma świadomość, że prawo jazdy kategorii B uprawnia do prowadzenia pojazdów o DCM powyżej 3,5 tony. Przywilej ten dotyczy wyłącznie samochodów o napędzie alternatywnym, w tym elektrycznych. Ich masa własna z uwagi na ciężar baterii jest zdecydowanie wyższa w porównaniu do pojazdów o napędzie konwencjonalnym. Za sprawą nowelizacji ustawy sprzed około dwóch lat górna granica DMC dla tego typu pojazdów została podniesiona do 4.25 tony.

Samochody dostawcze zamiennie określa się jako użytkowe, czyli mające dużą wartość użytkową. Do takich na pewno należy ładowność. Jak to wygląda w przypadku samochodów elektrycznych?
Ładowność pojazdów użytkowych z jednej strony ogranicza ich masa własna, a z drugiej strony, dopuszczalna masa całkowita. Elektryki wciąż stoją na przegranej pozycji względem aut spalinowych, jeśli chodzi o masę własną. Baterie trakcyjne, silnik elektryczny oraz osprzęt zarządzający napędem jest znacznie cięższy od ich odpowiedników w pojazdach o napędzie tradycyjnym. Tę dysproporcję niweluje wspomniany wcześniej przepis podnoszący granicę DMC dla prawa jazdy kategorii B. Dzięki temu elektryki mogą śmiało konkurować z dieslami, oferując nierzadko wyższą ładowność dzięki optymalizacji masy własnej i dostosowania pojemności baterii, a tym samym zasięgu, do potrzeb klientów. Dzięki samochodom elektrycznym o DMC < 4.25 t wspartym nowymi przepisami zaczyna rozkwitać segment pojazdów użytkowych powyżej 3.5 t zmarginalizowany dotąd ze względów ekonomicznych i uwarunkowań prawnych. Na rynku pojawiły się w ostatnich latach furgony oraz pojazdy do zabudowy o dopuszczalnej masie całkowitej 4.25 t. Nasza firma E-VAN, generalny dystrybutor i producent pojazdów marki Foton, oferuje w tym segmencie model eAumark służący do zabudowy. Jego masa własna wynosi około 2500 kg co, nie uwzględniając zabudowy, daje 1750 kg ładowności. Nawet ciężka zabudowa kontenerowa wyposażona w windę hydrauliczną wciąż daje możliwość przetransportowania ładunku o wadze oscylującej w granicach 1000 kg. Niezaprzeczalnym atutem tego typu rozwiązania jest olbrzymia przestrzeń ładunkowa wynosząca 18 m3. Tak atrakcyjna z punktu widzenia klientów kompozycja ładowności i objętości przestrzeni ładunkowej jest niewątpliwym autem modelu Foton eAumark. Potwierdza to tylko wieloletnie doświadczenie firmy Foton w produkcji tego typu pojazdów i dziesiątki tysięcy sprzedanych egzemplarzy na rynkach całego świata.

Jaki zasięg jest tym, który jest wystarczający, jeżeli chodzi o elektryczne samochody dystrybucyjne i transport ostatniej mili? Czym w ogóle jest ten rodzaj transportu?
Logistyka ostatniej mili to ostatni etap procesu dostawy towaru do odbiorcy. Koronnym przykładem są usługi kurierskie realizowane z centrum dystrybucji do sklepów, domów czy punktów odbioru. Elektryczne samochody dostawcze sprawdzą się również świetnie jako pojazd realizujący usługi na terenie miasta. Dla przedsiębiorców realizujących tego typu usługi samochody elektryczne są rozwiązaniem na obniżenie emisji CO2 floty, spełnieniu wymogów określonych w ustawie o elektromobilności czy obniżenia kosztów użytkowania pojazdów. Niebagatelną korzyścią jest również skrócenie czasu realizacji dostawy dzięki możliwości korzystania z buspasów, brak konieczności korzystanie z tachografu w przypadku poruszania się w promieniu 100 km od bazy/siedziby firmy oraz zwolnienie z opłat w strefach płatnego parkowania wyznaczonych przez miasta lub gminy.
Statystycznie 75% transportu ostatniej mili jest realizowane na dystansie nieprzekraczającym 100 km dziennie. Dlatego klienci najczęściej poszukują elektrycznych pojazdów dostawczych  gwarantujących realny zasięgu minimum 120 km. Gdy dołożymy do tego wysoką ładowność, okazuje się, że nie wszystkie modele dostępne na rynku są w stanie sprostać oczekiwaniom klientów. Zwiększenie zasięgu poprzez zastosowanie pojemniejszej baterii automatycznie skutkuje ograniczeniem ładowności. Producent modelu Foton eAumark znalazł złoty środek. Dzięki niskiej masie własnej oraz pojemnych i efektywnym bateriom, elektryk ten dysponuje realnym zasięgiem wynoszącym 200 km przy masie całkowitej zbliżonej do maksymalnej dopuszczalnej przez przepisy (4250 kg). Zasięg ten można zwiększyć o kolejne 100 km w zaledwie 30 minut, korzystając z szybkiej ładowarki o mocy 100 kW. Foton zastosował w eAumarku bardzo nowoczesne i wydajne baterie renomowanej firmy CATL, które charakteryzują się dużą żywotnością i odpornością na częste ładowanie. Będąc przekonani o wysokiej niezawodności baterii, zabezpieczamy naszych klientów gwarancją wynoszącą 8 lat lub 160 tys. km. 



Kierowcy są zadowoleni, jednak większość z nich chciałaby większej digitalizacji procesów pracy

Kierowcy samochodów dostawczych zgłosili również, że mają ograniczony dostęp do rozwiązań cyfrowych przeznaczonych do wspierania ich w codziennej pracy. Zapytani o wybór z listy dziesięciu potencjalnych rozwiązań, we wszystkich przypadkach z wyjątkiem jednego, większość stwierdziła, że nie ma do niego dostępu. Przeciętnie wskazane narzędzia były używane tylko przez jedną trzecią badanych. Mimo to większość kierowców zapytanych o chęć korzystania z poszczególnych rozwiązań stwierdziła, że chcieliby korzystać z każdego z nich.

Pomimo wyzwań stojących przed kierowcami, zadowolenie z pracy pozostaje wysokie, a zdecydowana większość z nich deklaruje, że są bardzo zadowoleni lub zadowoleni ze swojej pracy. Dla polskich kierowców wskaźniki satysfakcji są również na wysokim poziomie: 60% jest bardzo zadowolonych, a 34% zadowolonych. 48% europejskich kierowców samochodów dostawczych twierdzi, że „dobrze wykonywana praca” jest dla nich najważniejszym aspektem ich pracy, co czyni ją najwyższym priorytetem. Polscy kierowcy vanów mają nieco inne zdanie w tej kwestii – najważniejszy jest dla nich bezpieczny powrót do domu (39% wskazań), dobrze wykonana praca znalazła się na drugiej pozycji (38%), a jako trzeci główny priorytet były wymieniane dobre relacje z klientami (37%).

„Wyniki naszych badań dają jasny obraz specyfiki pracy, jaką wykonują kierowcy samochodów dostawczych, ich problemów i wsparcia, jakiego potrzebują” – powiedział Dariusz Terlecki, Regional Director Poland & EE z firmy Webfleet. „Istnieją różnice między poszczególnymi krajami, ale wyraźnie widać, że natężenie ruchu drogowego, bezpieczeństwo i stan infrastruktury stanowią wyzwania w całej Europie.


Większość kierowców samochodów dostawczych nadal pracuje bez wsparcia wiodących technologii, które mogłyby im pomóc w rozwiązywaniu problemów, takich jak profesjonalne nawigacje, coaching kierowców czy kamery z wbudowaną sztuczną inteligencją. Dobrą wiadomością jest to, że większość kierowców chce wsparcia ze strony tego rodzaju rozwiązań cyfrowych. Jest to sprzeczne z błędnym, pokutującym w branży przekonaniem, że kierowcy są niechętni wobec nowych technologii. Usprawnienie pracy kierowców jest korzystne dla obu stron. Rozwiązując wyzwania stojące przed kierowcami, rozwiązujemy również wyzwania stojące przed naszym biznesem”.

Opracował Tomasz Siwiński

Pełny „Europejski raport 2023 o kierowcach samochodów dostawczych” jest dostępny tutaj.
https://www.webfleet.com/pl_pl/webfleet/lp/van-driver-report/

Przeczytaj również
Popularne