W przypadku braku własnej marki motoryzacyjnej lubimy o samochodach produkowanych w Polsce myśleć w kategoriach – nasze. O „naszych” samochodach dostawczych produkowanych pod Poznaniem, ale nie tylko, rozmawiamy z Piotrem Łakomym, Dyrektorem Volkswagen Samochody Dostawcze.
Tomasz Siwiński: Volkswagen Samochody Użytkowe zmieniło się w Volkswagen Samochody Dostawcze, skąd taka zmiana?
Piotr Łakomy, Dyrektor Volkswagen Samochody Dostawcze: W ubiegłym roku globalnie wdrożyliśmy nową identyfikację wizualną, która zmieniła wizerunek marki, nadając jej większej dynamiki, jednocześnie zbliżając nas do naszych klientów.
Lokalnie w ramach tego projektu przeprowadziliśmy badania rynkowe, które wyraźnie wskazywały, że nazwa Samochody Użytkowe nie pozwala na precyzyjną identyfikację marki na rynku. Często jest mylona z samochodami używanymi. Wpisując się w ten globalny projekt, postanowiliśmy w pełni wykorzystać zachodzące zmiany, by precyzyjnie zdefiniować nasze miejsce i pozycję, które w pełni oddają cechy i funkcjonalności naszych samochodów. Tutaj warto wspomnieć, że my jako Polacy powinniśmy być dumni z tego, że najlepsze samochody dostawcze VW powstają w Polsce. To w naszym kraju są produkowane dwa wolumenowe samochody dostawcze na cały świat – Crafter oraz Caddy 5.
Mimo fizycznego braku targów w Hanowerze, na wirtualnym stoisku pokazali Państwo swoje samochody, między innymi nowego Volkswagena Caddy i zabudowy na modelach e-Crafter. Kiedy te nowości będą dostępne w Polsce?
Jeśli chodzi o nowe Caddy, to klienci mogą już teraz zamawiać ten samochód z możliwością odbioru jeszcze w tym roku. Pierwsze sztuki natomiast pojawią się na polskich drogach już w listopadzie.
W kwestii nowych zabudów dla e-Craftera zaprezentowanych na naszym wirtualnym stoisku to zabudowy kurierska i serwisowa – w analogicznych wersjach wykonanych przez polskich producentów – są dostępne już teraz. Na rynku polskim mamy jeszcze dostępne zabudowy w koncepcji VIP Shuttle (9-osobowy samochód do transportu osób) oraz chłodnia. Pozostałe zabudowy są w tym momencie na etapie koncepcyjnym, stąd w najbliższym czasie nie znajdą się w naszej ofercie. O wszelkich nowościach w tym zakresie na pewno będziemy informować na bieżąco.
Okres pandemii znacząco wpłynął na rynek samochodów osobowych, a jak to się ma w przypadku aut dostawczych? Czy spadki także były znaczące i czy klienci szukający samochodów dostawczych są w stanie dokonać zakupu przez Internet?
Pandemia znacząco wpłynęła na rynek lekkich samochodów dostawczych. Było to odczuwalne szczególnie w pierwszej połowie roku, gdzie zaobserwowaliśmy znaczny spadek w porównaniu do poprzedniego roku. Niemniej moment ograniczenia obostrzeń oraz wprowadzenia finansowych instrumentów pomocowych w okresie letnim wpłynęły na szybką odbudowę rynku, który w naszej ocenie w ostatnim kwartale 2020 wróci do poziomu sprzed roku. Okres pandemii wymusił również na całym sektorze inne podejście do sprzedaży. Nasi dealerzy oferują klientom wirtualne spotkania, dostarczają samochody do testów pod drzwi oraz obowiązkowo oczywiście je dezynfekują po każdym teście. Co do zasady jednak, większość biznesu i moment transakcji pozostają w tradycyjnej formie i mają miejsce w stacji dealerskiej, co w mojej ocenie przynajmniej w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie.