Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
FED 2024

Rower z dopłatą. Warunek, by był elektryczny

Od 2025 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej planuje przeznaczyć 300 mln zł z Funduszu Modernizacyjnego na dopłaty do zakupu elektrycznych rowerów. Ponad połowa Polaków jest zainteresowana takim dofinansowenim – wynika z badań InsightOut Lab.

Mamy program "Mój elektryk" teraz ma ruszyć program "Mój rower elektryczny". Rząd dopłaci do zakupu roweru elektrycznego osobom prywatnym i przedsiębiorcom nawet 9 tyz. zł. Środki mają pochodzić z KPO. Jak wynika z badania ponad połowa Polaków jest zainteresowana takim zakupem. Jakie warunki trzeba będzie spełnić, by skorzystac z nowego programu dopłat?

Chcemy dopłat

Aby zweryfikować preferencje zakupowe Polaków i Polek dotyczące rynku rowerów elektrycznych, zaraz po ogłoszeniu przez NFOŚiGW konsultacji publicznych programu „Mój rower elektryczny” zespół InsightOut Lab przygotował badanie, w którym zapytano respondentów o to, czy rozważają zakup roweru elektrycznego.

„Tak” odpowiedziało 23% badanych, z czego 5% było zdecydowanych, a pozostali odpowiedzieli „raczej tak”. Deklaracje Polaków w odniesieniu do rozważania zakupu roweru elektrycznego zmieniają się radykalnie, gdy w grę wchodzi dofinansowanie na zasadach zaproponowanych przez NFOŚiGW, czyli wynoszące połowę wartości roweru, maksymalnie 5 tys. zł.

Wówczas aż 52% badanych deklaruje rozważanie zakupu, przy czym „zdecydowanie” na tak jest aż 20%. W wariancie z dofinansowaniem odsetek osób, które nie rozważają zakupu, spada do 30%. Niezdecydowanych pozostaje tyle samo.

Elektromobilność rozwija się w coraz szybszym tempie, nie wszyscy jednak są świadomi, że nie obejmuje ona jedynie elektrycznych samochodów, ale także inne pojazdy, takie jak rowery. Nowy program dopłat realizowany przez NFOŚiGW może więc nie tylko pomóc Polkom i Polakom w zakupie e-bike’ów, ale wnosi także istotny wkład w edukację na temat bezemisyjnej miejskiej mobilności.

Mam nadzieję, że na ulicach polskich miast będziemy dzięki temu obserwować coraz więcej elektrycznych rowerów. Przykład Holandii pokazuje, że połowa podróży na rowerach elektrycznych zastępuje podróże samochodem. Jeśli będziemy pokonywać 50 km rowerem elektrycznym tygodniowo, zredukujemy 12 kg CO2 emisji pochodzących z aut. Rocznie to około 600 kg dla każdego e-bike’a – mówi Mariusz Pleban, partner InsightOut Lab.

Komu dopłacą?

Nowy program NFOŚiGW znajduje się obecnie w fazie konsultacji publicznych, możliwe więc, że niektóre jego aspekty ulegną zmianie. Według obecnych założeń realizowany będzie w latach 2025-2029 i obejmie dotacje do zakupu rowerów elektrycznych, rowerów cargo oraz wózków rowerowych. Pojazdy objęte programem będą musiały być nowe, wyprodukowane nie wcześniej niż dwa lata przed datą zakupu.

Dotacje przyznawane będą osobom fizycznym, jednostkom samorządu terytorialnego oraz przedsiębiorcom, prowadzącym działalność gospodarczą oznaczoną wybranymi PKD. Jednorazowa dopłata wyniesie maksymalnie 5000 zł w przypadku roweru elektrycznego oraz 9000 zł w przypadku roweru cargo, nie więcej jednak niż 50% kosztów kwalifikowanych zakupu. Okres kwalifikowalności projektu to 30.06.2024-30.05.2029, co oznacza, że jeśli program wejdzie w życie, każdy rower elektryczny zakupiony od 1 lipca br. będzie mógł skorzystać z dofinansowania.

Nalepka i zgłoszenie

Aby otrzymać dopłatę, konieczny do spełnienia będzie szereg warunków. Pojazd będzie musiał zostać oznakowany specjalną nalepką na czas trwania okresu trwałości wynoszącego dwa lata oraz zarejestrowany na Policji celem oznakowania specjalnym numerem. Rower będzie musiał także być wyprodukowany przez producenta pochodzącego z kraju UE, a jego minimalny zasięg jazdy ze wspomaganiem silnikiem elektrycznym powinien wynosić nie mniej niż 50 km.

To bardzo ważny i potrzebny program. Pierwszy o charakterze ogólnopolskim, stymulujący rynek do dynamicznego rozwoju. O potrzebie jego wdrożenia rozmawialiśmy z przedstawicielami administracji oraz branży już od kilkunastu miesięcy. Poprzez wsparcie nawet 50 tys. rowerów elektrycznych i cargo wysyłamy jasny sygnał – ta kategoria będzie rosnąć.

Na programie potencjalnie zyskać mogą nie tylko nabywcy rowerów (osoby fizyczne i przedsiębiorcy), lecz także producenci. A to szczególnie istotne biorąc pod uwagę, że Polska jest już teraz bardzo dużym graczem na tym rynku. Trzymamy kciuki, by jak najszybciej Europejski Bank Inwestycyjny wydał pozytywną decyzję, dzięki której właściwe nabory będą mogły zostać efektywnie uruchomione – komentuje Agata Wiśniewska-Mazur z Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności, koordynująca prace Komitetu Samorządowego oraz Nowej Mobilności.

Program się sprawdził

Program dotacji w Szwecji oferował 25% dofinansowania przy zakupie e-roweru. W pierwszym roku trwania zakupiono 100 000 e-rowerów po obniżonej cenie. Badanie na temat skutków tego programu pokazuje, że sprzedaż e-rowerów wzrosła dzięki dotacjom o około 70%.

Co więcej, około dwóch trzecich konsumentów stwierdziło w ankiecie, że nie kupiłoby e-roweru bez tego wsparcia finansowego. Analizy średnich cen e-rowerów przed i po wprowadzeniu dotacji pokazały brak istotnych zmian. Oznacza to, że wprowadzenie dotacji nie spowodowało wzrostu cen rowerów elektrycznych.

Badanie wykazało również, że po zakupie e-roweru jedynie 4% użytkowników kontynuowało codzienne korzystanie z samochodu, a 54% używało samochodu rzadziej. Dotacje były bardziej popularne w rzadziej zamieszkałych rejonach Szwecji i niekoniecznie w dużych miastach.

Przeczytaj również
Popularne