Mamy atuty, żeby być najlepsi

10 maja 2016

Tomasz Siwiński: Hyundai Abonament, produkt który jest hitem. Patrząc na stronę, zauważam kolejną fazę programu. Nasuwa się w związku z tym pytanie, czy niedoszacowaliście zapotrzebowanie rynku na ten produkt w pierwszej odsłonie i cieszył się on tak dużym uznaniem przedsiębiorców, że zdecydowaliście się na drugą edycję?

Grzegorz Sokalski: Program Hyundai Abonament stanowi atrakcyjną propozycję wynajmu samochodu, dedykowaną osobom fizycznym oraz małym firmom. Ze względu na przejrzystość, wygodę i niskie koszty przypomina umowę abonamentu na korzystanie z telefonu komórkowego.

Ogromne zainteresowanie ze strony klientów, z jakim spotkała się pierwsza odsłona oferty Hyundai Abonament, wpłynęło na decyzję marki o jej kontynuacji, w oparciu o zmodyfikowane, jeszcze bardziej korzystne warunki. Zaoferowaliśmy innowacyjny sposób na zapewnienie mobilności bez konieczności zakupu samochodu, a klienci szybko docenili rynkową unikatowość tej oferty.

Założyliśmy, że zrealizujemy pierwszą fazę programu w ciągu kwartału, jednak już po 1,5 miesiąca udało się rozdysponować wszystkie, dostępne w ofercie samochody.

Ten rok będzie pierwszym pełnym rokiem sprzedaży modelu H350. Wielokrotnie powtarzałeś, że samochody dostawcze to Twoje oczko w głowie. Jak rynek przyjął ten model? Czy klienci mający osobowe Hyundaie zdecydowali się na zakup modelu H350, czy raczej staraliście się trafić do nowych klientów?

Segment modelu H350 i generalnie cały rynek samochodów dostawczych ma duży potencjał i stale rośnie. Jesteśmy przekonani, iż właściwie wykorzystamy ten trend i dotrzemy z poszerzoną o model H350 ofertą do naszych obecnych i potencjalnych klientów. Wciąż notujemy wzrost zainteresowania tym modelem.

W bieżącym roku dużo uwagi poświęcimy szkoleniom handlowców, aby proponowali oni produkty spełniające oczekiwania firm. Szczególne znaczenie mają tu zabudowy specjalistyczne.

Właśnie otwieramy program Hyundai Fleet Lease dla modelu H350. W wynajmie długoterminowym rata miesięczna jest zredukowana aż o 50% w stosunku do raty leasingowej, co zapewne przyczyni się do wzrostu zainteresowania tego typu formami finansowania w najbliższym czasie.

Na koniec roku zajęliście 9. miejsce w sprzedaży ogólnej i 11. w sprzedaży do firm (carmarket.com.pl). Nie zapytam Cię, czy to wynik satysfakcjonujący, bo wiem, że zawsze chce się być wyżej. Jednak, czy sądzisz, że te miejsca i te wolumeny sprzedażowe są Waszym maksimum?

Ambicje marki w Polsce idą w parze z dynamicznym rozwojem Hyundaia na świecie. Jeśli globalnym celem marki jest znalezienie się wśród 4 największych firm motoryzacyjnych, to także w Polsce powinniśmy wyznaczać sobie równie ambitne plany.

Hyundai od kilku lat opiera swoją strategię sprzedaży do firm na segmencie MŚP, a sprzedaż do małych i średnich firm stanowi dziś blisko 70% rejestracji, jakie generują klienci flotowi. Ostatnio przygotowaliśmy atrakcyjną ofertę dla grup zawodowych i jednoosobowych firm prowadzących działalność gospodarczą. We współpracy z instytucjami finansowymi wdrożyliśmy program ciekawych produktów leasingowych i kredytowych, wyprzedzając w tym zakresie konkurencję. Wszystkie te działania powinny przyczynić się do wzrostu naszej sprzedaży, a co za tym idzie stałego pięcia się w górę we wspomnianych rankingach sprzedaży.

Wygląd jest kwestią subiektywną, ale nowy i20 i Tucson to samochody po prostu ładne. Flotowo jest to jeden z ostatnich czynników wyboru, ale mniejsze firmy patrzą na to?

Wygląd samochodu to bardzo subiektywna kwestia wśród flotowców, jednak nasze auta podobają się i coraz częściej wymieniane są jako wzorce stylistyczne w wielu segmentach.

Myślę jednak, iż TCO jest ważniejszym czynnikiem decydującym o zakupie samochodów przez mniejsze firmy. 5-letnia gwarancja producenta bez limitu kilometrów dobrze wpisuje się w potrzeby klientów. Wprowadzamy do oferty umowę serwisową, na bazie której gwarantujemy klientom stałe i przewidywalne warunki serwisowania w całej sieci ASO w kraju. Wszystkie te aspekty razem – stylistyka pojazdu i TCO ‒ mają decydujące znaczenie przy wyborze samochodu przez firmę.

Jak mógłbyś scharakteryzować klienta flotowego jeżdżącego Waszą marką? Czy to klient świadomy, czy decyduje się na jeden model, czy może od razu całą paletę?

Nasi klienci są doświadczeni i świadomi w podejmowaniu decyzji zakupowych. Bardzo często klienci, którzy kupują jeden samochód Hyundaia, po pierwszych doświadczeniach z marką, decydują się na kolejne zakupy. Gama modelowa naszej marki jest na tyle szeroka, że najczęściej jesteśmy w stanie stworzyć kompleksowe oferty i odpowiedzieć na zapytania ze strony firm. Coraz częściej również obserwujemy zakupy firm dokonywane w kilku segmentach modeli, jakie oferujemy.

Można powiedzieć, że strukturę sieci dealerskiej w Polsce budowaliście prawie od początku. Czy z obecnego pokrycia kraju i jakości dealerów jesteś usatysfakcjonowany?

Oczywiście. Klienci flotowi oczekują bliskości salonu i serwisu, szybkiej i profesjonalnej obsługi, specjalizacji personelu handlowego i serwisowego, czy choćby zapewnienia samochodu zastępczego. Zadbaliśmy o to, aby nasi klienci mogli być obsługiwani na wysokim poziomie, a sieć dealerska zapewnia obsługę zarówno przy sprzedaży, jak i serwisie we wszystkich miastach na terenie kraju.

Jak z perspektywy czasu oceniasz pięcioletnią gwarancję? To był dobry pomysł?

5-letnia gwarancja producenta bez limitu kilometrów to niewątpliwie nasza przewaga konkurencyjna. Wielokrotnie już odbieraliśmy cenne nagrody w branży motoryzacyjnej za najlepszy program ochrony gwarancyjnej klienta. Firmy flotowe doceniają naszą gwarancję i często czynnik ten przekłada się na sukces w sprzedaży. Nielimitowany przebieg pojazdu wciąż jest unikalną ofertą rynkową i na razie niewielu producentów proponuje podobne programy.

Muszę też zapytać o model Ioniq. Najpierw hybryda pojawi się na rynku. Twoim zdaniem uda się uszczknąć kawałek rynku Toyocie?

Ioniq to zaawansowany samochód kompaktowy z alternatywnym napędem. Model będzie oferowany z napędem całkowicie elektrycznym, jako hybryda z możliwością ładowania z gniazdka (PHEV) oraz jako hybryda spalinowo-elektryczna, która jako pierwsza pojawi się na rynku.

Sprzedaż samochodów ekologicznych będzie stale rosnąć. Mam nadzieję, iż inicjatywy producentów wpiszą się również w promocję tego typu rozwiązań przez nasz rząd i ‒ co za tym idzie ‒ pojawią się korzyści dla kupujących takie pojazdy, znane w Europie Zachodniej. Kibicuję mocno takim innowacyjnym rozwiązaniom i cieszy mnie fakt, iż, pracując w Hyundaiu, już niebawem będę mógł proponować naszym klientom wyjątkowe, alternatywne sposoby napędu w jednym modelu, czego żaden z moich kolegów fleet managerów z marek konkurencyjnych jeszcze nie robił.