Na stadionie Warszawskiej Legii Toyota zorganizowała premierę swojego flotowego bestsellera. Camry dziewiątej generacji wjechała nie tylko na scenę, ale także do cennika. A niebawem jak zapewnia producent, wjedzie do wielu flot.
Z zewnątrz zmiany są delikatne. Jak powiedział podczas konferencji Tomasz Michalczewski, regionalny zastępca kierownika ds. marketingu produktu Toyota Central Europe Camry to wybitnie flotowy model. W tym segmencie aż 90 proc, sprzedaży trafia właśnie do flot.
W aucie przeprojektowano reflektory, zderzaki i grill upodabniając je do pozostałych modeli marki. Najistotniejsze jednak jest to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. W dużym i wygodnym sedanie debiutuje napęd hybrydowy 5. generacji. Jest mocniejszy, ma 230 KM, a przy tym jest bardziej wydajny, oszczędny i zapewnia mniejszą emisję CO2.
We wnętrzu z kolei pojawiła się kompletnie nowa deska rozdzielcza, nowe większe ekrany i nowe multimedia. Wiele z systemów bezpieczeństwa zostało udoskonalonych i działa teraz szybciej, bardziej precyzyjnie i płynniej.
Więcej na temat nowej Toyoty Camry pisaliśmy TUTAJ.
Podczas konferencji Toyota zapowiedziała większy udział w segmencie samochodów elektrycznych. Zdaniem przedstawicieli marki samochody spalinowe cały czas będą stanowiły największy odsetek sprzedaży, jednak Europa zmierza w kierunku bezemisyjności samochodów, dlatego i tutaj muszą pojawić się Toyoty na baterię. Strategia Toyoty na najbliższe lata zakłada premierę 16 nowych modeli elektrycznych. 100 proc. sprzedaży bezemisyjnych aut w Europie Zachodniej do 2035 roku i roczną sprzedaż BEV do 2030 roku na poziomie 3,5 mln aut.
W Polsce hybrydy pozostaną na razie najważniejszą częścią sprzedaży samochodów zelektryfikowanych. Prognoza Toyoty przewiduje 93 proc. udział aut HEV i PHEV, 5-procentowy udział BEV i 2-procentowy udział FCEV.
Jak wynika z cennika, nowa Toyota Camry kosztuje w podstawie (wersja Comfort) 185 900 zł. To więcej o 2 tys. w porównaniu do poprzedniej generacji. Droższe są także odmiany Prestige i Executive.
Trudno się dziwić, lepsze wyposażenia, większa moc, napęd nowej generacji. Jednak specjalnie z myslą o rynku flotowym wersja Comfort Business zamiast 192 900 kosztuje teraz 190 900, czyli o 2 tys. mniej. Nowe są także stawki miesięczne w wynajmie Kinto.