Kwestia postrzegania - SsangYong Musso Grand Sapphire AWD

07 czerwca 2022

Obecnie charakterystyczny znaczek na masce spotykamy stosunkowo rzadko, ale jeżeli skupimy się przy ocenie wyłącznie na walorach użytkowych, oferowanym komforcie i ogólnej jakości produktu, to okazałoby się, że SsangYong Musso Grand przekonałby wielu z was.

Musso Grand to pikap o oryginalniejszej konstrukcji w porównaniu z konkurencją. Pojazd ten powstał w oparciu o ramę podłużnicową, z zamontowanym na niej układem napędowym i częścią nadwozia, a dokładnie przodem i kabiną, pochodzącą z topowego SUV-a Rexton. Od niego Musso Grand właściwie nie różni się aż do słupka B. Model ten nie jest zatem typowym pikapem, a SUV-em ze skrzynią ładunkową, co ma nawet swoją nazwę – sport utility truck (SUT).

Szerokość ładowni wynosi 157 cm, co jest wynikiem np. 10 cm lepszym niż w Mitsubishi L200. Odległość między nadkolami wynosząca 111 cm nie pozwala niestety na umieszczenie klasycznej palety 120x80 cm w poprzek paki.

W porównaniu z innymi pikapami Koreańczyk jest przeciętnie 10 cm dłuższy (540,5 cm). W ofercie znajduje się również standardowa „krótka” wersja nadwozia o długości 509 cm. Wówczas krótsza jest przestrzeń ładunkowa. Musso Grand jest też dość szeroki (195 cm). Szerokość ładowni wynosi 157 cm, co jest wynikiem np. 10 cm lepszym niż w Mitsubishi L200. Odległość między nadkolami wynosząca 111 cm nie pozwala niestety na umieszczenie klasycznej palety 120x80 cm w poprzek paki. Musso Grand odbiega od konkurentów skromniejszą ładownością – 785 kg, ale tylko w wersji z zawieszeniem wielowahaczowym. Klient ma jednak możliwość wyboru rodzaju zawieszenia i zamówienia także zawieszenia na resorach piórowych, który lepiej sprawdzi się w trudnym terenie i pod większymi obciążeniami. W tym wariancie ładowność sięga 1075 kg. Producent zadbał o odpowiednie zabezpieczenie ładowni tworzywem z rynienkami, zamontował sześć kotew ułatwiających mocowanie ładunków, solidne i wysokie burty, a po lewej stronie znajdziemy zabezpieczone przed wodą i uszkodzeniami gniazdko 12V/120W.

Wnętrze Musso przejęto z topowego SUV-a SsangYonga. To zaleta. Dzięki temu SsangYong przewyższa obszernością, jakością materiałów większość konkurentów, deska rozdzielcza przekonuje funkcjonalnością, a fotele wygodą. W czasie jazdy wsparciem może być dla nas system rozpoznawania znaków drogowych, AutoHold i kamera cofania. Komfort dodatkowo podniesie m.in. podgrzewana kierownica. Producent nie poskąpił licznych schowków i głębokich uchwytów na kubki. Nawet pasażerowie w drugim rzędzie mają wystarczająco dużo miejsca na nogi, oparcie kanapy nie jest ustawione przesadnie pionowo, a dodatkowo mamy do dyspozycji nawiewy. Kierowca może korzystać z ekranu dotykowego o niezłej rozdzielczości, który sprawnie reaguje na nasze polecenia, choć interfejs nie jest ostatnim krzykiem mody. Na ekranie Musso może być wyświetlany czytelny obraz z kamer 360 stopni, co ułatwia manewrowanie tym niemałym pikapem. Zresztą okazuje się on zwrotny, potrzebując zaledwie 12,2 m na zawrócenie między krawężnikami. Ranger potrzebuje pół metra więcej.

Wnętrze Musso przejęto z topowego SUV-a SsangYonga. To zaleta. Dzięki temu SsangYong przewyższa obszernością, jakością materiałów większość konkurentów, deska rozdzielcza przekonuje funkcjonalnością, a fotele wygodą.

Sercem koreańskiego pikapa jest 4-cylindrowy mocny turbodiesel 2.2 o mocy 202 KM, który w prezentowanym egzemplarzu współpracuje z 6-biegową skrzynią automatyczną Aisin. Automat wymaga dopłaty 7 tys. zł netto. Pikap w nią wyposażony ma również większy moment obrotowy. Działa ona płynnie, w odpowiednim momencie zmieniając przełożenia. W zakresie komfortu jazdy Musso Grand góruje nad większością pikapów na rynku. To również zasługa genów Rextona. W obu modelach zastosowano z tyłu zawieszenie wielowahaczowe – bardziej delikatne, ale podnoszące komfort jazdy w porównaniu z innymi pikapami, w których normą jest oś sztywna w tylnym zawieszeniu. Jak wspomnieliśmy, możemy wybrać również wariant z zawieszeniem tylnym wykorzystującym resory.

Prezentowany Musso, podobnie jak Rexton, świetnie sobie radzi w wygodnym przemieszczaniu się na duże odległości, co również nie jest typowe w wołach roboczych, jakimi są pikapy. Na pochwałę zasługuje niezłe wyciszenie samochodu i niski poziom hałasu przy prędkościach autostradowych. Zużycie paliwa także mieści się w granicach rozsądku. Orężem do jazdy po bezdrożach jest w Musso duży prześwit, obecność reduktora (mamy do wyboru tryby: 2H, 4 H lub 4L), asystenta zjazdu, a nawet blokady mechanizmu różnicowego. Musso Grand kusi również cenami, które zaczynają się od 119 tys. zł netto. Importer kusi też ponadprzeciętnymi warunkami gwarancji. Aktualnie na stocku znajduje się kilkadziesiąt egzemplarzy tego modelu, a zamówienia na produkcję dostarczane w ciągu 5-6 miesięcy. To duża przewaga nad większością konkurentów.