Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Fleet Top Management Training

Czternastego maja w warszawskim hotelu Hilton odbyło się coroczne szkolenie Fleet Top Management Training. Tym razem skupiliśmy się na kwestiach prawnych związanych z nowymi zasadami ustalania przychodu dla pracownika z użytku prywatnego służbowych samochodów oraz na zmianach w kodeksie drogowym.

Magazyn Fleet współpracuje od wielu lat, z czego jesteśmy niezwykle dumni, z międzynarodową kancelarią Hogan Lovells. I, stety bądź nie, od tych kilku lat zawsze mamy nowe tematy do omówienia, ze względu na ciągle zmieniające się przepisy.Ten brak stabilności sprawia, że osoby jakkolwiek związane z rynkiem flotowym, nie tylko fleet managerowie, ale także dostawcy usług finansowych, ciągle muszą się doszkalać, aby być na bieżąco z aktualnie obowiązującym prawem.

Wykład, chociaż równie dobrze można powiedzieć panel dyskusyjny, rozpoczął mecenas Zbigniew Marczyk. Skupił się na aspektach związanych z podatkiem VAT. Omówił szczegółowo przepisy, obowiązujące zarówno przed 1 kwietnia 2015 roku, jak i obecnie. Decyzją derogacyjną Rady Unii Europejskiej z dnia 17 grudnia 2013 roku, Polska uzyskała możliwość ograniczeń w odliczaniu podatku VAT od samochodów do 3,5 tony na okres trzech lat, czyli do 31 grudnia 2016 roku. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że Polska nie uzyska derogacji na kolejne lata. Dużo czasu mecenas poświęcił na uszczegółowienie zasad pełnego odliczania podatku VAT w zależności od tego, jaki rodzaj użytkowania właściciele zadeklarują. Ogólne wnioski są takie, że zdecydowanie bezpieczniej i prościej jest zadeklarować dla celów podatku VAT użycie mieszane: służbowo-prywatne. Przy takim wariancie warto pamiętać, że od 1 lipca br. prawo do 50% odliczenia podatku VAT zawartego w paliwie będzie przysługiwało w odniesieniu do wszystkich pojazdów wykorzystywanych w sposób mieszany.

O wiele więcej kontrowersji towarzyszy użytkowaniu samochodów wyłącznie do potrzeb działalności. Tutaj mecenas nie tyle odstraszał, co zwracał uwagę na niekonsekwencję tych przepisów i duże możliwości interpretacji przez różne urzędy skarbowe. Pomóc w uniknięciu niepotrzebnych kłopotów może dokładna ewidencja przebiegu pojazdów, ale także jasno skonstruowana polityka samochodowa. Jako przykład schizofrenii US wykładowca przytoczył przykład, gdzie jeden urząd dla celów podatku VAT uznał, że samochody są w całości wykorzystywane służbowo, ale ten sam urząd dla celów podatku PIT uznał, że te same samochody są wykorzystywane w sposób mieszany.
Mecenas Andrzej Dębiec dużo uwagi poświęcił kwestii odsprzedaży samochodów firmowych i należnemu z tego tytułu odprowadzeniu podatku VAT. Zwrócił uwagę także na aspekty kar i organów kontroli, które mają prawo przeprowadzić w firmie stosowne kontrole. Dużo miejsca poświęcił także kwestiom odliczania podatku w zależności od różnych form finansowania pojazdów.

Drugą część wykładu mecenasi poświęcili przepisom dotyczącym ustalaniu przychodu pracownika z tytułu używania samochodu służbowego do celów prywatnych. Mimo że przyjęte przepisy są bardziej jasne w porównaniu do obowiązujących wcześniej, to można było odnieść wrażenie, że w kilku obszarach są niedoprecyzowane. Nowe przepisy dotyczą tylko pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Nie dotyczą osób prowadzących działalność gospodarczą czy zatrudnionych na podstawie umów o dzieło lub umów zleceń. Dodatkowo taki zryczałtowany przychód zwiększa podstawę naliczania składek na ubezpieczenie społeczne.
Po każdej części wykładu uczestnicy szkolenia mieli wiele pytań, ale można było odnieść wrażenie, że na wszystkie mecenasi zdołali odpowiedzieć. Jak sami podkreślali, w niektórych aspektach przepisy wydają się być niespójne.

Nowy kodeks drogowy
Młodszy inspektor Marek Konkolewski z Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji poprowadził drugi wykład. Jak sam powiedział, slajdy są tylko tłem, ponieważ z racji doświadczenia wie, że będzie mnóstwo pytań i kontrowersji ze strony gości. Nie pomylił się. Mimo braku czasu, ponieważ szkolenie odbywało się 14 maja, a już 18 wchodziły w życie nowe przepisy i inspektor miał przed sobą wiele spotkań z dziennikarzami, poświęcił uczestnikom szkolenia znacznie więcej czasu niż pierwotnie planowaliśmy. Oczywiście, niemal wszystkie pytania dotyczyły kwestii przekroczenia prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanych i wynikającego z tego faktu zatrzymania uprawnień do kierowania pojazdami na 3 miesiące. Inspektor na bieżąco rozwiewał wszelkie wątpliwości dotyczące tego, w jakich okolicznościach i przez kogo uprawnienia mogą zostać zatrzymane. Jakie grożą konsekwencje za jazdę bez uprawnień oraz co zrobić w przypadku kierowców firmowych. Uspokajał też, że takie przekroczenia nie są zbyt powszechne. Dużą część wykładu stanowiła kwestia nieszczęsnych fotoradarów. Pod koniec wykładu stwierdził, że ma do czynienia z prawdziwymi praktykami w dziedzinie bezpieczeństwa, i zasugerował, że to właśnie osoby jeżdżące prawidłowo i bezpiecznie stanowią 95% wszystkich kierowców.

Przeczytaj również
Popularne