Jest Pan w Polsce już od trzech lat, wcześniej miał Pan okazję pracować w krajach o odmiennej kulturze, w Japonii, Chinach czy Peru. Jak na tym tle wypada nasz kraj?
Urodziłem się i dorastałem w Japonii, choć jako dziecko kilka lat spędziłem w Stanach Zjednoczonych. Po rozpoczęciu pracy w Mitsubishi długi czas pracowałem w Japonii. Potem stacjonowałem także po kilka lat w Chinach i Peru, by trzy lata temu rozpocząć swą misję w Polsce. Każdy z tych krajów jest całkowicie odmienny i mógłbym o nich opowiadać godzinami. Cieszę się, że za każdym razem, w każdym z tych krajów miałem ogromne szczęście pracować w przyjaznym środowisku, w otoczeniu miłych ludzi, co pozwoliło mi zachować wyłącznie dobre wspomnienia. Od trzech lat mieszkam w Polsce i znowu mam szczęście pracować ze wspaniałymi ludźmi. Jeśli miałbym porównać Polskę do pozostałych krajów, to musiałbym zacząć od cech osobowościowych. I tu muszę powiedzieć, że Polacy i Japończycy mają bardzo dużo wspólnych cech. Obydwa te narody są skromne i uprzejme. Do jakiegoś momentu myślałem, że słowo „uprzejmy” (po angielsku: polite) pochodzi od słowa „polski”. To nie oznacza, że jesteśmy spokojnymi narodami. Raczej przyjaznymi i spontanicznymi, o czym można przekonać się, zaglądając wieczorem do barów.
W tym roku mija dokładnie 100 lat, odkąd z fabryki w Kobe wyjechał pierwszy samochód Mitsubishi, model A. Jak firma ma zamiar to uczcić, jakieś specjalne wersje samochodów?
Rzeczywiście, minęło 100 lat od momentu, w którym Mitsubishi wyprodukowało Model A – pierwszy seryjnie produkowany samochód w historii Japonii. Tegoroczna setna rocznica to prawdziwy kamień milowy i nowy rozdział w historii MMC. Będzie to rok poświęcony odnowie i świętowaniu, sprzyjający podejmowaniu świadomych decyzji przy poszanowaniu naszego dziedzictwa. Ten nowy start odbywa się na wielu płaszczyznach. Zacznę od filozofii projektowania. Po zaprezentowaniu wielu uznanych samochodów koncepcyjnych, nowe modele w wersjach produkcyjnych zaprojektowane zgodnie z tymi zasadami pojawią się w naszych salonach sprzedaży jeszcze w tym roku. Nowe portoflio produktowe potwierdzi pozycję firmy MMC jako eksperta napędów 4x4 i producenta oferującego niemal wyłącznie SUV-y. Wraz z gamą samochodów nowej generacji powracamy do miejsca, które Mitsubishi Motors może pełnoprawnie zajmować. Znajduje się ono wśród japońskich marek oferujących wysoką jakość. Rok 2017 będzie także rokiem nowej sytuacji korporacyjnej, związanej z niedawnym dołączeniem MMC do Aliansu Renault-Nissan. Stworzy to wiele nowych okoliczności, korzystnych dla wszystkich sojuszników. 100-lecie będziemy zatem świętować przez okrągły rok – zaczniemy już podczas wystawy w Genewie, gdzie zadebiutuje zupełnie nowy SUV spod znaku trzech diamentów. Kolejne wydarzenie, które pozwoli nam przypomnieć o tej wyjątkowej rocznicy i pierwszym japońskim samochodzie osobowym – Mitsubishi Modelu A ‒ to Poznań Moto Show, który odbędzie się już między 6 a 9 kwietnia.
Między 26 a 28 maja organizujemy dla wszystkich właścicieli samochodów naszej marki II Zlot Mitsubishi z licznymi atrakcjami – czterema trasami, torem offroadowym ze specjalnie przygotowanymi autami. Imprezę zaszczycą swą obecnością Maciej Stuhr i Anna Cieślak, ambasadorzy Mitsubishi w Polsce.
Wspomniał Pan, że Mitsubishi dołączyło do aliansu Renault-Nissan. Co to oznacza dla marki? Co wniesie do tej współpracy Mitsubishi, a co będzie mogło przejąć z Renault-Nissan?
Ten sojusz jest korzystny dla wszystkich jego uczestników. Za najważniejsze zalety uznałbym: redukcję kosztów w wyniku wspólnych zakupów, lepsze wykorzystanie możliwości naszych fabryk, większą gamę oferowanych modeli samochodów dzięki wspólnym platformom, większy budżet na badania i rozwój, szersze zastosowanie innowacyjnych technologii. Trzeba przy tym zaznaczyć, że marka Mitsubishi będzie niezależna, podobnie jak nasza sieć sprzedaży. My specjalizujemy się w napędach 4x4, mamy ogromne doświadczenia z uczestnictwa w Rajdzie Dakar. Trzy lata temu Mitsubishi ogłosiło nową strategię, według której będziemy rozwijać crossovery, SUV-y oraz auta typu pikap. Opracowaliśmy wiele pojazdów koncepcyjnych, wiele z nich już wkrótce pojawi się jako auta produkcyjne. Jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach, ale już dziś wiadomo, że przez wszystkich uczestników sojuszu będą wykorzystywane technologie PHEV opracowane przez Mitsubishi (napęd elektryczny wspomagany silnikiem spalinowym – przykład to nasz Outlander PHEV). Mitsubishi jest bardzo silne na rynkach azjatyckich, dobrym przykładem są Filipiny – ostatnio ogłosiliśmy decyzję o rozbudowie tamtejszych fabryk. Jest też decyzja o budowie w Indonezji samochodu będącego połączeniem crossovera i MPV.
Mitsubishi w Europie stawia głównie na SUV-y, taki będzie, Pana zdaniem, kierunek rozwoju europejskiego i polskiego rynku?
SUV-y i crossovery to już jest główny nurt rozwoju rynku motoryzacyjnego na wielu światowych rynkach – na pewno w Europie, w tym w Polsce, i przewidujemy, że ta tendencja będzie się umacniała. Takie auta w naturalny sposób dają poczucie bezpieczeństwa, między innymi dzięki napędowi 4x4, dają dobrą widoczność, łatwość pokonywania krawężników i innych przeszkód, no i wreszcie świetnie wyglądają – nic dziwnego, że popyt na nie rośnie. Warto tu dodać, że Mitsubishi specjalizuje się nie tylko w produkcji SUV-ów, ale słynie również z najnowocześniejszych technologii jak napędy elektryczne i PHEV (plug-in hybryd electric vehicle – hybrydowe auta z napędem elektrycznym i zasilaniem zewnętrznym). Jako auta najbardziej przyjazne środowisku już w niedalekiej przyszłości z pewnością będą to auta głównego nurtu.
W Polsce 68% wszystkich sprzedanych w 2016 r. samochodów trafiło do firm, większość do małych i średnich przedsiębiorstw. Widzi Pan tutaj rynek dla modeli spod znaku trzech diamentów?
Koncentrujemy się na SUV-ach i nie mamy sedanów i hatchbacków, które są najczęściej wybierane przez duże firmy. Dlatego większość samochodów Mitsubishi w Polsce kupują indywidualni klienci lub właściciele małych i średnich firm. Z drugiej strony, mamy modele Pajero i L200, które stanowią dużą część flot firm budowlanych, telekomunikacyjnych, służb ratowniczych, policji i straży granicznej. Oferujemy też wiele programów finansowania, które są odpowiedzią na potrzeby wielu klientów flotowych. Świetnym przykładem jest niedawno wprowadzony program finansowania Business Contract, który pozytywnie wyróżnia nas na tle konkurencji. Oferujemy także kompleksowy program lojalnościowy i sprzedaży flotowej, w którym klienci flotowi otrzymują specjalne warunki zakupu oraz serwisowy program flotowy z udogodnieniami i tymi samymi stawkami napraw na terenie całego kraju oraz samochodami zastępczymi.
W Polsce coraz popularniejszym sposobem na posiadanie auta jest najem długoterminowy. Konkurencja już to zauważyła i odnosi na tym polu sukcesy. Czy Mitsubishi pracuje nad własną ofertą tego typu usługi, czy będzie nim Business Contract?
Już od listopada ubiegłego roku z powodzeniem oferujemy niezwykle korzystny – także w porównaniu do konkurencji ‒ program Business Contract. Niezwykle atrakcyjna propozycja zapewnia nawet o 50% niższe niż przy tradycyjnym leasingu raty miesięczne, które uwzględniają kompleksowe serwisowanie auta i opony zimowe, ich wymianę i przechowywanie, stałe, liczne korzyści podatkowe oraz program Mitsubishi Pomoc i nie wymaga wpłaty własnej oraz amortyzacji po stronie klienta. Kontrakt daje także możliwość wymiany samochodu na nowy już po 2 latach. Program umożliwia finansowanie wszystkich modeli Mitsubishi. Maksymalny czas trwania umowy to 5 lat, a maksymalny limit to 210 tysięcy km. To istotna przewaga Business Contract nad konkurencyjnymi ofertami, które na ogół oferują krótszy okres i niższy limit oraz warunkują zawarcie umowy wpłatą własną.
i-MiEV, Outlander PHEV to samochody, które w swoich klasach były prekursorami, jeśli chodzi o rodzaj napędów alternatywnych. Czas płynie i konkurencja Was już dogoniła. Chodzi o sposób promowania tego typu aut, czy po prostu Mitsubishi znów szykuje jakąś technologiczną ciekawostkę?
Mitsubishi to marka, która pomimo swego niszowego charakteru opracowuje najbardziej innowacyjne rozwiązania techniczne, które dopiero po jakimś czasie wprowadzają konkurencyjne marki. Inżynierowie Mitsubishi nie spoczywają na laurach i ciągle pracują nad kolejnymi technologicznymi innowacjami – zapowiedzi wielu z nich, na przykład nową generację napędu PHEV, nowe, wielokrotnie bardziej wydajne i pojemne akumulatory, możemy oglądać podczas międzynarodowych wystaw motoryzacyjnych.
Fani motosportu kochali Lancera Evolution. Czy zamierzacie wrócić do tej gałęzi sportu i czy możemy się spodziewać powrotu Lancera, oczywiście w mocnej wersji?
U podstaw sportowych sukcesów Mitsubishi, które tak podkreślamy, i które są ważną częścią 100-letniej legendy tej marki, leży niebywała inżynierska innowacyjność i precyzja konstruktorów. Innowacyjne technologie z Lancera Evolution, przetestowane i nagrodzone między innymi pięcioma tytułami mistrzowskimi w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata WRC, są nadal wykorzystywane w samochodach Mitsubishi. Jednym z największych osiągnięć inżynierów Mitsubishi było opracowanie pierwszego na świecie hybrydowego SUV-a z elektrycznym napędem na 4 koła – Mitsubishi Outlandera PHEV. Jak wiadomo, rozwój motoryzacji – także w świecie motosportu ‒ idzie właśnie w kierunku aut elektrycznych i hybrydowych, dlatego Mitsubishi z sukcesem angażuje się w rajdy terenowe oraz wyścig z udziałem takich właśnie modeli – dobrymi przykładami są Asia Cross Country Rally, Australasian Safari czy Pikes Peak International Hill Climb. Co do nowych konstrukcji, to jak wspomniałem w najbliższych latach zadebiutuje cała gama nowych modeli Mitsubishi – pierwszy z nich już jesienią tego roku. W tej chwili Mitsubishi nie mówi nic o wskrzeszeniu Lancera Evolution, ale osobiście mam nadzieję na powrót tej legendy.