Ford Ka+ pojawił się na rynku pod koniec lata ub.r., a zaledwie pół roku później producent zapowiedział rychłe wprowadzenie do oferty modelu po faceliftingu. Gamę uzupełni też wariant o cechach crossovera.
Tak szybkie wprowadzenie zmodernizowanego modelu Ka+ łatwo zrozumieć, gdyż samochód ten produkowany jest od kilku lat. To w Polsce i w innych krajach europejskich pojawił się on dopiero w zeszłym roku. Zmiany w nadwoziu Forda Ka+ są subtelne. Zmieniły się kształty zderzaka przedniego i tylnego. W droższych wersjach na środkowej konsoli zawitał nowy 6,5-calowy ekran dotykowy z systemem Sync 3, który np. umożliwia sparowanie pojazdu ze smartfonami. Podstawowy silnik 1.2 Ti-VCT/70 KM poddano modernizacji w wyniku której zwiększono o 10% maksymalny moment obrotowy. W gamie nadal znajdziemy jego nieco mocniejsza odmianę 1.2 Ti-VCT/85 KM, a na wybranych rynkach również Diesla 1.5 TDCi o mocy 95 KM.
Największą nowością w gamie jest uterenowiona wersja Ka+ Active. W modelu tym zwiększono o 2,3 cm prześwit, poszerzono rozstaw kół oraz zmodyfikowano przedni stabilizator przechyłu. Wariant Ka+ Active rozpoznamy też po 15-calowych obręczach kół oraz dodających zadziorności dodatkowych osłonach na progi i nadkola. Poza tym pojawiła się osłona chłodnicy w kolorze czarnym oraz relingi dachowe.
@ford