Estafette. Brzmi znajomo? To nieduży dostawczak zbudowany przez Renault w 1959. Protoplasta Trafica i Mastera. Dzisiaj historyczna nazwa wraca, a wraz z nią kompletnie nowa wizja lekkiego dostawczaka przyszłości. I choć to na razie koncept, wersja produkcyjna pojawi się w 2026 roku.
Estafette Concept zaprezentowany na IAA Transportation w Hanowerze odzwierciedla wizję Renault dotyczącą elektrycznych pojazdów użytkowych przyszłości. Ale niedalekiej, bo auto w sprzedaży ma się pojawić już za dwa lata. Za opracowanie nowego Estafette odpowiedzialna jest nowa spółka Flexis — niezależna firma założona przez Grupę Renault, Grupę Volvo i Grupę CMA CGM.
Renault przygotowało platformę, napęd i nadwozie, a Volvo i CMA dostarczyły cyfrowych rozwiązań. To także pierwsze auto zbudowane na nowej platformie FlexEVAN opracowanej przez inną spółkę – Ampere.
Auto, którego nazwa nie jest jeszcze znana, zostało zaprojektowane z myślą o transporcie miejskim. Właśnie dlatego ma przesuwane przedni drzwi. To kompaktowy, przestronny, w pełni elektryczny samochód dostawczy łączący długość Kangoo L2, zwinność Clio i ładowność Trafic L1H2. Ma niemal 4,9 metra długości i 1,92 m wysokości w niskiej odmianie. Na razie mówi się o trzech wersjach nadwoziowych furgonie z podnoszoną tylną roletą, podwyższonym furgonie oraz samym podwoziu przeznaczonym do zabudowy. Niewykluczone jednak, że później pojawi się coś w rodzaju kamperovana, a także wersja osobowa.
Jak powiedział nam Tomasz Mróz, szef polskiego oddziału Renault wersja produkcyjna nie będzie tak futurystyczna jak koncept. Zmieni się nieco przód, ale koncepcja samochodu z ostro narysowaną maską przesuwanymi drzwiami bocznymi i roletą z tyłu pozostanie niezmieniona. Nie wiadomo także, na jakiej razie pojemności będzie bateria i jakiej mocy silnik elektryczny.
Pewne jednak, że wyróżnikiem Estafette Concept będzie pełne połączenie z internetem i architektura SDV (Software-Defined Vehicle). Odgrywa ona istotną rolę w zwiększaniu wydajności i efektywności kosztowej w pojazdach nowej generacji. Integruje również zaawansowane funkcje, w tym aktualizacje w czasie rzeczywistym i konserwację predykcyjną co przekłada się na obniżenie kosztów użytkowania nawet o około 30 proc.
Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy pomóc w urzeczywistnieniu wizji, którą Grupa Renault i jej partnerzy Volvo Group i CMA CGM Group opracowali, aby zrewolucjonizować logistykę miejską, uczynić operacje bardziej zrównoważonymi, bezpieczniejszymi, bardziej przyjaznymi dla miasta, kierowców i sąsiadów.
Estafette Concept to pierwszy przykład tego, jak elektryczne pojazdy użytkowe będą wyglądać jutro: zaprojektowane specjalnie do jazdy w miastach, kompaktowe, połączone i zbudowane z myślą o w pełni zrównoważonych usługach dostawczych – powiedział podczas premiery Philippe Divry, CEO Flexis.
Estafette Concept ma znacznie więcej wspólnego z historycznym vanem Renault z 1959 roku niż tylko okrągłe reflektory i przesuwane drzwi. Oba są innowacyjne i praktyczne.
Oryginalny Estafette był pierwszym pojazdem marki Renault, w którym cały układ napędowy — silnik i skrzynia biegów — umieszczono z przodu, aby zwolnić całą przestrzeń z tyłu do załadunku. Dzisiaj to standard, 65 lat temu to był szok. Nowy Estafette 4.0 ma jeszcze mniejszy napęd. Baterie umieszczono pod podłogą a silnik i elementu układu elektrycznego z przodu auta pod maską.
Czy Renault zdecyduje się utrzymać historyczną nazwę? Na szczegóły musimy poczekać.