Hot-dog? Kawa? Wcale nie. Na stacjach benzynowych najczęściej kupujemy papierosy, wynika z analizy aplikacji PanParagon. A co z alkoholem?
Ani kawa, ani hot-dog, tylko papierosy były najczęściej kupowanym produktem na stacjach benzynowych w lipcu br. To zaskakujące, bo w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem papierosy z trzeciego miejsca awansowały na pierwsze.
Na drugim miejscu w rankingu najczęściej kupowanych produktów na stacjach benzynowych znalazły się napoje energetyczne. Trzecia pozycja to właśnie hot dogi, a tuż za podium uplasowała się kawa. Na dalszych pozycjach znalazły się też słone przekąski, napoje słodzone, woda, zapiekanki, batony, a także burgery.
W poprzednich naszych analizach, w 2022 i 2023 r., papierosy znajdowały się na trzecim miejscu w obu rankingach. Tegoroczny awans w zakupach papierosów na stacjach paliw może budzić obawy, zwłaszcza w obliczu rosnącej świadomości na temat szkodliwości palenia tytoniu – zauważa Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
PanParagon sprawdził też, jak zmieniły się ceny najpopularniejszych produktów. Porównano dane z lipca 2022, 2023 oraz 2024 r. Spośród analizowanych produktów, w ciągu ostatnich dwóch lat najbardziej podrożały papierosy. W lipcu 2022 r. mediana za paczkę popularnej marki tej używki wynosiła 15 zł 20 gr, natomiast w analogicznym miesiącu 2024 roku 19 zł 50 gr. To podwyżka o ok. 28,3 proc.
Spore wzrosty odnotowano na kawie i hot-dogach. Jak czytamy w badaniu przygotowanym przez twórców aplikacji PanParagon kawa z mlekiem w ciągu ostatnich dwóch lat podrożała o ok. 20 proc. Średnio złotówkę więcej zapłacimy również za hot doga z kabanosem (+14,3 proc.). Najmniej spośród analizowanych przez ekspertów produktów podrożał energetyk. Cena puszki 250 ml napoju energetycznego jednej znanej marki od 2022 r. wzrosła średnio o ok. 90 gr (+11,3 proc.).
A co z tym alkoholem? Jak podają autorzy, badanie miało na celu wyłącznie analizę zakupów dokonywanych przez osoby będące w trasie. Właśnie dlatego alkoholu do niego nie włączono, z góry uznając, że kierowcy go nie kupują.