Tym razem Konferencja Stowarzyszenia Kierowników Flot Samochodowych (SKFS) była wyjątkowo elektryzująca. Dzięki uprzejmości firmy Renault kilkudziesięciu specjalistów branży flotowej mogło się zapoznać z pojazdami elektrycznymi i przejechać się nimi na specjalnym torze w Piotrkowie Trybunalskim.
Wydarzeniem konferencji SKFS w Bronisławowie była pierwsza w Polsce prezentacja samochodów elektrycznych Renault dla przedstawicieli flot. Firma, oprócz wielu modeli z klasycznym napędem, zaprezentowała dwa samochody elektryczne: sedana Renault Fluence Z.E. i dostawczego Kangoo Z.E.
Koncern Renault wyjątkowo ambitnie działa na rynku samochodow elektrycznych. Do końca przyszłego roku zamierza ma wytwarzać seryjnie już cztery modele tych pojazdów różnych segmentach. W wersjach produkcyjnych pojawiły się prezentowane Fluence Z.E. i Kangoo Z.E. Dołączają do oferty również mini-auto miejskie Twizzy oraz pojazd elektryczny segmentu B – Zoe.
Co ciekawe Renault zamierza oddzielać własność samochodu i akumulatora. Nabywcy będą mogli kupić lub wynająć swój samochód. Następnie będą płacili abonament, który obejmie wynajem akumulatora litowo-jonowego oraz nowe mobilne usługi ułatwiające eksploatację. Zgodnie z zapowiedziami, grupa Renault będzie oferować samochody elektryczne w cenie porównywalnej z ceną auta zbliżonej klasy z silnikiem wysokoprężnym i analogicznym wyposażeniem (bez akumulatora i po uwzględnieniu ulg podatkowych, które we Francji wynoszą aż 5 tys. Euro).
Renault opracowało trzy sposoby ładowania akumulatorów samochodów z gamy Z.E. W ramach ładowania standardowego, z domowego gniazdka, Kangoo i Fluence ładują się w czasie 6-8 godzin. Podczas szybkiego ładowania samochody te są ładowane w 80% w czasie 30 minut. W niektórych krajach zostaną zbudowane stacje automatycznej wymiany akumulatorów Quickdrop. Nabywca będzie mógł w nich wymienić rozładowany akumulator na nowy w czasie trzech minut. Już zaplanowano utworzenie sieci takich stacji w Izraelu i Danii we współpracy z firmą Better Place.
We Francji Fluence Z.E. jest sprzedawany w cenie od 21 300 euro brutto (po uwzględnieniu ulgi podatkowej w wysokości 5 000 euro), a w innych krajach europejskich w cenie ok. 26 000 euro brutto, w zależności od obowiązującej stawki VAT. Do ceny zakupu samochodu należy dodać miesięczny abonament na wynajem akumulatora i różne usługi dodatkowe, na przykład: 79 euro brutto z limitem przebiegu 10 tys. km rocznie w przypadku Renault Fluence Z.E. a przypadku Kangoo Z.E. 72 euro netto z limitem przebiegu 15 tys. km rocznie.
Bezszelestny sedan
Elektryczna wersja Fluence, mierzy 4,75 m i jest o 13 cm dłuższa od modelu z silnikiem spalinowym. Tylna część samochodu została zmieniona, aby umożliwić umieszczenie akumulatora za tylnymi siedzeniami, zachowując jednocześnie objętość bagażnika wynoszącą 300 dm3 (VDA). Kabina Renault Fluence Z.E. posiada to samo wyposażenie co wersja z silnikiem spalinowym. Zmieniona została jedynie deska rozdzielcza, w którą wbudowano instrumenty kontrolne i pomiarowe związane z napędem elektrycznym. Na przykład klasyczny obrotomierz został zastąpiony licznikiem podającym informacje dotyczące zasięgu i poziomu naładowania. Fluence Z.E. posiada zasięg 160 km w cyklu mieszanym. Silnik elektryczny pojazdu ma moc 70 kW (95 KM). Jego maksymalna prędkość obrotowa wynosi 11 000 obr./min i umożliwia błyskawiczne osiągnięcie maksymalnego momentu obrotowego 226. Charakterystyczną cechą tego modelu są brak konieczności zmiany biegów oraz bezgłośna praca silnika. Prędkość maksymalna została celowo ograniczona do 135 km/h. Silnik jest zasilany akumulatorem litowo-jonowym o pojemności energetycznej 22 kWh.
Elektryczny dostawczak
Z kolei Renault Kangoo Express Z.E. jest sprzedawane we Francji w cenie od 15 000 euro netto (po uwzględnieniu ulgi podatkowej w wysokości 5 000 euro). Wersja elektryczna ma taką samą ładowność i pojemność jak wersje z silnikami spalinowymi. Kangoo Express Z.E. to lekki samochód dostawczy dla firm przeznaczony do eksploatacji w mieście i w strefie podmiejskiej. Z długości nadwozia wynoszącej 4,21 m, w Renaul. wygospodarowano przestrzeń ładunkową o objętości od 3 do 3,5 m3 i ładowności 650 kg. Stylistyka Renault Kangoo Express Z.E. jest taka sama jak wersji z silnikiem spalinowym. Gniazdo do ładowania jest umieszczone z przodu samochodu pod klapką, blisko prawego reflektora. Standardowy sposób ładowania z gniazdka 230V 16A pozwala na pełne naładowanie akumulatora w czasie od 6 do 8 godzin (w zależności od dostępnej mocy), w nocy lub w ciągu dnia w pracy. Kangoo Express Z.E. posiada zasięg 160 km w cyklu mieszanym. Silnik elektryczny Kangoo Z.E. ma moc 44 kW (60 KM).. Samochód jest zasilany z akumulatora litowo-jonowego o pojemności 22 kWh.
Komentarz:
W opinii fleet managerów nie różnią się one od klasycznych pojazdów tak pod względem jazdy i walorów użytkowych. Problemem pozostaje cena i zasięg.
Radosław Kraciuk – kierownik ds. Floty Grupa Eurocash S.A.
Byłem miło zaskoczony prowadzeniem i komfortem jazdy prezentowanych elektrycznych samochodów. Jazda tymi pojazdami i ich obsługa nie różni się właściwie od spalinowych odpowiedników – tyle, że jest praktycznie bezszelestna. Na uwagę zasługuje dynamiczne przyspieszanie, dzięki maksymalnemu momentowi obrotowemu dostępnemu natychmiast po naciśnięciu pedału gazu. Aby takie pojazdy pojawiły się we flotach muszą być spełnione odpowiednie warunki kosztowe, zarówno zakupu jak i późniejszej eksploatacji. Jeśli całkowity koszt użytkowania pojazdy elektrycznego będzie wyraźnie większy niż przy silniku benzynowym lub diesla no to wiadomo, że mało która flota się na nie zdecyduje. Kolejnym ograniczeniem jest zasięg. Pojazdy te póki co są przeznaczone wyłącznie do tras krótkich i miejskich. Za to podoba mi się sama idea wynajmu baterii w Renault – najbardziej kosztownego elementu samochodu elektrycznego. Do tego ciekawa jest proponowana koncepcja szybkiej wymiany baterii rozładowanych na w pełni naładowane w specjalnych punktach, zamiast wielogodzinnego ładowania pojazdów.
P.D.