Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Koszt jest zawsze

autaJest kilka sposobów finansowania zakupu samochodu, jednak każdy z nich łączy się z dodatkowym kosztem. Nie ma większego znaczenia, czy finansujemy zakup samochodu z kredytu, leasingu czy też środków własnych, zawsze jest to dodatkowy koszt. Piotr Tabor W przypadku kredytu sprawa jest oczywista – spłacamy więcej, niż wzięliśmy, i tego uczą już w szkole podstawowej. Leasing to bardziej skomplikowana, ale często bardziej opłacalna, forma finansowania pojazdu, w której także płacimy, ale nie za swój samochód, ale za używanie samochodu, który będziemy mogli później odkupić. Istnieje też opcja wynajmu długoterminowego samochodów. Dzięki niej płacimy określoną kwotę za miesięczne używanie auta i nic więcej nas nie obchodzi, poza tankowaniem. Zakup za gotówkę na pierwszy rzut oka wydaje się najbardziej racjonalny. Nic nie dokładamy do auta i nie dajemy zarobić na sobie innym firmom, ale ta forma finansowania zakupu ma dwie małe wady. Pierwsza z nich, to taka, że też ponosimy koszt. Brak zysku wynikający z braku inwestycji środkami pieniężnymi (chociażby nawet lokaty bankowej) to nasz koszt, a także drugi, trochę większy problem – brak wolnych środków, które pozwoliłyby na zakup wybranej floty pojazdów. Z tego właśnie względu większość samochodów w firmach finansowana jest nie ze środków własnych, a kredytów, leasingów czy długoterminowego wynajmu. Temat finansowania pojazdów w firmie jest tak obszerny, że można by o nim napisać książkę albo i dwie, niestety, często ich przeczytanie, zrozumienie i wyciągnięcie wniosków zajmuje tyle czasu, że po prostu nie opłaca się tego robić. Postanowiliśmy porównać podstawowe źródła finansowania samochodu w przedsiębiorstwie i przedstawić to w małej pigułce. Pożyczone auto, własne pieniądzeKażda z form finansowania ma swoje wady i zalety i jednoznaczna odpowiedź na to, jak lepiej sfinansować samochód w firmie, jest po prostu niemożliwa. Przed podjęciem każdej decyzji potrzebna jest dogłębna analiza podatkowa, finansowa, a także dobry wybór modelu do firmy.Jednym z najpopularniejszych typów finansowania jest leasing celowy, niemniej jednak nie jest on pozbawiony wad i decydując się na taki typ finansowania, trzeba je wziąć pod uwagę. Pierwszą z nich jest fakt, że nie jesteśmy właścicielami samochodu. Pociąga to za sobą skutki, że przy stłuczce czy kradzieży samochodu, nie mamy żadnych praw do odszkodowania, całość inkasuje firma leasingowa. Może się to okazać sporą dolegliwością i stratą dla firmy, jeśli samochód zostanie skradziony przed końcem okresu leasingowego. Samochodu także nie można sprzedać czy wymienić na inny, kontynuując dany leasing. Jedyną formą pozbycia się samochodu jest jego oddanie lub cesja na inny przedmiot, która zawsze wiąże się ze sporą utratą zainwestowanych środków. Jeśli w umowie leasingowej mamy zawartą klauzulę o prawie pierwokupu samochodu, po zakończeniu okresu leasingowego, możemy stać się właścicielami swojego samochodu, za określoną stawkę. Leasingu nie możemy także wcześniej spłacić. Ze względów podatkowych, spłata pojazdu w leasingu przed upływem 40% normatywnego okresu eksploatacji jest mocno nieopłacalna. Pożyczone pieniądze, własne autoZupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku kredytu samochodowego. Co prawda jego uzyskanie jest znacznie trudniejsze, a także obniża zdolność kredytową firmy często potrzebną w innych celach, to samochód jest naszą własnością obciążoną przez bank. Niewątpliwymi zaletami jest możliwość sprzedaży samochodu bez przerywania kredytu, ale niestety potrzebny jest większy nakład na obsługę auta. W przypadku samochodów kupionych i używanych w firmie na kredyt, samochód podlega prowadzeniu ewidencji pojazdu, a także we własnym zakresie trzeba dbać o jego ubezpieczenie. Mając auto w leasingu, w większości wypadków jesteśmy zwolnieni z takich obowiązków. To firmy leasingowe o to dbają, a my tylko używamy ich samochodu. Kredyt można spłacić wcześniej bez żadnych ograniczeń, oszczędzając pieniądze za kolejne raty. Kredyt można bez większych problemów brać nie tylko na nowe auta, ale także używane (jednak ich wiek w przypadku końca spłaty nie może przekroczyć 15 lat), w zasadzie nie ma ograniczeń co do wielkości kredytu. W przypadku leasingu, wartością graniczną zazwyczaj jest kwota minimalnie 50 000 zł, poniżej tej kwoty firmy leasingowe ze względu na małą opłacalność nie chcą podejmować się takich usług. Kredyt ma jedną dość zasadniczą wadę dla sporej liczby firm – prawo podatkowe nakłada ograniczenie wysokości amortyzacji tylko do 20 000 euro. W związku z tym, samochód droższy niż 20 000 euro (co nie jest trudne) zamortyzujemy tylko do tej kwoty, tracąc możliwość odliczenia pozostałej części należnego podatku. To duży i często dyskwalifikujący minus kredytu samochodowego dla droższych aut. Leasing na dwa sposobyIstnieją dwa rodzaje leasingu: finansowy i operacyjny. Z tego drugiego właśnie korzysta dziś większa część przedsiębiorstw. Czym tak naprawdę się różnią i dlaczego większa cześć firm wybiera drugą opcję? Głównie ze względu na lepsze warunki podatkowe. W leasingu operacyjnym całość opłat leasingowych stanowią koszt uzyskania przychodu u korzystającego z przedmiotu leasingu. Natomiast w leasingu finansowym kosztem są tylko odsetki zawarte w racie leasingowej, ale w zamian za to używający może sam amortyzować przedmiot leasingu we własnej firmie. A może pożyczyć auto?Na rynku pojawiły się też firmy zajmujące się profesjonalnym, długoterminowym wynajmem samochodów. Usługi świadczone przez te firmy są kompleksowe i często w skład wynajmu samochodu wchodzi także zarządzanie nim przez cały okres użytkowania. Płacimy tylko ratę za korzystanie z auta, a firma użyczająca nam samochód zapewnia nam serwis, ubezpieczenie i często kartę paliwową, a także prowadzenie rozliczeń samochodu. Takie usługi znacznie zmniejszają ilość pracy potrzebnej na rozliczenia pojazdu w firmie, zmniejszając je praktycznie do zera. Jedyne, co nas interesuje, to opłacenie faktury za usługę wynajmu samochodu. Wszystkich form finansowania dotyczy jedno ograniczenie podatkowe – odliczenia VAT. Niezależnie od formy finansowania pojazdu w firmie, możemy odliczyć od samochodu nie więcej niż 60% VAT i maksymalnie do 6000 zł. Jak to wygląda w praktyce?Postanowiliśmy przeliczyć opłacalność każdej formy finansowania dla przykładowych samochodów, które dość często mogą być wykorzystywane w firmie. Oczywiście, wyliczenia są przykładowe i każdy powinien je powtórzyć dla danej sytuacji finansowej firmy, samochodów, a także negocjować warunki z potencjalnymi kontrahentami. Taka symulacja pozwoli jednak pokazać porównanie tych środków finansowania. Jest jeszcze jeden aspekt, który warto wziąć pod uwagę podczas obliczeń i rozważań na temat zakupu – rabaty. O ile w przypadku kupna samochodu na kredyt nie mamy zbytnio na co liczyć (poza okazjonalnymi promocjami specjalnymi), to w przypadku zakupu samochodu w leasingu można spodziewać się ogromnych oszczędności. Firmy leasingowe, kupując dużą liczbę samochodów, mają wynegocjowane odpowiednie zniżki na samochody, czego efektem jest również obniżona cena samochodu. Czasem zdarzają się nawet ceny samochodu wraz z całkowitym kosztem leasingu na poziomie regularnej ceny samochodu w cenniku. To oszczędność, której nie jest w stanie przebić nawet najlepsza oferta kredytu na samochody.Do porównania wzięliśmy samochody, które są często używane w firmach albo są ciekawą alternatywą dla aktualnie używanych aut, na przykład Toyota Yaris w wersji hybrydowej. t34Kredyt finalnie w przypadku 3-letniego kredytowania kosztuje nas prawie 18% wartości samochodu. W przypadku 5-letniego okresu finansowania koszt zakupu samochodu zwiększa się o blisko 30%. To całkowite koszty kredytu, biorąc pod uwagę ubezpieczenie, prowizje i wszystkie inne koszty. Niestety, przepisy podatkowe pozwalają na odliczenie podatku od samochodu jedynie do kwoty 20 000 euro. Jeśli w przypadku dwóch pierwszych samochodów nie ma to znaczenia, kosztują mniej niż 82 000 zł (kurs na dzień 14.10.2012), to problem zaczyna się pojawiać w przypadku droższych samochodów. Niezależnie od tego, jak drogi samochód kupimy na kredyt, odpiszemy maksymalnie tę samą wartość podatku dochodowego. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku sfinansowania pojazdu w firmie za pomocą leasingu. W tej sytuacji brak ograniczeń co do ceny i wysokości odliczonego podatku. Całość spraw związanych z amortyzacją samochodów i odliczeniem podatku od kredytu leży po stronie firmy leasingowej. W swojej firmie jedyną rzeczą, jaka nas interesuje, jest wliczenie w koszty pełnej faktury za użyczenie samochodu od firmy leasingowej. Należy pamiętać, że niezależnie od tego, w jaki sposób finansowany jest zakup samochodu, można odliczyć jedynie 6 tysięcy podatku VAT i nie więcej jak 60%.Z porównania jasno wynika, zakup droższych samochodu najlepiej sfinansować z leasingu operacyjnego. Oszczędności mogą być całkiem spore. Ułatwienia podatkowe, które daje prawo podatkowe dla leasingu zwiększają opłacalność takiego finansowania inwestycji. Dla samochodów, których kwota zakupu nie przekracza 20 000 euro, jest bardzo mała różnica, czy auto będzie finansowane z kredytu, czy też z leasingu, niemniej jednak i tu auto kupione w leasingu jest tańsze. Wybierając formę finansowania, zawsze trzeba dokładnie rozważyć plusy i minusy każdego typu inwestycji, a także dokładnie przeliczyć różne możliwości. Czasami słupki, mogą ulec diametralnej zmianie! t12 Założenia kredytu celowego (na samochód) dla firmy w AliorBanku• Ubezpieczenie kredytu nie jest obowiązkowe, jednak jego wykupienie powoduje obniżenie oprocentowania bazowego o 2 p. proc., w związku z tym do wyliczeń przyjęto właśnie taką opcję, ponieważ jest ona bardziej korzystna dla klienta (kwota raty rośnie jedynie nieznacznie, o kilka–kilkanaście złotych, a jest wartość dodana dla klienta w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu na życie bądź od utraty pracy).• Całkowity koszt kredytu zawiera wszystkie koszty, jakie ponosi klient, tj. uwzględnia kwotę prowizji, łączną kwotę ubezpieczenia oraz sumę odsetek.• Przyjęto 20% wkładu własnego, ponieważ jest to granica, która powoduje obniżenie oprocentowania bazowego o 1,5 p. proc.• Kwota kredytu netto = cena pojazdu - wpłata własna.• Kwota kredytu brutto = kwota kredytu netto + prowizja + ubezpieczenie.

Przeczytaj również
Popularne