Złe wyniki sprzedaży samochodów w Polsce

31 marca 2020

Zagrożenie wynikające z epidemii koronawirusa w Polsce oraz złe prognozy gospodarcze powoli odbijają się na wynikach sprzedaży nowych samochodów nad Wisłą. Prawie wszyscy importerzy zanotowali spadki. Wyjątkiem są marki Audi, Toyota i Lexus.

W ciągu pierwszych 20 dni marca br. zarejestrowano w Polsce wg Samar 22 188 nowych samochodów osobowych i 3003 dostawczych. Jest to odpowiednio 22,73% i 10,28% pojazdów mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Szczególnie skurczyły się zakupy klientów indywidualnych (-35,8%) oraz wynajmów krótkoterminowych (-33,1%). Firmy CFM dostarczyły w tym okresie nawet więcej pojazdów - 2434 szt. (+9,4%). Za to wyraźnie mniej samochodów sfinansowano poprzez leasing - 7949 (-17%). Ogólnie klienci flotowi odebrali 15 840 samochodów (-15,8%).

Szczególnie wysokie spadki rejestracji zanotowały marki Ford (-52,1%), Opel (-51,7%), Dacia (-50%), Peugeot (-40,6%) oraz Volkswagen (-31,8%). Do pozycji lidera rynku - Skody - mocno zbliżyła się Toyota zwiększając sprzedaż r/r o 2,9%. W pierwszej dwudziestce wzrosła jeszcze sprzedaż samochodów Audi (+20,2%) oraz Lexusa (+35,8%).

W segmencie pojazdów dostawczy po pierwszych 20 dniach marca mieliśmy nowego lidera, czyli markę Volkswagen (372 szt./+6,6%), która swoją pozycję zawdzięcza głównie znacznemu spadkowi rejestracji marki Renault (362 szt./-28,95). Istotny wzrost w segmencie użytkowym zanotowała Toyota (+254%). Importer zawdzięcza to wprowadzeniu do sprzedaży nowego modelu Proace City w popularnym segmencie lekkich pojazdów użytkowych.

Zdecydowanie większych spadków sprzedaży samochodów osobowych i dostawczych należy oczekiwać w kwietniu, a wszystko wskazuje na to, że również w kolejnych miesiącach br. W wielu salonach zainteresowanie nowymi pojazdami w drugiej połowie marca br. całkowicie zamarło - realizowane są tylko zamówienia złożone kilka miesięcy temu i różnego rodzaju usługi, w tym serwisowe.