Sukces oczywisty - Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid

Przemysław Dobrosławski

06 września 2023

Kompaktowy SUV Corolla Cross nie dość, że debiutuje z logo marki cieszącej się nad Wisłą niezwykłą estymą, to jeszcze pojawił się w najważniejszym segmencie rynkowego tortu. O sukces handlowy możemy być zatem spokojni, ale czy rzeczywiście będzie on zasłużony?

Debiutująca w ubiegłym roku Corolla Cross ma się podobać pod każdą szerokością geograficzną. Z tego względu producent nie eksperymentował i zaproponował bardzo stonowaną sylwetkę nowego modelu. Dla zainteresowanych bardziej zawadiackim stylem jest C-HR, zwłaszcza nadchodzącej drugiej generacji. Corolla Cross powstała w oparciu o platformę TNGA (GA-C). Jej długość wynosi 446 cm, rozstaw osi sięga 264 cm, a szerokość 182 cm. Samochód plasuje się więc poniżej modelu RAV4, a powyżej C-HR.

Ergonomicznie, ale bez ekscytacji

Schludne i nieprzeładowane przełącznikami wnętrze robi dobre wrażenie, choć na pewno nie kreuje wzorniczych trendów. Nie sądziliśmy, że to kiedykolwiek napiszemy, ale doceniamy pewne atawizmy Toyoty, jakimi są kształty niektórych przełączników, które, mamy wrażenie, nie zmieniły się w tej marce od 30 lat. A czemu przypadły nam do gustu? Bo producent nie zdecydował się na upychanie obsługi, np.: klimatyzacji, podgrzewania siedzeń czy kierownicy, w centralnie osadzony dotykowy tablet, co jest zdecydowanie mniej intuicyjne niż zastosowanie przycisków. Na środkowej konsoli zamontowano ekran dotykowy o przekątnej 10,25 cala. Między zegarami za kierownicą zamontowano ekran wskaźników 12,3 cala, który jest nowością w modelach Toyoty segmentu C. Oczywiście, nie zabrakło możliwości zmiany wyglądu wirtualnego wyświetlacza. W kabinie wykorzystano miękkie i przyjemne w dotyku tworzywa, choć nadal znajdziemy twarde jak skała elementy w zasięgu ręki. Wygodną pozycję zajmiemy łatwo, dzięki dużemu zakresowi regulacji kierownicy, oparcia fotela i siedziska. Ilość miejsca możemy uznać za wystarczającą z przodu i przeciętną na tylnej kanapie. Pasażerowie drugiego rzędu są za to dopieszczeni obecnością nawiewów i dwóch wejść USB-C. Na dopieszczenie nie mogą liczyć nasze bagaże, ponieważ bagażnik ma zaledwie 380 litrów pojemności. Mniejsza pojemność niż w innych wariantach Corolli Cross to wynik zastosowania dodatkowych elementów napędu na cztery koła oraz subwoofera.

Lusterka Corolli Cross osadzono na drzwiach. Wygląda to lepiej niż w przypadku umieszczenia ich przy słupkach, ale ma też walor praktyczny – lusterka oddzielone od słupka A nie ograniczają aż tak widoczności po skosach.

Tylko hybrydy

Corolla Cross jest dostępna wyłącznie w wariantach hybrydowych. Możemy wybrać wersję z silnikiem o pojemności 1,8 litra i mocy 140 KM, lub mocniejszy, produkowany w Jelczu, 2-litrowy wariant o mocy 197 KM. Poza Europą w gamie jest też silnik benzynowy o pojemności 1,8 litra. Pod maską Corolli Cross stosowane są jednostki hybrydowe najnowszej, piątej, generacji. W wariancie 2-litrowym AWD-i współpracują 152-konny silnik benzynowy ze 113-konną jednostką elektryczną przy napędzie przedniej osi. Do napędu osi tylnej służy kolejny silnik elektryczny o mocy 41 KM. Trzeba przyznać, że testowana wersja dwulitrowa oferuje bardzo dobre osiągi jak na kompaktowego SUV-a, ale też pozwala na całkiem szybką jazdę w trybie elektrycznym – do 115 km/h. Nawet przy spokojnej jeździe nowy motor z łatwością rozpędza pojazd i rzadko kiedy wkręca się w zakres obrotów nieprzyjemnych dla ucha. W realnym ruchu miejskim i w trasie Corolla Cross zużyje około pięć litrów na setkę. Podczas jazdy autostradą z prędkością 140 km/h zużycie rośnie do 7,6 l/100 km. Na słowa uznania zasługuje prowadzenie. Samochód, mimo wyższego nadwozia niż w klasycznych kompaktach, prowadzi się stabilnie, a układ kierowniczy pozwala na dobre, ale nie idealne, wyczucie, co dzieje się z przednimi kołami. Zdecydowanie lepszą trakcję, jaką daje napęd na cztery koła, odczujemy dopiero podczas jazdy na śliskich nawierzchniach, w tym na śniegu. Docenimy komfort jazdy, który na tle segmentu SUV-ów okazuje się ponadprzeciętnie wysoki. I to mimo obecności 18-calowych kół.

Projekt wnętrza może nie chwyta za serce wyglądem, ale za to ujmuje poprawnością w zakresie ergonomii. Toyota nie uległa tabletoizacji wszystkiego. I bardzo dobrze!

Nawet w podstawowej wersji Comfort nie znajdziemy braków w wyposażeniu z zakresu bezpieczeństwa. Standardem jest zestaw systemów Safety Sense 2 oparty na współpracy kamery i radaru o wydłużonym zasięgu, w którego skład wchodzą m.in. zastosowany po raz pierwszy adaptacyjny tempomat z systemem aktywnego hamowania rozpoznającego również w nocy nie tylko większe przedmioty, ale i pieszych oraz rowerzystów, automatyczne światła drogowe, światła główne LED czy funkcja rozpoznawania znaków drogowych. W dodatku seryjny układ utrzymania pasa ruchu może rozpoznawać krawędź jezdni nawet przy braku wymalowanych pasów.

Droższa niż rywale

Corolla Cross jest najdroższym spośród pięciu najpopularniejszych modeli segmentu C-SUV oferowanych w Polsce. W grupie tej znalazły się jeszcze Kia Sportage, Toyota C-HR, Dacia Duster i Hyundai Tucson. Średnia cena sprzedaży modelu Corolla Cross wyniosła na koniec maja br. – 171 400 zł. Najtańsza Corolla Cross wymaga wyłożenia 141 800 zł, a prezentowany topowy wariant z napędem na cztery koła to już koszt prawie 191 tys. zł. To 6 tys. zł mniej niż będą nas kosztować hybrydowe Kia Sorento i Hyundai Tucson z napędem na cztery koła, ale za to oferujące po 230 KM mocy.