Komfortowa leżanka, chłodzony schowek z posrebrzanymi kieliszkami do szampana czy 26 głośników Burmeister High-End 3D – to zaledwie ułamek oryginalnych rozwiązań, jakie możemy znaleźć w wyposażeniu niezwykle luksusowego Mercedesa-Maybach 600.
Niemiecki koncern Daimler AG w latach 2002–2013 próbował wypromować markę Maybach, oferując pod tą nazwą luksusowe limuzyny noszące oznaczenia 57 i 62. Jednak, mimo technicznej doskonałości i wyrafinowania, modele tej marki nie odniosły zamierzonych sukcesów sprzedażowych. Po tej nauczce i krótkiej przerwie Niemcy postanowili ponownie wypromować Maybacha, lecz tym razem jako submarkę Mercedesa. Pod tą nazwą są oferowane najbardziej wyrafinowane wersje topowych modeli producenta ze Stuttgartu, czyli limuzyny klasy S, oraz SUV-a GLS.
Maybach 600 powstał na bazie klasycznego Mercedesa GLS. Producent dołożył starań, aby uszlachetnić i odróżnić ten model od klasycznego Mercedesa. Nie dotyczyło to wymiarów, które są identyczne jak w klasycznym SUV-ie długości 520 cm. Maybacha wyróżniają potężne, aluminiowe 22-calowe lub 23-calowe felgi, które są dostępne tylko w tym modelu. Poza tym w oczy rzucają się: wydatna osłona chłodnicy z pionowym żebrowaniem, chromowana siatka na przednim zderzaku, szeroki chromowany słupek B oraz logo Maybacha na słupku C. Z maski wystaje też klasyczna trójramienna gwiazda, której próżno szukać w modelu GLS. Pozostałe różnice między klasycznym Mercedesem GLS a Maybachem są kosmetyczne.
Spektakularnym dodatkiem jest potężny automatycznie wysuwający się próg po zatrzymaniu pojazdu lub po jego otwarciu. Kierowca musi pamiętać, aby zachować dla niego odpowiednią przestrzeń i parkować w bezpiecznej odległości od wysokich krawężników lub nierównej nawierzchni. Inaczej nasz próg z łatwością o nie zawadzi.
Generalnie spośród najbardziej ekskluzywnych SUV-ów dostępnych w Polsce Maybach 600 jest najbardziej niepozorny wizualnie. To wcale nie musi być wadą. Znawcy od razu zauważą, z jakim samochodem mają do czynienia, a dla większości przemkniemy prawie niezauważeni. Pod jednym warunkiem – że mamy wyczucie smaku. Możliwości personalizacji wyglądu i doboru kolorów, niekiedy zupełnie do siebie niepasujących, są tak ogromne, że łatwo przekroczyć granice kiczu przy konfigurowaniu wymarzonego Maybacha. W szczególności dotyczy to modeli z dwukolorowym malowaniem. Nieumyślnie nasz SUV, sfotografowany przypadkiem na ulicy, może stać pożywką dla internetowych memów. Kilka przykładów, wzbudzających ból zębów, już w sieci widzieliśmy.
Jak przystało na luksusowy samochód, szczególną rolę grają pieczołowicie dopracowane detale we wnętrzu. Skóra na fotelach, drzwiach, podłokietniku centralnym i desce rozdzielczej jest bezbłędnej jakości. Podobnie jest zresztą ze wszelkimi innymi elementami, w tym chromowanymi obwódkami nawiewów. Świetne wrażenie robi znakomicie wyprofilowana i wykończona jednocześnie drewnem, skórą i aluminium trójramienna kierownica. Klasyczna limuzyna Maybach S należy do tej grupy samochodów, których właściciel najczęściej podróżuje nie za kierownicą, a siedząc wygodnie na tylnej kanapie lub indywidualnym fotelu. W przypadku SUV-a to już nie jest takie oczywiste, zatem nie czujemy, aby fotele i aranżacja przestrzeni wokół kierowcy odstawały od tego, co oferują dwa indywidualne fotele drugiego rzędu. Co oczywiste, mają one bardziej rozbudowany zakres regulacji i większą liczbę funkcji podnoszących komfort podróży. Szczególnie wiele udogodnień ma prawy fotel, z którego mamy także możliwość przesuwania fotela przedniego. Oparcia foteli dadzą się ustawiać w pozycji półleżącej pod kątem do 43,5 stopnia. Kwintesencją w tym samochodzie są arcymiękkie zagłówki foteli o rzadko spotykanym poziomie wygody. Rzadko spotykanym rozwiązaniem są dodatkowe podparcia dla łydek, których kąt i wysokość również można regulować. Praktycznym udogodnieniem są wysuwane z podłokietnika stoliki dla każdego tylnego fotela. Producent nie zapomniał o rozbudowanych funkcjach masażu, który możemy włączać, używając pilota i wybierając odpowiednią funkcję na ekranie multimediów umieszczonym na tyle oparć przednich foteli. Zresztą za pomocą pilota możemy regulować m.in. ustawienia audio, klimatyzacji czy po prostu włączyć telewizję, którą możemy oglądać na ekranach osadzonych na oparciach foteli pierwszego rzędu. Klasyczne nagłośnienie obejmuje 13 głośników Burmeister o mocy 590W. Gdy komuś to nie wystarczy, możemy zamówić system dźwięku przestrzennego 3D Burmester z 26 głośnikami o łącznej mocy 1610 W.
Właściwie w wyposażeniu znajdziemy wszystko, co nam przyjdzie na myśl. Ale model tak luksusowy musi zaskakiwać czymś jeszcze. Podgrzewane i wentylowane fotele w tym modelu nie zrobią już na nikim wrażenia. Takie funkcjonalności znajdziemy nawet w wolumenowych autach. Jednak Maybach ma jeszcze podgrzewane podłokietniki. Intymność pasażerów z tyłu może być zwiększona dzięki elektrycznie wysuwanym roletom w drzwiach, przed tylną szybą, ale też w trójkątnych okienkach w słupku C. Milioner użytkujący Maybacha może uczcić wygrany kontrakt, wyjmując jeden z dwóch szampanów ze specjalnie przygotowanej lodówki między tylnymi oparciami. Urządzenie chłodzące ogranicza jednak pojemność bagażnika, która standardowo wynosi 520 litrów. Przyjemny klimat do pracy może dodatkowo zapewnić pakiet Air-Balance, dzięki któremu we wnętrzu mogą być m.in. uwalniane zapachy perfum o zmiennej intensywności. Oczywiście mamy ich szeroki wybór, a nawet możemy stworzyć je samemu. Po ochłonięciu dostrzegamy, że w zasadzie całą formę wnętrza Maybacha znamy już z Mercedesa GLS, w tym deskę rozdzielczą, kształty drzwi oraz panel do sterowania multimediami między przednimi fotelami.
Maybach GLS skrywa pod maską 4-litrowy silnik benzynowy biturbo V8 o mocy 557 KM dysponującym maksymalnym momentem obrotowym 730 Nm w zakresie 2500–5000 obr./min. Moc na cztery koła jest przenoszona poprzez 9-biegową skrzynię automatyczną 9G-TRONIC. Niestety, w modelu tym nie zamówimy 6-litrowego motoru V12 biturbo, który może być montowany pod maską limuzyny Maybach. Mimo to 2,7-tonowy SUV potrzebuje niecałych pięciu sekund, aby osiągnąć 100 km/h ze startu zatrzymanego. Ważący 240 kg mniej Mercedes-Benz GLS z silnikiem V8 o mocy 489 KM jest zaledwie 0,4 sekundy wolniejszy.
W trakcie nieśpiesznej jazdy Maybachem 600 wrażenie robi doskonałe wyciszenie kabiny. Nawet podczas gwałtownego przyspieszania naszych uszu dochodzi jedynie przyjemny szmer 8-cylindrowej jednostki. Majestatyczna, ostrożna jazda okupiona jest zużyciem paliwa na poziomie 15 l/100 km, ale wystarczy tylko nieco agresywniej obchodzić się z pedałem gazu, a z łatwością nasz wynik zużycia będzie miał cyfrę dwa z przodu. W takich warunkach ogromny 90-litrowy bak starczy na przejechanie ok. 400–450 km.
Maybach 600 prowadzi się ze zdumiewającą lekkością i zwinnością, ale nie pozwala nam ani na chwilę zapomnieć o swoich rozmiarach. Topowy SUV Mercedesa cieszy wyjątkowym komfortem tłumienia nierówności. Pojazd wyposażony jest w kamery systemu rozpoznawania jezdni oraz aktywną funkcję przechylania na zakrętach. Rozpoznaje też warunki jazdy, prędkość i obciążenie pojazdu oraz odpowiednio do nich samoczynnie reguluje amortyzację i poziom nadwozia. Nie zawsze jednak skutecznie radzi sobie w szczególności z krótkimi poprzecznymi niedostatkami dróg. To wynik nie tyle pracy zawieszenia, co obecności opon ze wzmocnionymi brzegami.
Topowy SUV marki Mercedes-Benz wymaga wyłożenia co najmniej 825 600 zł. Wersja testowana kosztuje prawie milion złotych. Najmocniejszy GLS z jednostką V8/489 KM to koszt 601 tys. zł, a w wariancie 63 AMG (4.0/612 KM) – 775 tys. zł. Konkurencją dla Maybacha jest najnowszy Range Rover, który z silnikiem V8 o mocy 530 KM jest aż 300 tys. zł droższy od bazowego Maybacha GLS. Ciekawą alternatywą dla tych modeli są Aston Martin DBX, Bentley Bentayga oraz Rolls-Royce Cullinan. Poza tym ostatnim pojazdem, kosztującym najmarniej 400 tys. euro, ich koszt zakupu jest zbliżony do Maybacha 600, ale są one bardziej unikalne i oferują one znacznie więcej indywidualnego stylu, który w topowych modelach segmentu premium ma duże znaczenie.
Model Maybach GLS |
|
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi w cm |
5205/1956/1838/3135 |
Masa własna/dopuszczalna w kg |
2710/3250 |
Pojemność bagażnika w l |
520/2400 |
Silnik |
4.0 V8 o mocy 557 KM |
Maksymalny moment obrotowy w Nm przy obr./min. |
730/2500-5000 |
Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h |
4,9 |
Prędkość maksymalna w km/h |
250 |
Zużycie paliwa na 100 km średnie |
16 |
Cena wersji podstawowej zł |
825 600 |
Kto testował: Przeysław Dobrosławski
Co: Mercedes-Benz Maybach 600 4Matic
Gdzie: Warszawa
Kiedy: 27–30.05.2022
Ile: 550 km
Przepyszne wykończenie i bogato wyposażone wnętrze, arcymiękkie zagłówki foteli, najwyższy poziom wyciszenia dostępny w samochodach, znakomite osiągi.
Łatwo o przekroczenie granicy dobrego smaku przy konfiguracji wyposażenia, mimo wszystko nie tak łatwo odróżnić model od klasycznego Mercedesa GLS, duże rozmiary utrudniające manewrowanie w mieście.