Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Rolls-Royce Silver Ghost - Jego Wysokość Rolls

Nawet najnowsze Audi A8 oraz Mercedesa klasy S można by uznać za tanie i plebejskie, ale pod jednym warunkiem – że spoglądamy na nie z wnętrza Rolls-Royce'a Silver Ghost. Brytyjska limuzyna nie jest jednak samochodem dla każdego i to nie tylko ze względu na absurdalnie wysokie ceny.

Na polskich ulicach trudno znaleźć samochody bardziej przyciągające uwagę niż Rolls-Royce. Nic dziwnego. Swoimi rozmiarami górują one nad praktycznie wszystkimi seryjnymi samochodami osobowymi, intrygują majestatycznymi kształtami, a przede wszystkim są widokiem niezwykle rzadkim.
Kompletny zestaw tych cech ma testowany Rolls-Royce Silver Ghost – jeden z najdroższych samochodów oferowanych nad Wisłą. Z tym większą chęcią i ciekawością postanowiliśmy przetestować go w redakcji „Fleet”.

O kulisach słów kilka
Dokument użyczenia Rolls-Royce'a został wystawiony w Wielkiej Brytanii i był oczywiście w języku angielskim. Jeszcze przed podpisaniem dwudziestostronicowej umowy dowiedziałem się, ile kosztuje testowany egzemplarz. Nie był to dobry moment, gdyż wzmocnił jedynie moje wątpliwości i drżenie rąk. Jeszcze nigdy nieoficjalne określenie umowy użyczenia pojazdu przez dziennikarzy jako cyrografu nie było tak bliskie prawdy. Przy pobieżnym przejrzeniu kolejnych paragrafów przemknęło mi przed oczami coś o pięciu latach ciężkich robót w kamieniołomach Szkocji za porysowanie pojazdu, ale rozdziału o karach za szkodę całkowitą z nerwów już nie doczytałem. Podejmuję jednak ryzyko i składam podpis. Jeszcze tylko odbiór kluczyków, spacer na parking i wreszcie przed oczami ujrzałem monumentalną limuzynę Rolls-Royce Silver Ghost Extended.

Za cenę testowanego Rolls-Royce'a możemy kupić na przykład nowy, 1-piętrowy dom w Wilanowie o powierzchni 200 m2 i z takąż działką. Tyle samo zapłacimy też za nowy 200-metrowy dom z dwoma garażami, trzema sypialniami, tarasem o powierzchni 40 m2 oraz działką o powierzchni 1100 m2 na Lazurowym Wybrzeżu. Do naszego jachtu w porcie w Monte Carlo dojedziemy stamtąd Rollsem w kwadrans.

W angielskim stylu
Silver Ghost w obecnym wydaniu pojawił się na rynku w 2009 roku, a w tym roku doczekał się faceliftingu. Model ten powstał w oparciu o platformę podwoziową BMW serii 7, które od lat 90. jest właścicielem brytyjskiej marki. Przedstawiciele Rolls-Royce'a wyraźnie jednak zaznaczają, że tylko piąta część elementów pochodzi od producenta z Bawarii.
Silver Ghost, podobnie jak każdy inny Rolls-Royce, jest budowany ręcznie i na indywidualne zamówienia. Producent z Goodwood podkreśla ekskluzywność samochodu wieloma oryginalnymi detalami, nawiązującymi do bogatej historii marki. Jednym z najważniejszych wyróżników Rolls-Royce'ów jest monstrualna atrapa chłodnicy, z której to dumnie pręży się klasyczna, ręcznie rzeźbiona figurka Spirit of Ecstasy stworzona przez Charlesa Robinsona Sykesa. Jest ona oficjalnym symbolem brytyjskiej marki od 1911 roku. Figurka ta automatycznie wysuwa się w chłodnicy po włączeniu silnika i chowa po jego zgaszeniu, ale możemy też wysuwać ją na życzenie. Niestety, nie dokonamy tego za pomocą gustownego przycisku na desce rozdzielczej. Musimy za każdym razem wyszukać odpowiednią pozycję w komputerze pokładowym, używając pokrętła na tunelu między fotelami. Tradycyjnym rozwiązaniem w Rolls-Royce'ach jest również logo na felgach, które niezależnie od położenia koła zawsze znajdują się w pozycji pionowej. Poza tym w Silver Ghoście, podobnie jak w wielu innych modelach z Goodwood, drzwi drugiego rzędu otwierają się w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy.

Monstrualne rozmiary
Model Silver Ghost jest dostępny w dwóch wersjach długościowych: Standard oraz prezentowanej Extended – dłuższej o 17 cm. Przy szerokości 195 cm, rozstawie osi 346,5 cm i długości 557 cm prowadzenie Ghosta w warunkach miejskich to nie lada wyzwanie. Średnica zawracania jest godna ciężarówki średniej wielkości, ale cieszy dobra widoczność zza kierownicy. Brytyjska limuzyna nie jest stworzona do parkowania w klasycznych miejscach postojowych zawsze wyraźnie z nich wystając. W przemieszczaniu się kierowcę wspomaga bogaty zestaw kamer i czujników. Kierowca może obserwować na centralnym wyświetlaczu obrazy z kamery tylnej, przedniej, rzut z góry, ale też obrazy z kamer bocznych umieszczonych w kierunkowskazach. Te ostatnie przydadzą się szczególnie w momencie wyjeżdżania np. z bramy naszego pałacu, kiedy z powodu długiej maski kierowca jeszcze nie widzi, czy nadjeżdża inny pojazd z poprzecznego kierunku.

Przepyszne wykończenie
Wszystkie materiały użyte do wykończenia wnętrza Silver Ghosta są prawdziwe i wykonane z tego, na co wyglądają. Otoczeni jesteśmy zatem prawdziwą skórą, drewnem, chromem i innymi elementami metalowymi najwyższej jakości. Także podłoga nie jest wyściełana tworzywem, a dywanem z owczej wełny. Ale to nie wszystko. Brytyjski producent chwali się, że drewno służące do wykończenia wnętrza zawsze pochodzi z jednego drzewa. Dzięki temu układ słoi między kolejnymi elementami idealnie do siebie pasuje, a sam proces starzenia drewna będzie wraz z wiekiem taki sam. Montaż drewnianych elementów zajmuje rzemieślnikom z fabryki w Goodwood nawet miesiąc, a obszycie wnętrza skórą około dwóch tygodni. Skóra zastosowana w pojeździe pochodzi ze specjalnych hodowli, a dzięki jej wysokiej jakości nie piszczy ona przy dotyku oraz nie łamie się z wiekiem.
Wnętrze kryje wiele oryginalnych rozwiązań. Niepowtarzalny charakter nadają wnętrzu np.: kształt kierownicy, zestaw zegarów, piękny zegarek na środkowej konsoli oraz oryginalne w kształtach nawiewy. Siłę nawiewu powietrza możemy w nich regulować, wciskając lub wyciągając specjalne dźwigienki przy wlotach powietrza. Wreszcie przed deszczem ochronią nas gustowne parasolki schowane w drzwiach. To jeden z wielu ukłonów do tradycji brytyjskiej marki.
Wyposażenie Rolls-Royce'a może obejmować właściwie wszystko, co przyjdzie klientowi do głowy, a jest techniczna możliwość montażu tego w pojeździe. Część nabywców poprzestaje na zamówieniu np. zagłówków z wyszytym własnym imieniem oraz doborze kolorystyki skór i rodzaju drewna we wnętrzu. Są klienci, którzy proszą o montaż najnowszych rozwiązań teleinformatycznych, dzięki którym limuzyna ta staje się centrum dowodzenia firmy. Są również osoby, które nade wszystko oczekują relaksu w kabinie. Jednym z bardziej nietypowych i zrealizowanych projektów było zamontowanie przed tylnymi fotelami działającej fontanny. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ogromna przestrzeń, jaką dysponują pasażerowie Rolls-Royce'a, zwłaszcza z tyłu. To właśnie w drugim rzędzie podróż jest najbardziej komfortowa. Niestety, elektrycznie regulowane fotele są z tyłu opcją. W potężnym podłokietniku zamontowano rozbudowany panel sterowania, z którego możemy nie tylko regulować ustawienia klimatyzacji, ale też audio, czy też wybierać obraz, jaki ma być wyświetlany na ekranach LCD zamontowanych na oparciach przednich foteli. Z tak ekskluzywnym wnętrzem kontrastuje telefon w podłokietniku pochodzący z zupełnie innej epoki. Ze względu na osadzenie tylnej kanapy w głębi kabiny otwieranie stamtąd potężnych i ciężkich drzwi (uchylanych w kierunku odwrotnym niż zazwyczaj) jest utrudnione i niewygodne. Z drugiej jednak strony, większość właścicieli Rolls-Royce'ów stać na szofera otwierającego im drzwi. Pasażerowie Silver Ghosta mają do dyspozycji jeszcze bagażnik o pojemności 490 litrów – oczywiście również wyściełany wysokiej klasy materiałem.
Pewne rozwiązania we wnętrzu Silver Ghosta budzą skojarzenia z BMW. Na przykład, układ sterowania komputera pokładowego i nawigacji oraz jego interfejs działa i wygląda identycznie jak i-Drive w autach z Bawarii. Trzeba przyznać, że konotacji z niemiecką marką widać niewiele, a i te zauważalne trudno uznać za wadę. Pamiętajmy, że gdyby nie wkład finansowy i technologiczny czołowego światowego gracza w tak niewielkiego producenta jak Rolls-Royce, to byłby on skazany na niebyt ze względu na ograniczoną skalę produkcji.

Silver Ghost nie jest bardziej komfortowy ani bardziej zaawansowany technologicznie niż na przykład Mercedes klasy S, a w zakresie zachowania na drodze i prowadzenia nawet mocno od niego odstaje. Za to w zakresie robienia wrażenia na postronnych przebija niemiecką limuzynę o lata świetlne. I to nabywcom wystarczy.

Ekstremalne osiągi
Pod maską brytyjskiej limuzyny pracuje 12-cylindrowy silnik o pojemności 6,6 litra i mocy 570 KM. Co ciekawe, do niedawna tradycją Rolls-Royce'a było niepodawanie informacji o osiągach i mocy swoich modeli. Ujawnianie ich zostało wymuszone przez przepisy. Imponuje maksymalny moment obrotowy jednostki Silver Ghosta – 780 Nm – osiągany przy zaledwie 1500 obr./min! Moc na tylne koła przenosi 8-biegowy automat ZF. Jeśli ktoś myśli, że powyższą jednostkę znajdzie w którymś z modeli BMW, ten się srodze zawiedzie. Silnik ten zbudowano wyłącznie z myślą o samochodach Rolls-Royce.
Przy takich parametrach jednostki napędowej nie powinno dziwić, że to dwuipółtonowe monstrum rozpędza się do setki w pięć sekund, zostawiając w tyle pozbawione krztyny komfortu hot-hatche i połowę modeli z gamy Porsche. Nagłe naciśniecie gazu na łuku powoduje, że przez ułamek sekundy nastąpi uślizg tylnej osi i pisk opony, ale momentalnie, w sposób łagodny i konsekwentny, zostanie on spacyfikowany przez czuwającą elektronikę. Inżynierowie zadbali o rewelacyjną skuteczność hamulców Rolls-Royce'a, które, dla mniej wprawnych kierowców, mogą się wydawać wręcz za ostre.
Nastawione na komfort pneumatyczne i adaptacyjne zawieszenie sprawia, że samochód wręcz przepływa po nawierzchni. Układ ten jest na tyle czuły, że wykrywa zmianę położenia pasażerów w kabinie, dostosowując do tego charakterystykę zawieszenia. Pewne problemy sprawia mu przejazd krótkich poprzecznych nierówności, które pokonuje z wyraźnym łomotem. Prawdopodobnie jednak jest to niepożądana cecha nie zawieszenia a opon typu Run flat z bardzo sztywnymi bokami.
Silnik w czasie postoju, ale i niespiesznej jazdy, jest w kabinie kompletnie niesłyszalny.
Przy prędkościach maksymalnie dopuszczalnych na polskich drogach spod maski dobiega tylko szmer, a szumy powietrza opływającego zwaliste nadwozie nie są dokuczliwe.
Rolls nie jest stworzony do szybkiego połykania zakrętów i nagłych zmian pasa ruchu, a raczej do niespiesznego przemieszczania się i doglądania przez oligarchę lub szejka swoich włości. Dość duża kierownica ma niezbyt grubą obręcz utrudniającą pewne jej trzymanie. Do tego wspomaganie kierownicy jest bardzo intensywne, a samo przełożenie przekładni sprawia, że aby dokonać skrętu, konieczne jest obracanie koła kierownicy w stopniu większym niż w innych autach luksusowych. Trzeba jednak przyznać, że nie jest to wadą, a raczej cechą tego samochodu.
Zużycie paliwa w modelu Silver Ghost jest bardzo rozsądne, biorąc pod uwagę osiągi i masę pojazdu. Spalanie w mieście sięga 18–20 l na setkę i jest zbliżone do katalogowego. Jesteśmy jednak pewni, że dynamiczna jazda, której nie próbowaliśmy ze względu na niezbyt dokładne przeczytanie umowy użyczenia, podwoiłaby zużycie. Zbiornik paliwa o pojemności zaledwie 82,5 litra starczy przy spokojnej jeździe na niecałe 400 km.

Niebotyczne ceny
Rolls-Royce jest objęty 4-letnią gwarancją niezależną od przebiegu oraz obsługą serwisową door-to-door. Jeśli więc konieczna będzie wizyta w serwisie na okresowy przegląd, przedstawiciel Rolls-Royce'a przyjedzie do naszego domu i w specjalnym kontenerze (nierzucającym się w oczy dla postronnych) zawiezie go do wyspecjalizowanego warsztatu, a następnie odwiezie go z powrotem. Silver Ghost kosztuje w Polsce, zależnie od wyposażenia, od 1,2 mln zł do 1,7 mln. Mimo astronomicznych cen w zeszłym roku zarejestrowano nad Wisłą aż trzy takie samochody, z czego dwa na firmy. Sprzedażą Rolls-Royce'ów w Polsce zajmuje się jeden autoryzowany dealer – AutoFus na warszawskiej Pradze. Dostarcza on również brytyjskie samochody na rynki krajów nadbałtyckich, a Rolls-Royce'y tamtejszych klientów również są obsługiwane w warszawskim serwisie.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Rolls-Royce Silver Ghost Extended

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 2.04.2014

Ile: 200 km

Wywieranie wrażenia na postronnych, fantastycznie dopieszczone detale, wyśmienite osiągi, znakomite wyciszenie, bardzo przestronne wnętrze, bardzo wygodna kanapa z tyłu, nieograniczone możliwości personalizacji.

Monumentalne problemy z poruszaniem się po mieście, absurdalna cena nawet mimo ręcznego montażu, zaskakujące problemy z tłumieniem krótkich poprzecznych nierówności, za mały zbiornik paliwa.

Przeczytaj również
Popularne