Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Renault Espace - alternatywa dla managera (pierwsza jazda)

Renault Espace tym razem nie jest samochodem wyłącznie dla dużych rodzin, ale może stanowić też ciekawą alternatywę dla firm szukających samochodów klasy średniej dla swoich managerów. Mogliśmy się o tym przekonać podczas jazd testowych w południowej Francji.

Nowy Espace będzie dostępny w wariantach 5- i 7-osobowym, choć producent zrezygnował z oferowania tego modelu w dwóch wariantach długościowych. Samochód ten powstał w oparciu o nową modułową platformę CMF1 C/D. Rozstaw osi w modelu V-generacji wynosi 288 cm (+1,6 cm) a jego długość samochodu sięga 486 cm. To praktycznie tyle samo co w modelu Grand Espace poprzedniej generacji. Nowy model jest wyraźnie niższy od poprzednika - o 6,3 cm (obecnie to 168 cm). Równocześnie też dysponuje wyraźnie większym prześwitem - 16 cm (+4 cm). Sylwetka nowego Renault stała się więc bardziej przysadzista, dynamiczna i drapieżna, a ten zestaw cech zwykliśmy kierować do samochodów typu crossover/SUV. Warto dodać, że nowy Espace jest przeciętnie aż 250 kg lżejszy od swojego poprzednika. To chyba rekord odchudzania wśród samochodów.

 

We wnętrzu Renault zwraca uwagę wysoka jakość zastosowanych materiałów, ale przede wszystkim innowacyjna koncepcja aranżacji kabiny. Na mocno rozbudowanej środkowej konsoli w górnej części zamontowano duży, pionowy 8,7-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego. Co nadal nieczęste w nowych modelach tablet ten jest czuły na dotyk pozwalając na sprawne i szybkie poruszanie się po menu. W dodatku ikony poszczególnych funkcji są duże i czytelne, a obraz możemy bez problemu obserwować nawet w ostrym słońcu. W dolnej części środkowej konsoli, spływającej w kierunku pasażerów, uwagę zwraca dźwignia zmiany biegów dwusprzęgłowej skrzyni EDC o kształcie przywodzącym na myśl drążek sterowy samolotu. Pod rozbudowaną środkową konsolą znajdziemy jeszcze całkiem pokaźną przestrzeń na drobne przedmioty, podobnie jak w modelach Volvo. Francuzi zadbali zresztą o znacznie większą liczbę zmyślnych schowków. Na przykład przed pasażerem, w miejscu uchylanego schowka, zamontowano wysuwany pojemnik o pojemności 12 litrów. Zbliżone rozwiązanie wcześniej pojawiło się w modelu Captur, jednak w modelu Espace schowek automatycznie otwiera się po naciśnięciu przycisku. Nie zabrakło też obszernego schowka o pojemność 7,4 litra pod podłokietnikiem między fotelami, sporych wnęk w drzwiach oraz pod podłogą pod nogami pasażerów drugiego rzędu. Innym praktycznym udogodnieniem jest montaż gniazd 12 V w trzech rzędach foteli a w pierwszych dwóch także podwójnych wejść USB.
Nowinką jest możliwość zdalnego składania foteli drugiego i trzeciego rzędu z miejsca kierowcy poprzez tablet multimedialny. System składa fotele bardzo sprawnie, ale niestety nie ma on funkcji ponownego elektrycznego ustawienia foteli.
Bagażnik w wersji 5-osobowej ma pojemność 680 litrów (614 litrów w 7-osobowej), a po złożeniu foteli można go powiększyć do 2035 litrów w wersji 7-miejscowej lub 2101 litrów w wersji 5-miejscowej. Po raz pierwszy pojawiło się rozwiązanie za pomocą którego otworzymy klapę bagażnika bez dotykania jej. Wystarczy poruszyć stopą pod tylnym zderzakiem.

Espace V-generacji będzie oferowany z jednym z dwóch silników diesla Energy dCi 130 (130 KM/320 Nm przy 1750 obr./min.) i Energy dCi 160 EDC w technologii Twin Turbo (160 KM/380 Nm przy 1750 obr./min.) lub też z jednostką benzynową Energy TCe 200 EDC (200 KM/260 Nm przy 2500 obr./min.). Wszystkie silniki mają pojemność 1,6-litra. Tym samym do lamusa przeszły silniki 2-litrowe oferowane w poprzedniku. Podstawowy wariant możemy zamówić wyłącznie z 6-biegową przekładnią manualną, ale pozostałe warianty są dostępne wyłącznie z dwusprzęgłową skrzynią EDC (diesel jest 6-biegowy, a wariant benzynowy 7-biegowy).

Francuzi zdecydowali się wprowadzić w nowym vanie system czterech skrętnych kół 4Control.
System ten to nie nowość w Renault. Po raz pierwszy pojawił się on w Lagunie III w 2007 roku. Przy prędkościach poniżej 50 km/h w trybie Comfort (60 km/h w trybie neutralnym i 70 km/h w trybie sport), tylne koła w modelu z systemem 4Control skręcają w kierunku przeciwnym do skrętu kół przednich, z maksymalnym wychyleniem 3,5 stopnia. To wyraźnie wpływa na zwiększenie zwrotności pojazdu. Średnica zawracania w tym modelu wynosi 11,1 m, czyli ledwie 30 cm więcej niż w miejskim Clio! Powyżej wspomnianych wyżej prędkości progowych, koła tylne zaczynają skręcać w tym samym kierunku co koła przednie. Efekt jest wówczas porównywalny z wydłużeniem rozstawu osi – zwiększa się wówczas stabilność nadwozia.
Nowy Espace pozwala na wybór trybu jazdy poprzez system Multi-Sense, który koordynuje działanie dużej liczby systemów pokładowych, dopasowując działanie samochodu do poleceń kierowcy. Wpływa on w na działanie systemu 4Control (układ czterech kół skrętnych), elektronicznie sterowane amortyzatory, układ kierowniczy, silnik i skrzynię biegów EDC, a także na ustawienia instrumentów pokładowych, w tym brzmienie silnika. Producent zadbał też o inne kolory podświetlenia zegarów w poszczególnych trybach, a trybie Eco inaczej pracuje również klimatyzacja. Do dyspozycji mamy tryby Eco, Comfort, Neutral oraz Sport. Dodatkowo możemy tez dobrać własne ustawienia w trybie Perso. Co ciekawe, dzięki dodatkowym diodom, kolory zmienia również pokrętło na środkowej konsoli i jej boki.
Espace startuje w Polsce z ceną 119 000 zł za model Life Energy dCi 130. Nawet w tym wariancie nie możemy narzekać na wyposażenie. W tej wersji nie zabrakło klimatyzacji automatycznej, świateł diodowych LED, 8,7-calowego wyświetlacza na środkowej konsoli i panoramicznego szklanego dachu. Druga wersja wyposażenia Zen kosztuje co najmniej 133 900 zł za model z silnikiem benzynowym. Diesel o mocy 160 KM jest 7100 zł droższy. W wersji Zen standardem już jest wspomniana dwusprzęgłowa skrzynia EDC, system Multi-Sense czy szereg systemów wspomagających prowadzenie, w tym np. system monitorowania martwego pola. Topowy w ofercie wariant Initiale Paris wymaga wyłożenia co najmniej 155 900 zł z silnikiem benzynowym lub 163 000 zł za wersję z silnikiem wysokoprężnym. Tylko w tej wersji w standardzie dostaniemy obręcze kół o średnicy 19-cali oraz możemy zamówić Espace w kolorze fioletowy metalic. Standardem są również nagłośnienie Bose, skórzana tapicerka, podgrzewane fotele i elektrycznie regulowane fotele z funkcją masażu, a także żaluzje w bocznych oknach. Dodatkowymi funkcjonalnościami poprawiającymi poziom bezpieczeństwa są w tej wersji m.in. adaptacyjne światła drogowe, system kontroli pasa ruchu czy system rozpoznawania znaków drogowych. W opcji znajdziemy także wyświetlacz head-up. W wariancie Initiale Paris, system wspomagania parkowania z kamerą cofania czy też układ czterech kół skrętnych 4Control. W każdej wersji możemy zamówić dodatkowo trzeci rząd foteli (+4000 zł). Sprzedaż nowego Espace rozpocznie się w Polsce w maju br.

Więcej informacji o nowym modelu Renault Espace znajdziemy w kolejnym numerze magazyn FLEET.

PD

Przeczytaj również
Popularne