Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Rynek rośnie. Liczba rejestracji w lutym

W lutym liczba zarejestrowanych samochodów osobowych wzrosła o 7,5 proc. W porównaniu do lutego ubiegłego roku wynik jest lepszy o ponad 19 proc. Idziemy na rekord?

Jak podaje Samar, wynik za dwa miesiące tego roku to 88 767 zarejestrowanych aut, o 20,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Podobnie jak we wcześniejszych latach i ostatnich miesiącach rynek marek premium rozwija się nieco szybciej. Dynamika wzrostu luty vs styczeń zbliżyła się do poziomu 9 proc., a wzrost wyników za dwa miesiące wyniósł niemal 35,5 proc. Jak tłumaczy Samar, za tak duże wzrosty odpowiadają przede wszystkim narzędzia finansowe, których udział w sprzedaży aut marek premium stopniowo rośnie.

W rankingu dziesięciu najchętniej wybieranych przez klientów marek mamy aż cztery marki premium. To BMW, Audi, Mercedes i Volvo.

Niekwestionowanym liderem rynku od długiego czasu pozostaje Toyota, która w ciągu ostatniego miesiąca odnotowała rejestracje na poziomie ok. 10 tys. aut. Wynik zajmującej pozycję drugą Skody był zdecydowanie niższy, niemniej jednak, o ile Toyota w stosunku do stycznia odnotowała niewielki spadek (-0,25 proc. to w przypadku Skody widzimy wzrost na poziomie niemal 30 proc. Również w przypadku wyników za dwa miesiące wzrost Skody w porównaniu do Toyoty jest wyższy (24,12 proc. vs 17,21 proc.).

Na trzeciej pozycji listy rankingów znajduje się Kia, której sprzedaż w porównaniu do stycznia zmniejszyła się o ponad 6 proc.

Top 10

W pierwszej dziesiątce są także: Hyundai, BMW, Audi, Volkswagen, Mercedes, Dacia i Volvo.

Jak tłumaczy Wojciech Drzewiecki z Samar, tak dobre wyniki to m.in. efekt prowadzonych działań promocyjnych poszczególnych marek.

- Obserwujemy coraz więcej ofert promocyjnych, które dotyczą nie tylko modeli z poprzedniego rocznika, ale także modeli z bieżącej produkcji. Działania te obejmują zarówno auta „klasyczne”, jak i elektryczne, co w przypadku tych drugich jest w części efektem działań Tesli. Marka w ostatnim roku wprowadziła sporo obniżek cen, znacznie utrudniając życie konkurentom – tłumaczy Drzewiecki.

O ile sprzedaż Tesli dynamicznie rosła, to w przypadku pozostałych marek nie zawsze się to udawało. Teraz może się to zmienić – dodaje.

Dostepność to nei problem

Warto także zauważyć, że problemy z dostępnością aut, poza nielicznymi wyjątkami, praktycznie się skończyły. Auta są i czekają na klientów. Problemem są za to ceny. Właśnie, dlatego tak dużo jest ofert promocyjnych, mających na celu zniwelowanie efektu wcześniejszych wzrostów.

Jak zauważa Drzewiecki, zdecydowanie szybszy wzrost średniej ważonej ceny sprzedaży w stosunku do Indeksu cenowego SAMAR, świadczy o zmieniającej się strukturze sprzedaży na korzyść aut droższych i lepiej wyposażonych. Swój udział mają w tym auta elektryczne, których stopniowo na rynku przybywa, a których ceny są zdecydowanie wyższe od ich spalinowych konkurentów.

Kto stracił, kto zyskał?

Jak wynika z danych CEPiK, najwięcej w tym miesiącu zyskały marki chińskie, które w grudniu rozpoczęły ofensywę modelowa i szturmem wdarły się na nasz rynek. Baic zyskał 182 proc. (65 szt.), a MG 70 proc. (259 szt.).

Wysoki udział procentowy odnotowały także:

  • Tesla +114 proc.
  • Porsche +71 proc.
  • Ssangyong +68 proc.

Najwięcej straciły z kolei:

  • Seat -34 proc.
  • Renault -28 proc.
  • Cupra -23 proc.
  • Alfa Romeo -18 proc.
  • Mini -13 proc.
  • BMW -12 proc.


Przeczytaj również
Popularne