Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Długoterminowy Test Flotowy : Toyota Auris 1.4D-4D Skrojona do flot

1Kompaktowe rozmiary, dobre prowadzenie, wystarczająco mocny i oszczędny diesel oraz wyposażenie oczekiwane we flotach – wszystko to oferuje Toyota Auris 1.4D-4D. Czy to wystarczy, aby jej pozycja we flotach była lepsza niż poprzedniczki? Przemysław Dobrosławski,redaktor magazynu Fleet Srebrzystoszary Auris z niedużym silnikiem Diesla, który trafił do testów w ramach Długodystansowego Testu Flotowego, wydaje się wolumenowym pewniakiem. Samochód został skompletowany dokładnie pod potrzeby wielu flot, których kierowcy dokonują znacznych przebiegów rocznych. Nie mogło go więc zabraknąć we flotowym teście. Więcej charakteruW porównaniu z poprzednikiem druga generacja Aurisa zyskała na wyrazistości za sprawą ostrzejszych i bardziej dynamicznych linii nadwozia. Podobnie jak w Yarisie, uwagę zwraca wlot powietrza w kształcie odwróconego rombu, lampy przeciwmgielne na krawędziach zderzaków położone we wnękach o ciekawej formie. Podobnie kształt tyłu nadwozia robi miłe wrażenie, ale trochę przypomina Hyundaia i30.Samochód wykorzystuje tę samą płytę podłogową co poprzednik, ale zmniejszenie prześwitu o 1 cm oraz obniżenie wysokości pojazdu o 5 cm, a więc i środka ciężkości, dało konstruktorom spore możliwości poprawy zestrojenia zawieszenia poprzez zastosowanie mniej sztywnych sprężyn. W nowszym Aurisie inżynierowie nie musieli walczyć z przechyłami wyższego nadwozia w zakrętach, a więc mogli je zestroić nieco bardziej komfortowo. 2WymiaryNowy Auris, mimo że dłuższy od poprzednika o 5,5 cm, jest jednym z mniejszych aut kompaktowych na rynku. W porównaniu z Fordem Focusem i Kią cee'd ma 5 cm mniejszy rozstaw osi (260 cm) oraz krótsze nadwozie, odpowiednio 8,5 i 3,5 cm. Jest też od nich nieco węższy i niższy. W kabinie jednak nie odczuwamy specjalnie mniejszej przestronności. W porównaniu z poprzednikiem, konsola środkowa nie spływa w kierunku foteli i jest osadzona pionowo – prostopadle do tunelu środkowego. Ogólnie budzi więc ona skojarzenia z japońskimi autami z lat 90., zwłaszcza jeśli spojrzymy na trącący myszką cyfrowy zegarek czy monochromatyczny ekran komputera pokładowego. Szkoda, że pokazuje on tylko podstawowe parametry jazdy i nie wyświetla wskazań nawigacji. Pozytywne wrażenie robią za to dobre wykończenie, wstawki przypominające włókno węglowe, bardzo poręczne koło kierownicy i wygodne dobrze wyprofilowane fotele. W czasie jazdy może doskwierać brak położenia na jednej wysokości podłokietnika między fotelami i podłokietnika w drzwiach. Utrudnia to zajęcie wygodnej pozycji. Nowoczesności desce rozdzielczej dodaje 6,1-calowy kolorowy dotykowy wyświetlacz z systemem multimedialnym Toyota Touch i nawigacją (dostępny od wersji Premium), który również wyposażony jest w bluetooth i pokazuje obraz z kamery cofania. Jego obsługa wymaga wymaga jednak precyzji przy wybieraniu funkcji. Poza tym po uruchomieniu silnika trzeba odczekać dłuższą chwilę nim uruchomi się ekran.Bagażnik Aurisa o pojemności 360 litrów nie grzeszy obszernością na tle rywali. Praktycznym rozwiązaniem jest podwójna podłoga bagażnika. Jeśli ułożymy płytę w bagażniku w wyższym położeniu, to uzyskamy płaską powierzchnię ładunkową po złożeniu oparć tylnej kanapy. Wówczas kubatura ładunkowa sięga 1200 litrów. Dla poszukujących większej przestrzeni Toyota oferuje Aurisa w wersji kombi, którego można zamawiać od połowy roku. 3Oszczędny dieselAuris z testowanym niewielkim dieslem zaskakuje niskim spalaniem i dobrymi osiągami. Diesel Toyoty osiąga maksymalny moment obrotowy 205 Nm w zakresie 1800–2800 obr./min. Przy niższych obrotach nie odczuwamy braku momentu, u a silnik wcale nie tak łatwo jest zdławić. To pozytywna różnica w porównaniu np. z dieslem 1.7 CDTi montowanym w Oplach Astra i Chevroletach Cruze. Co ciekawe, zarówno diesel Toyoty, jak i Opla są wytwarzane w Polsce, odpowiednio w zakładach w Jelczu-Laskowicach i Tychach. W czasie jazdy Aurisem 1.4D-4D po autostradzie ze stałą prędkością ok. 140 km/h samochód zużywał średnio 7,5 l/100 km. Przy spokojnej jeździe w trasie z prędkościami ok. 90 km/h zużycie spadało do ok. 4,2 litra, a w mieście wyniosło ok. 6,2 l na setkę. W trasie na jednym tankowaniu 55-litrowego zbiornika możemy więc przejechać nawet 1300 km. Kompakt Toyoty przenosi napęd na koła poprzez dobrze zestopniowaną manualną skrzynię o sześciu przełożeniach. Model ten jest także dostępny ze skrzynią zautomatyzowaną MultiMode. Pewnie i przyjemnieNowy Auris w porównaniu z poprzednikiem, z racji obniżenia środka ciężkości i zmianom w zawieszeniu, znacznie zyskał na komforcie jazdy, a dzięki bardziej precyzyjnemu układowi kierowniczemu mamy wrażenie zdecydowanie pewniejszego prowadzenia.Zawieszenie Toyoty wybiera nierówności poprawnie i cicho, ale komfort jest minimalnie niższy niż np. w wersji z 2-litrowym dieslem. Wynika to z faktu zastosowania w nim oraz w wersjach 1.6 Valvematic i 1.8 VVT-i Hybrid zawieszenia wielowahaczowego tylnej osi. Testowany Auris 1.4 D-4D ma zamontowaną z tyłu belkę skrętną. W długich podróżach służbowych może zaskakiwać i doskwierać brak sygnalizacji niskiego poziomu płynu do spryskiwaczy. 4CennikToyota z małym dieslem jest dostępna w podstawowej wersji Life w cenie od 69 000 zł. Na pokładzie dysponujemy siedmioma poduszkami powietrznymi, elektrycznie podgrzewanymi i regulowanymi lusterkami czy podłokietnikiem z przodu. W droższym o 3 tys. zł, i dużo sensowniejszym, wariancie Active możemy liczyć już na klimatyzację automatyczną jednostrefową, radio CD, mp3 i wejście USB oraz przyciski do sterowania systemami audio na kierownicy. W najdroższej dla silnika 1.4D-4D wersji Premium, w cenie 75 500 zł, w standardzie są już system multimedialny Toyota Touch z funkcją Bluetooth i kamerą cofania, lampy przeciwmgielne, skórzana kierownica i gałka dźwigni zmiany biegów. Dopiero od tej wersji możemy zamówić m.in. system automatycznego parkowania, skrętne lampy biksenonowe, nawigację czy tempomat. Zadziwia nieco, że dopiero w modelu Premium możemy nabyć bardzo przydatną podwójną podłogę bagażnika. Za to nie dziwi nas rezygnacja z oferowania nawet w opcji systemów monitorowania martwego pola czy asystenta pasa ruchu. W segmencie kompaktów zainteresowanie tymi pożytecznymi rozwiązaniami jest marginalne.Image Toyoty sprawia, że Auris doskonale trzyma cenę. Według Eurotaksu, po trzech latach i przy przebiegu 90 tys. km odzyskamy za prezentowany model ok. 52,2% kwoty z dnia zakupu. Na przykład Hyundai i30 1.6 CRDi przy tych samych przebiegach pozwala odzyskać 47% początkowej ceny.

Przeczytaj również
Popularne