Dlaczego nie będzie się sprzedawał?
Będzie, tylko pisząc w tytule, że będzie bym zapeszył, a tego chciałem uniknąć. Mimo że prezentacja Rapida odbyła się w okresie wakacyjnym, bardzo chciałem na niej być, ponieważ była to jedna z ciekawszych premier tego roku, a na pewno na rynku flotowym. Co: Skoda RapidKto: Tomasz SiwińskiGdzie: BratysławaKiedy: 27.VII.2012Ile: 180 km Lecąc na prezentację, wymienialiśmy informację na temat tego, czy ten samochód będzie się sprzedawał. Większość kolegów po fachu reprezentuje media skierowane do klientów indywidualnych i oni byli nieco bardziej sceptyczni, argumentowali to konkurencją dla nowej Škody ze strony samochodów używanych. Natomiast na rynku flotowym, to ja widzę przyszłość dla tego samochodu i to przyszłość rysującą się w różowych barwach. Zamiast Octavii Rapid, nawiązujący nazwą do znanego poprzednika, ma zastąpić na rynku cieszący się niesłabnącym powodzeniem model Octavia Tour. Mimo że zewnętrznie mniejszy wewnątrz Rapid ma do zaoferowania więcej miejsca. I od tego zacznijmy. - Tym modelem wyznaczamy nowe kryteria w segmencie limuzyn kompaktowych: Škoda Rapid jest przestronnym, eleganckim i przy tym dostępnym cenowo autem dla całej rodziny, przekonując do siebie przemyślanymi rozwiązaniami, najnowszą techniką i wysoką ekonomiką. Jednym słowem: Auto umożliwiające przemieszczanie się w przyjemny, niedrogi i przyjazny środowisku sposób. Odpowiednie auto na właściwe czasy. - podsumowuje Prof. dr h.c. Winfried Vahland, prezes zarządu Škoda. Z reguły unikam zamieszczania cytatów przedstawicieli koncernów, bo nie spotkałem się jeszcze z takim, który by mówił: Faktycznie, kilka lat prac nad tym modelem nie poszło po naszej myśli, mamy trochę za słabe silniki, a kilka elementów we wnętrzu wymaga poprawy. Ale tym razem jest inaczej. Wypowiedź zaczyna się od największej zalety auta, od tego, że jest przestronny, dostępny cenowo (tego niestety na ten moment jeszcze nie możemy potwierdzić) i ekonomiczny. Wszystko, taki właśnie miał Rapid być i taki jest. Bagażnik do którego dostęp możliwy jest poprzez klapę unoszoną razem z szybą pomieści 550 litrów, to bardzo dużo. Teraz siadam z tyłu i proszę kolegę żeby wygodnie się ustawił. Kiedy z podkurczonymi kolanami czekam na nacierające na mnie oparcie przedniego fotela dociera do mnie jego głos, że już. Jak to już pytam? No już. Spokojnie ustawiam kolana obok siebie i okazuje się, że mam jeszcze sporo miejsca. Naprawdę, nie wiem jak robią to inżynierowie z Mlada Boleslav. Opadająca linia dachu tylko nieznacznie była dla mnie niewygodna, ale żeby dotknąć podsufitki musiałem przyjmować kuriozalne pozycje. Teraz przesiadam się na fotel kierowcy. Dobrze znane przełączniki, kierownica, co prawda z niższego modelu, ale nie rażą. Podobnie jak w innych częściach samochodu tutaj także ogrom miejsca. Fotele nieco za krótkie i tapicerka już niemodna, ale ma to być samochód przystępny cenowo. Mimo tego, że widać, że wykończenie nie jest na poziomie Octavii, to jednak nie brakuje przemyślanych rozwiązań, które nie kosztują wiele, a potrafią uprzyjemnić jazdę. Siatki w bagażniku i dwustronny dywanik, z jednej strony pokryty gumą, uchwyt na bilety, schowek na skrobaczkę czy na kamizelkę to niektóre z nich. Odrobinę za duże wydaje się koło kierownicy, ale to szczegół. Jak koncept Pamiętam, kiedy na targach Genewskich zobaczyłem koncept, nazwany MissioL, byłem projektem urzeczony. Wiedziałem, że oczywiście znikną drzwi bez klamek, futurystyczne wnętrze i 19 calowe koła, ale sama bryła sporo obiecywała. Kiedy zobaczyłem Rapida nie zawiódł mnie. Agresywny przedni pas, poziome światła przeciwmgłowe i przetłoczenie na masce dodają wyrazistości. Ostre krawędzie boczne i logicznie spasowany tył także zasługują na pochwałę. Elementem który w całej sylwetce ginął, było 16 calowe koła. Zdecydowanie lepiej Rapid prezentuje się na większych kołach. Zaskoczeń brak Chociaż Rapid plasowany jest niżej nić Octavia znajdziemy w nim wiele rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa, jak asystenta ruszania pod górę, doświetlanie zakrętów czy czujnik ciśnienia w oponach. Jednak są to elementy dodatkowe, które tylko nieznacznie poprawiają komfort jazdy. Kluczowe są rzeczy od początków motoryzacji niezmienne, czyli silnik, zawieszenie i układ kierowniczy. Mnie osobiście bardzo odpowiada zawieszenie, które jest niezwykle sprężyste i konsekwentne w zakrętach. Oznacza to, że nie ma niespodzianek i kierowca czuję kontrolę nad samochodem, mimo że nie pomaga w tym układ kierowniczy, odrobinę zbyt wolny. Takie wrażenie może być wywołane także zbyt dużym kołem kierownicy. Poza tym ma się wrażenie, że samochód jest lekki, co obecnie, w dobie tylu systemów pokładowych nie zdarza się często. W jednostkach napędowych niespodzianek nie ma. 86, 105 i 122 koni mechanicznych możemy mieć w Rapidzie z silników 1.2 TSI. Zwolennicy silnika diesla mogą wybrać silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 105 KM. W 2013 roku będzie też wersja 90 konna. Celowo nie wspomniałem o jednostce wolnossącej 1.2 i mocy 75 KM. Jestem zdania, że koncern z tym silnikiem, rozsądną polityką cenową i kampanią reklamową, może znaleźć klientów wśród korporacji taksówkarskich i flot, które nam moc i osiągi przedkładają niezawodność i ekonomię eksploatacji. Škoda z Citigo i Rapidem ma u siebie wszelkie argumenty, żeby długo nie stracić pozycji lidera na rynku flotowym. Tylko nie zapominajmy, że konkurencja nie czeka bezczynnie, a w tym segmencie o powodzeniu modelu decyduje cena, a tej jeszcze niestety nie znamy.
Szanowni Państwo,