Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Bezpieczeństwo w samochodzie obowiązkowe

Nowy_Ford_FocusW wakacje dochodzi do największej liczby wypadków. Zwłaszcza sierpień pod tym względem jest niebezpieczny – według danych Komendy Głównej Policji tylko w 2011 r. w tym miesiącu doszło do 3877 wypadków, w których śmierć poniosło 431 osób. Do wielu z nich dochodzi na prostym odcinku drogi przy dobrej aurze pogodowej. Z tego powodu producenci aut chcą w jak największym stopniu wyeliminować ryzyko wystąpienia wypadku, a instytucje europejskie wprowadzają nakazy stosowania coraz bardziej zaawansowanych systemów wspomagających kierowcę. Sprawdź, które z nich mogą uchronić życie twoje oraz pasażerów i w najbliższych latach mogą stać się podstawowym wyposażeniem większości samochodów. Prowadź bezpieczniej Kierowcy ze względów bezpieczeństwa muszą jeździć sprawnym technicznie autem, z zapiętymi pasami bezpieczeństwa, włączonymi światłami mijania przez cały rok, a wkrótce także będą musieli obowiązkowo zmieniać opony na zimowe. Jednak obostrzenia, co do bezpieczeństwa dotyczą także producentów samochodów. Zgodnie z normami europejskimi każdy samochód dopuszczony do sprzedaży na naszym rynku musi być seryjnie wyposażony m.in. w pasy bezpieczeństwa, poduszkę powietrzną czy ABS, który uniemożliwia blokowanie kół podczas nagłego hamowania, przez co samochód nie powinien wpaść w poślizg. Coraz częściej samochody są wspomagane także przez inne systemy, jak chociażby EBD w Hyundaiach. – System EBD będący standardowym wyposażeniem na przykład w modelu i30 dobiera adekwatną siłę hamowania w zależności od występujących czynników. Jego działanie przydaje się najczęściej w razie gwałtowanego hamowania, bądź też wykonywania niebezpiecznego manewru na zakręcie – wyjaśnia Wojciech Kacperski, Dyrektor Sprzedaży Auto Club w Szczecinie. Dzięki EBD droga hamowania może się skrócić nawet o 15%. Prawdopodobnie w najbliższym czasie do obligatoryjnego wyposażenia samochodów dojdzie także system AEB. Komisja Europejska chce wprowadzić nakaz posiadania tego systemu w nowych pojazdach od listopada 2013 r. W tym samym czasie organizacja Euro NCAP, która ocenia auta pod względem bezpieczeństwa, będzie przyznawała dodatkowe punkty za to rozwiązanie w poszczególnych modelach. Systemy te są już montowane jako standardowe wyposażenie przez Mazdę w modelu CX-5. – Jeśli radary zamontowane z przodu pojazdu odnotują szybkie zbliżanie się do samochodu jadącego przed nami i nie nastąpi odpowiednia reakcja ze strony kierowcy, pojazd sam uruchomi hamulce i zatrzyma auto. System ten działa przy prędkości między 4 a 30 km/h – mówi Piotr Jarosz, Kierownik Sprzedaży Mazda Bemo Motors w Warszawie. Jednak liderem w tej dziedzinie jest Volvo, które w najnowszym modelu V40 stosuje ulepszony system AEB – City Safety II generacji. System szwedzkiego koncernu działa przy prędkości do 50 km/h. Inny system czuwający nad bezpieczeństwem podróżujących to ESP, który już coraz częściej jest wyposażeniem standardowym nawet w autach miejskich. – Elektroniczny System Stabilizacji Jazdy montowany standardowo na przykład w Suzuki Alto, mierzy wiele parametrów: prędkość obrotową kół, tor jazdy czy przechył auta. Kiedy samochód traci przyczepność, układ ESP dohamowuje poszczególne koła oraz dopasowuje pracę silnika w taki sposób, aby koła pozwoliły na skierowanie pojazdu we właściwą stronę. Efekt funkcjonowania systemu jest taki, że pojazd nawet na ostrych zakrętach przy dużej prędkości nie wypada z trasy i lepiej trzyma się drogi – mówi Żaneta Wolska-Marchewka, kierownik Suzuki Auto Club w Poznaniu. Od listopada 2014 roku ESP będzie już jako obowiązkowe wyposażenie każdego nowego auta na rynku europejskim. Elektronika eliminuje ewentualne ryzyko zderzenia z pojazdami wyprzedzającymi nas. – W Fordzie Focus zastosowano system BLIS (Blind Spot Information System), który pomaga kierowcy wykryć pojazd znajdujący się w tak zwanym „martwym polu". Układ w momencie wychwycenia innego pojazdu w martwym polu włącza specjalne diody wbudowane w lusterka zewnętrzne po odpowiedniej stronie naszego auta – mówi Przemysław Bukowski, Kierownik Sprzedaży Flotowej Ford Bemo Motors w Poznaniu. W czasie badań prowadzonych przez Euro NCAP coraz większy nacisk kładziony jest też na bezpieczeństwo pieszych, którzy są najbardziej narażeni na obrażenia przy zderzeniu z samochodem. Dlatego nie można wykluczyć, że wkrótce wiodące koncerny będą opracowywać układy podobne do tego zamontowanego w nowym Volvo V40. – Jako jedyny pojazd na świecie, nowe V40 jest wyposażone w poduszkę powietrzną dla pieszych. W przypadku zderzenia z człowiekiem, spod maski wystrzeliwana jest poduszka, która swoim zasięgiem pokrywa większą część przedniej szyby oraz przednie słupki. Dodatkowo lekko unosi się maska, co amortyzuje uderzenie pieszego o pojazd – wyjaśnia Filip Wodziński, Dyrektor Działu Sprzedaży Volvo Auto Bruno w Szczecinie. Nowe Volvo V40 wyposażono także w system utrzymania pasa ruchu. – Przednia kamera monitoruje linie wyznaczające pasy ruchu z lewej i prawej strony. Działający przy prędkościach od 65 do 200 km/h system utrzymania pasa, rejestruje ruch samochodu pomiędzy liniami i podejmuje działanie, jeżeli kierowca zjeżdża z wyznaczonego toru jazdy – mówi Filip Wodziński. Większe bezpieczeństwo w kabinie Obecnie każdy samochód musi być wyposażony w poduszkę powietrzną, ale producenci samochodów nie poprzestają na obowiązkowych poduszkach i opracowują kolejne pomysły, które mają zwiększyć bezpieczeństwo podróżujących. Ford w najnowszym modelu Focusa montuje poduszki powietrzne nowej generacji wyposażone w boczne otwory wentylacyjne, co pozwala zmniejszyć ciśnienie odczuwane przez najmniejszych pasażerów. – Z kolei w Mitsubishi Outlander stosowane są także poduszki powietrzne chroniące nogi kierowcy oraz pasy bezpieczeństwa, których napięcie w czasie zderzenia jest kontrolowane przez system limitujący moc przez co redukuje się siłę wywieraną przez pas na kierowcę i pasażerów – mówi Wojciech Kacperski. Kolejnym krokiem w stronę poprawy bezpieczeństwa pasażerów na tylnej kanapie będą poduszki powietrzne w pasach bezpieczeństwa. Takie rozwiązanie wprowadził już Ford w USA i być może w Europie wprowadzi je do najnowszego modelu Mondeo. Podobny układ chce montować także Mercedes-Benz w S-klasie, która ma zadebiutować w 2013 r. Jak działają te systemy? – Jeżeli czujniki umieszczone w przedniej części pojazdu wykryją zderzenie, wówczas poduszki powietrzne w pasach, podobnie jak te od lat już montowane, zostaną aktywowane. Dzięki temu rozwiązaniu pas wraz z poduszką będą przylegać do większej powierzchni ciała podróżujących. Tym samym zmniejsza się ryzyko wystąpienie urazów klatki piersiowej – informuje Klaudiusz Czerwiński, Dyrektor Sprzedaży Samochodów Osobowych w łódzkim Auto-Studio Mercedes-Benz. Większe panowanie nad otoczeniem Elektronika także zapewnia możliwość zachowania bezpiecznej prędkości, nawet jeżeli kierowca nie zwróci uwagi na ograniczenie prędkości. – Focus wyposażony jest w system TSR, który automatycznie odczytuje standardowe znaki drogowe z ograniczeniem prędkości i pokazuje informację o nich na wyświetlaczu deski rozdzielczej. Z kolei regulowany układ ograniczenia prędkości jest ważnym uzupełnieniem tempomatu i pozwala uniknąć nieumyślnego rozpędzenia samochodu powyżej określonej prędkości. Korzystając ze znajdujących się na kierownicy przycisków, można zaprogramować maksymalną prędkość pojazdu w zakresie między 30 a 180 km/h. Układ sterowania pracą silnika uniemożliwia przyspieszanie powyżej wybranej prędkości – wyjaśnia Przemysław Bukowski. Natomiast Mercedes-Benz w modelu Klasy A montuje sygnalizację spadku ciśnienia w oponach. – System ten zwraca kierowcy odpowiednio wcześnie uwagę na niebezpieczny spadek ciśnienia w poszczególnych oponach, zmniejszając ryzyko wypadku. System monitoruje prędkości obrotowe kół i na podstawie ich zmiany potrafi rozpoznać znaczne straty ciśnienia. Ostrzeżenie wyświetlane jest na zintegrowanej tablicy wskaźników – informuje Klaudiusz Czerwiński, Dyrektor Sprzedaży Samochodów Osobowych w łódzkim Auto-Studio Mercedes-Benz. Bezpieczniej także w razie wypadku Samochody w coraz większym stopniu czuwają nie tylko nad naszym bezpieczeństwem, ale także pomagają nam w razie wypadku. – Żeby zmniejszyć szkody powypadkowe i ułatwić ratowanie pasażerów, w zależności od rodzaju wypadku i siły uderzenia mogą zadziałać różne mechanizmy. Jeśli uderzenie było bardzo silne, wówczas silnik pojazdu automatycznie się wyłącza, dopływ paliwa zostaje przerwany, a zamki w drzwiach automatycznie się odblokowują. Samoczynnie włączają się również światła awaryjne oraz awaryjne oświetlenie wnętrza, aby zapobiec zdarzeniom powypadkowym, a także ułatwić znalezienie pojazdu – wyjaśnia Klaudiusz Czerwiński. Administracja europejska już teraz rozważa wprowadzeniem podobnych rozwiązań we wszystkich samochodach jako wyposażenie standardowe. Należy jednak pamiętać, że nawet, jeżeli samochód jest wyposażony w najnowsze systemy bezpieczeństwa, nie zwalnia to kierowcy od myślenia i rozważnego poruszania się po drogach oraz odpowiedniego reagowania na zmieniające się warunki drogowe.

Przeczytaj również
Popularne