Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

MŚP obawiają się nowych regulacji prawnych. Najbardziej split payment i RODO

Zmiany prawno-podatkowe wprowadzone w 2018 roku spędzają sen z powiek mikro, małym i średnim firmom. Z Barometru EFL wynika, że przedsiębiorcy najbardziej obawiają się podzielonej płatności podatku od towarów i usług, tzw. split payment (14 proc. wskazań). Negatywnie na sytuację firmy w opinii 13 proc. przedstawicieli MŚP mogą wpłynąć zmiany w obszarze ochrony danych osobowych (tzw. RODO). Co dwudziesty zapytany obawia się wymogu dotyczącego podpisu elektronicznego.

- Obecnie największym problemem większości firm w Polsce jest dostępność pracowników oraz rosnąca presja płacowa, na co wskazała połowa zapytanych przez nas przedsiębiorców. Jednak nie możemy zapomnieć o szeregu innych czynników, które mogą wpłynąć negatywnie na kondycję i dalszy rozwój przedsiębiorczości w naszym kraju. Mam tutaj na myśli przede wszystkim nowe regulacje prawno-podatkowe, w które obfitowały ostatnie miesiące, takie jak split payment czy RODO. To bardzo istotne zmiany, które rzutują zarówno na ten najmniejszy jak i korporacyjny biznes. O ile jednak w przypadku dużych firm, najczęściej działają wydzielone komórki zajmujące się prawem czy IT, które analizują bieżące zmiany i wprowadzają je w życie firmy, o tyle mikroprzedsiębiorcy w jednych rękach skupiają wiele różnych obowiązków. Tutaj nikt nie ma czasu, żeby codziennie poświęcać czas na lekturę przepisów. Stąd ważne jest, aby zmiany prawa w Polsce odbywały się z uwzględnieniem interesów i możliwości wszystkich stron zainteresowanych – mówi Radosław Kuczyński, Prezes EFLS.A.

Prawna bariera nr 1 – split payment

Wśród czynników prawno-podatkowych, mogących wpłynąć negatywnie na sytuację przedsiębiorstwa, najwięcej zapytanych przedstawicieli MŚP wskazało na split payment, czyli mechanizm podzielonej płatności – 14 proc. Nowe przepisy obowiązują od 1 lipca 2018 roku i wpływają na sposób płatności za faktury. W praktyce chodzi o to, że sposób płatności za usługi i towary polega na wpłacie kwoty netto na rachunek rozliczeniowy dostawcy, a kwoty podatku od towarów i usług („VAT”) na oddzielny rachunek VAT. Split payment dotyczy mikro, małych, średnich i dużych przedsiębiorstw, jednak na razie obowiązuje zasada dobrowolności (stosowanie przepisów zależy od dokonującego zapłaty, nie jest obowiązkowe).

Najbardziej mechanizmu podzielonej płatności obawiają się mikroprzedsiębiorcy, wśród których aż 20 proc. wskazuje, że nowe regulacje mogą wpłynąć niekorzystnie na kondycję ich firmy. Na drugim biegunie są średnie firmy – 8 proc. wskazań. Biorąc pod uwagę branże, pesymistów jest najwięcej w produkcji i usługach (po 17 proc.), najmniej wśród hotelarzy i restauratorów – 4 proc.

Prawna bariera nr 2 – RODO

Z Barometru EFL wynika, że 13 proc. przedstawicieli sektora MŚP obawia się RODO. Jest to unijne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które weszło w życie w maju 2016 roku. Jednak przedsiębiorcy otrzymali 2-letni okres przejściowy na dostosowanie swoich struktur i procedur do nowych przepisów, dlatego nowe przepisy są bezpośrednio stosowane dopiero od 25 maja 2018 roku. Obawy firm są uzasadnione, gdyż RODO wprowadza szereg nowych obowiązków w obszarze ochrony danych osobowych klientów, kontrahentów, pracowników czy kandydatów do pracy oraz poważne sankcje finansowe za ich nieprzestrzeganie.

Najbardziej za pan brat z RODO są średnie firmy – wśród nich tylko 4 proc. obawia się nowych regulacji. Za to wśród małych firm ten odsetek jest zdecydowanie wyższy i wynosi ponad 18 proc. Wśród badanych branż RODO może najbardziej negatywnie wpłynąć na kondycję firm usługowych (21 proc. wskazań) oraz HoReCa (18 proc.), najmniej tej regulacji obawia się przemysł (4 proc.).

Prawna bariera nr 3 – e-podpis

Trzecią zmianą prawno-podatkową, której na razie obawia się tylko 5 proc. mikro, małych i średnich firm, jest wymóg podpisu elektronicznego. Podpis elektroniczny to bardzo użyteczne, lecz nadal mało popularne narzędzie. Jest składany za pomocą specjalnej karty procesorowej lub tokena oraz oprogramowania służącego do składania podpisu elektronicznego. Pod względem prawnym kwalifikowany podpis elektroniczny jest równoważny z podpisem własnoręcznym. Można go stosować m.in. do podpisywania umów i dokumentów czy składania deklaracji podatkowych. Jego instalacja wiąże się jednak z kosztem. Być może dlatego, najbardziej e-podpisu obawiają się najmniejsze podmioty zatrudniające do 9 pracowników (7 proc. wskazań), najmniej zaś średnie firmy (2 proc.). Patrząc na branże, ponownie z największym dystansem na ten obowiązek patrzą firmy usługowe (12 proc. ma obawy).

 

Barometr EFL

Przeczytaj również
Popularne