Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
MAN

Koszmar fleet managera

Panie i Panowie Fleet Managerowie, chciałem wycofać wszelkie słowa krytyki i braku szacunku, które kiedykolwiek padły z moich ust pod Waszym adresem, a głównie na temat Waszej profesji. Celowo piszę wszystko wielką – jak szacunek do Was – literą.
Wszystko za sprawą tego, że w pewnym sensie zostałem jednym z Was. Nie wiem, czy jest jakiś rytuał inicjacyjny, jeżeli tak, to proszę mnie uwzględnić. Mam bowiem pod opieką sześć samochodów. Nie wszystkie są sensu stricte moje, ale wszystkimi zarządzam. Niektórych jestem właścicielem, ale nimi nie jeżdżę, innych nie jestem, ale użytkuję. Takie małe poolowe piekiełko. O tym, że wydarzają się właśnie narodziny fleet managera, uświadomił mnie Eryk Chilmon, zawodowo redaktor, a prywatnie przyjaciel, kiedy podczas spotkania w piątkowy wieczór odebrałem czwarty telefon dotyczący opon, garażu czy czegokolwiek innego. Obdarzył mnie przenikliwym i złośliwym spojrzeniem i zupełnie szczerze przyznał: – Ale z Ciebie… kiepski fleet manager. Jest piątek godzina 20.00, a Ty odbierasz telefon dotyczący twojej floty.
Wtedy właśnie zdałem sobie sprawę, że ma całkowitą rację. Matko, mam zaledwie sześć samochodów, a już nie wiem, gdzie mam je parkować, gdzie składować opony, kiedy i gdzie je wymienić, kiedy kończą się przeglądy, kiedy ubezpieczenia, co, w którym naprawić, kiedy, w którym wymienić olej i na jaki. Gdzie trzymać faktury, bo przecież ten tankuje się na tę firmę, tamten na drugą. Ale zaraz, przecież tylko jeden jest pikapem, czyli od niego mogę odliczyć cały VAT od naprawy, a od paliwa? Chyba tak i chyba nie. – Nie wiem – wydarłem się w myślach. A jeszcze kwestie leasingu i kredytu, bo rata spłaty, a może spłata raty, jest ustawiona na… nie, zaraz, to termin przeglądu, ale technicznego czy okresowego?
Z każdym pytaniem, z którego wynikało kilka następnych, popadałem we flotową katatonię. Na domiar złego odebrałem jeszcze jeden telefon, ponieważ niemal wszystkie moje samochody są poolowe, mniej więcej o treści: a wiesz, że nie świeci się żarówka!
Tego było już nadto. Może jestem… nie, na pewno jestem nienormalny. Ponieważ normalny człowiek, po pierwsze, przyjąłby to do wiadomości, po drugie. następnego dnia wymieniłby żarówkę lub podjechał gdziekolwiek, aby to zrobili. Ale mózg człowieka nienormalnego tak nie funkcjonuje. Człowiek nienormalny nie uśnie, kiedy wie, że jeden z jego samochodów jest niesymetryczny, ranny, okaleczony. Taki człowiek wierci się niespokojnie, racjonalizuje sobie, że przecież nigdzie nie jedziesz, że jutro to zrobisz. Ale jutro odwleka się w nieskończoność. Tik, tak, tik, tak, a tu wciąż dzisiaj. Czy ktokolwiek też tak ma? Błagam flotową brać, żeby ktoś mnie wsparł.
Postarałem się uporządkować ten chaos, odwlekając jak tylko się da użycie farmakologii, celem stłumienia lęków. Jednak nie jest to takie proste, szczególnie, kiedy zbliża się sezon zimowy. Alokacja, przepiękne słowo, ogumienia mnie przygniotła. Podobnie jak poszukiwania garażu, ponieważ jeden, który mam. przestał być wystarczający dawno, dawno temu. Tak więc brak garaży wiąże się bezpośrednio z problemem przechowywania opon, ewentualnie całych kół.
Chyba przyszedł czas na skorzystanie z profesjonalnej pomocy i nie mówię tutaj o pomocy lekarskiej. Niniejszym ogłaszam nieoficjalny przetarg na usługi zarządzania moją flotą. Interesują mnie tylko poważne oferty usługi kompleksowego zarządzania, przesłane przez kompetentne podmioty działające na rynku flotowym. Od razu informuję, że warunkiem wyboru nie będzie cena, a na pewno nie tylko cena. Uprzedzam tylko, że jestem klientem wybrednym, wymagającym, atechnicznym.
Tymczasem, zanim spłyną oferty, bo spłyną, prawda, nie pozostaje mi nic innego, jak zaprzyjaźnić się z ładowarką, tylko w którym ona była samochodzie..?, i poszukać może jakiegoś samochodu do kupienia, tylko co radzicie – i nie pytam o markę – kredyt, leasing czy wynajem?

Tomasz Siwiński

Przeczytaj również
Popularne