Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Jeździliśmy Nissanem Pulsar!

1Pulsar to pierwszy od lat kompaktowy hatchback Nissana, który ma szansę skuteczniej powalczyć o uwagę nabywców flotowych. Mocnymi atutami tego modelu są obszerne wnętrze i dobre wyposażenie seryjne, ale czy coś jeszcze? Przed siedmioma laty Nissan właściwie oddał rywalom segment kompaktowych hatchbacków kończąc wytwarzanie Almery, i skupił się na rozwoju produkcji crossovera Qashqai. Pałeczkę po Almerze próbowała przejąć Tiida (oznaczona kodem C11), ale ze względu na zbyt dalekowschodnie naleciałości, tak w zakresie wyglądu, prowadzenia i aranżacji wnętrza, model ten nie odniósł sukcesu. Tiida zniknęła więc z oferty przed trzema laty, a jej następca (oznaczony kodem C12) nie był w Europie oferowany. Niedawno jednak Nissan ocenił, że warto ponownie zainwestować i wprowadzić do oferty kompaktowego hatchbacka, jednak w bardziej zeuropeizowanym wydaniu. Tak powstał model Pulsar (C13).2Pulsara można nazwać mocno zmodyfikowanym europejskim wydaniem Tiidy drugiej generacji. Oba modele mają zatem tę samą płytę podłogową i szkielet nadwozia, ale europejscy inżynierowie postanowili np. wyraźnie zmienić kształty pojazdu (niektóre elementy jak okna i tylna klapa są identyczne) i detale wnętrza oraz wymienili gamę dostępnych jednostek napędowych. Zgrabne nadwoziePrzyjemna dla oka nowoczesna sylwetka Pulsara jest w dużej mierze zasługą większej liczby mocniejszych przetłoczeń na nadwoziu, które nadają pojazdowi bardziej muskularny i dynamiczny wygląd. Pulsar będzie jednoznacznie kojarzony z marką Nissan za sprawą grilla z logo wpisanym w charakterystyczne V. Uwagę w testowanym modelu zwracają również reflektory LED, które są seryjnie oferowane jedynie w topowej wersji Tekna. Podobnie łatwo o skojarzenia z japońską marką patrząc na tył nadwozia, dzięki dynamicznie wykrojonym lampom, które przywodzą na myśl Qashqaia. Dopełnieniem nadwozia jest czarny pseudodyfuzor w tylnym zderzaku, który nadaje pojazdowi optycznej lekkości.Pulsar mocno wyróżnia się na tle segmentu rozstawem osi - 270 cm. To 5 cm więcej niż w Qashqaiu, 6,3 cm więcej niż w Golfie i aż 10 cm więcej niż w Aurisie. Kompakt Nissana jest równolegle przeciętnie 10 cm dłuższy od swoich najważniejszych rynkowych rywali (438,5 cm) oraz wyraźnie od nich wyższy. Jego wysokość 152 cm to co prawda 7 cm mniej niż Qashqaiu, ale równocześnie 6 cm więcej niż np. w Toyocie Auris i Peugeocie 308. W efekcie nie ma na rynku pojazdu kompaktowego o tak obszernym wnętrzu, zwłaszcza jeśli usiądziemy na tylnej kanapie. Całkiem przyzwoity jak na auto kompaktowe jest prześwit Nissana - 15,6 cm (w Qashqaiu mamy 18 cm). 3Poprawne wnętrzeNa tylnej kanapie pasażerowie Pulsara mają do dyspozycji przestrzeń 69,2 cm na wysokości kolan między siedziskiem a oparciem foteli przednich. To ok. 10 cm więcej niż w innych kompaktach. Pasażerowie nie powinni też narzekać na wygodę foteli oraz brak schowków. Komfort poprawia również szeroki środkowy podłokietnik. Górna część deski rozdzielczej oraz część obić drzwi pokryto miękkim tworzywem, ale niżej położone elementy są już z twardego plastiku. Mimo to całość sprawia dobre wrażenie i jest przyzwoicie zmontowana. Deska rozdzielcza Pulsara, w porównaniu z Tiidą 2 została zmodernizowana w niewielkim stopniu. Największymi zmianami w europejskim modelu są nowy zestaw zegarów i kierownica (oba elementy zawędrowały tu wprost z Qashqaia) oraz inne położenie przycisku Start. Pomiędzy zegarami zamontowano 5-calowy kolorowy wyświetlacz na którym możemy nie tylko odczytać parametry pojazdu ale również wskazania nawigacji i ostrzeżenia. Sterowanie nawigacją jest możliwe poprzez 5,8-calowy dotykowy wyświetlacz na środkowej konsoli. Urządzenie to pozwala m.in. na zmianę ustawień samochodowego audio czy dokonywanie połączeń telefonicznych poprzez bluetooth, dzięki systemowi NissanConnect. W topowej wersji nie zabrakło również kamery cofania oraz systemu kamer 360° pokazującego sytuację wokół pojazdu z góry. System ten uruchamia się samoczynnie po wrzuceniu wstecznego biegu, ale też możemy go aktywować przyciskiem na konsoli. Co ciekawe producent pomyślał też o systemie czyszczącym obiektyw kamery cofania. Specjalne czujniki w momencie wykrycia zanieczyszczenia włączają spryskiwacz, a następnie ma miejsce suszenie obiektywu przez dysze.Komplet pasażerów ma jeszcze do dyspozycji bagażnik o pojemności 385 litrów, który po złożeniu oparć kanapy powiększa się do 1395 litrów. W bagażniku nie zastosowano podwójnej podłogi. Tym samym po opuszczeniu oparć kanapy powstanie na podłodze potężny próg utrudniający załadunek dłuższych przedmiotów. 4Są dwa, będą trzyPulsar na razie będzie oferowany z silnikiem benzynowym 1.2 DIG-T o mocy 115 KM uzyskującym maksymalny moment obrotowy 190 Nm przy 2000 obr./min. Do tego dochodzi doskonale znany z innych modeli Nissana, Renault i Dacii silnik 1.5 dCi, który generuje 110 KM i 260 Nm momentu obrotowego w zakresie 1750 - 2500 obr./min. Jednostka ta dobrze sprawdza się również w testowanym egzemplarzu Pulsara. Zapewnia ona kompaktowi niezłe osiągi (choć najsłabsze w gamie) zadowalając się przy tym niewielkimi ilościami paliwa. W mieście jej apetyt na paliwo wynosi ok. 6-6,5 litrów ON na 100 km, a przy spokojnej jeździe w trasie Pulsar może zadowolić się nawet 4,1 l na setkę. W przyszłym roku ofertę uzupełni 190 konny turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,6-litra. Wszystkie warianty silnikowe będą standardowo wyposażane w manualne 6-biegowe przekładnie, oraz system start/stop. Jednostka 1.2 DIG-T będzie też dostępna ze skrzynią automatyczną Xtronic. 5Proste zawieszenieW konstrukcji zawieszenia wykorzystano proste i sprawdzone rozwiązania: kolumny MacPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu. (...) Więcej przeczytacie Państwo we wrześniowym numerze Magazynu FLEET. PD

Przeczytaj również
Popularne