Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Flotowo, znaczy wygodnie

Gdyby spojrzeć na trzy cechy, które wyróżniają nasz rynek flotowy na tle Europy, to na prowadzenie wysuwa się specjalizacja w dogadzaniu klientowi. Polska jest jednym z krajów najbardziej zdominowanych przez firmy flotowe, które prześcigają się w pomysłach na ułatwianie życia menedżerom w przedsiębiorstwach dużych i małych. Kolejna ciekawostka to sposób nabywania aut, gdzie nowa forma finansowania – najem długoterminowy – zdobywa coraz szersze rzesze fanów. Trzecie zjawisko to wysoka chęć rozwijania flot pojazdów elektrycznych.

Wszystko to po raz kolejny pokazuje – i nic w tym dziwnego – że jako naród cechuje nas niezwykła przedsiębiorczość. Jesteśmy otwarci na testowanie nowych rozwiązań i łamanie schematów. Dotyczy to zarówno strategii zakupowych we flotach, jak i korzystania z całej masy narzędzi, które mają ułatwić zarządzanie flotami – od telematyki, przez karty paliwowe, po faktoring i przeróżne aplikacje mobilne.

Wraz z firmą DKV Mobility, która od 90 lat projektuje rozwiązania dla flot i transportu w całej Europie, postanowiliśmy wziąć pod lupę temat zarządzania parkami samochodowymi, w tym przyjrzeć się, jak może ewoluować karta paliwowa wraz z nastaniem ery elektromobilności, big data i Internetu rzeczy.

Nadążyć za skalą

Rynek flotowy, po tąpnięciu z czasu Covidu, zdecydowanie nabiera teraz tempa. Z raportu „Barometr Flotowy 2023” wynika, że blisko jedna trzecia firm deklaruje powiększenie liczby aut w stosunku do średniej europejskiej na poziomie 23%. Chętnie przy tym korzystamy z nowoczesnych form finansowania, i dotyczy to zarówno firm jednoosobowych, jak i wielkich przedsiębiorstw. Na popularności zyskuje najem długoterminowy, czyli wzięcie samochodu w rodzaj niedrogiego abonamentu, gdzie płacimy za jego użytkowanie, ale już przy chęci wykupu auta trzeba uiścić jego pełną wartość. W tym roku po raz pierwszy najem długoterminowy niemal zrównał się z leasingiem i zakupem ze środków własnych. „Moda na najem długoterminowy ma swoje uzasadnienie nie tylko w kalkulacji kosztów, ale też w specyfice naszych czasów. Chcemy być elastyczni i niezależni, korzystać z tego, na co w danej chwili mamy ochotę, a nie wiązać się na długo. Płacimy za korzystanie z auta z pełnym pakietem obsługi, raczej niż inwestujemy w jego i naszą przyszłość” – mówi Anna Biekionis, country manager DKV Mobility Polska.

Z pojęciem elastyczności i wolności wiąże się też wybór innych narzędzi pomocnych we flotach. ,,Tym, co najbardziej przyciąga dziś do nas floty osobowe, jest bardzo szeroki wybór stacji” – tłumaczy Anna Biekionis. ,,Zasięg sieci jest naszą silną przewagą rynkową, dlatego nasza oferta spotkała się z dobrym przyjęciem, gdy zaczęliśmy kierować ją także do flot samochodów osobowych” – dodaje. W polskiej sieci DKV Mobility działa około 5000 stacji paliw. To punkty należące do znanych koncernów i lokalnych polskich marek. Dla użytkownika karty paliwowej fakt, że stacja jest „na każdym rogu” oznacza brak zmartwień w planowaniu podróży. Mogą wygodnie i bez ograniczeń umawiać wizyty u klientów, nie patrząc na stan paliwa i bliskość „swojej stacji”.

All in one

Drugi aspekt to kompleksowe podejście do potrzeb zarówno kierowcy, jak i menedżera floty. Na tej podstawie tak dynamicznie rośnie w siłę choćby polski sektor firm car fleet management. Firmy CFM dostarczają klientom gotowe floty razem z profesjonalną usługą zarządzania nimi, optymalnym modelem finansowania oraz wyborem nowoczesnych technologii i aplikacji wspierających doświadczenie użytkownika. I znowu cel jest jeden – zdjąć z głowy firmy problem zajmowania się samochodem w najróżniejszych aspektach, aby mogła skupić swoje działania na kluczowej, przynoszącej dochód, działalności biznesowej.

Kiedy kierownik floty otrzymuje takie samo wsparcie jak od CFM w zakresie rozliczania codziennych kosztów auta w trasie, oszczędność czasu i pieniędzy nabiera realnego wymiaru. „My patrzymy całościowo na to, co dzieje się z pojazdem w trakcie podróży, i zastanawiamy się, czego może potrzebować. Fundament naszej firmy stworzyła uniwersalna karta paliwowa, ale mamy szeroką logikę rozwijania usług. Przecież trzeba rozliczyć opłaty drogowe, czasem kupić olej, a czasem żarówkę. Samochód staje na płatnym parkingu. Zdarza się awaria w trasie albo kierowca potrzebuje gotówki, żeby zapłacić za granicą za mandat” – wymienia Anna Biekionis z DKV Mobility. Zarówno w kartach paliwowych, jak i innych usługach zarządzania flotą chodzi o to, aby osoba odpowiedzialna za auto miała z nim tak mało zmartwień jak to możliwe, wedle filozofii „Youdrive, we care”.

Operatorzy kart paliwowych wchodzą od kilku lat w kolejne obszary usług – Internet rzeczy i big data. I znowu inspiracja idzie z transportu profesjonalnego. „Dla flot aut ciężarowych od dawna jesteśmy rodzajem firmy technologicznej, która dzięki potężnie rozbudowanej analityce oferuje liczne inteligentne rozwiązania” – zauważa Anna Biekionis. DKV Mobility około cztery lata temu postawiło na rozwój usług telematycznych, dzięki czemu teraz – także flotom osobowym – proponuje usługi z rodzaju śledzenia aut w czasie bieżącym i routingu, na przykład do najtańszych stacji na trasie. Usługi analityczne mają też przełożenie na atrakcyjne funkcje aplikacji DKV Mobility jak właśnie wyszukiwanie najbardziej korzystnych punktów tankowania w okolicy, ale też na możliwość płacenia zdalnie komórką za paliwo kupowane na stacjach.

Gdzie zmierzają floty przyszłości

Mówiąc o rozwoju usług dla flot, nie sposób nie wspomnieć o elektromobilności. Dla niektórych to nuta przyszłości, podczas gdy inni już dziś intensywnie inwestują w pojazdy na prąd. Co mówią liczby? W ciągu najbliższych kilku lat ponad jedna trzecia polskich przedsiębiorstw chce wprowadzić do swoich firm samochody elektryczne. Ciekawe są motywacje, nieco inne niż u naszych zachodnich sąsiadów: aż 39% polskich firm jako powód wprowadzenia aut osobowych z alternatywnymi napędami do flot jako powód podaje niższe koszty eksploatacji. Bardziej więc niż na benefity państwowe czy wizerunkowe, płynące z użytkowania ekologicznych aut, patrzymy na to, ile na co dzień kosztuje nas utrzymanie pojazdu. Jak pokazuje tegoroczny „Barometr Flotowy”, już ponad 70% polskich firm korzysta lub zamierza korzystać z samochodów hybrydowych i elektrycznych, podczas gdy jeszcze rok temu ta skłonność wynosiła 54%.

Podmioty rynku samochodowego starają się odpowiadać na ten trend podobnie szybko, jak w przypadku finansowania czy zarządzania parkami samochodowymi. „Współpracujemy z wielkimi firmami analitycznymi i globalnymi ekspertami z zakresu nowych źródeł energii. Staramy się przewidywać, w którym kierunku zmierza transport i motoryzacja, aby z wyprzedzeniem przygotować się na zmiany” – wyjaśnia Anna Biekionis. Tak właśnie było w przypadku energii elektrycznej dla aut, gdzie DKV Mobility już niemal dekadę temu zaczęło starania o to, aby ujednolicić standardy ładowania aut u wielu operatorów. Efektem stworzenia tzw. otwartego standardu ładowania jest dziś to, że właściciel auta elektrycznego może je ładować w dowolnym punkcie. Firmy takie jak DKV Mobility dążą teraz do tego, aby za ładowanie w punktach wszystkich marek otrzymywać jedną zbiorczą fakturę poprzez operatora karty paliwowej. Przykładem jest Polska, gdzie na całą sieć punktów oferujących energię elektryczną dla aut (2953 stacje – źródło PSPA), DKV Mobility współpracuje już z około 2000 stacjami, w tym z: GreenWay, EV Plus, EV Box, LMS PL, lonity czy PowerDot. Do płacenia służy tutaj specjalny typ karty, z pomocą której rozliczamy także zakupy standardowych paliw.

Na koniec nie obejdzie się bez łyżki dziegciu, bo o ile deklaracje polskich przedsiębiorstw w zakresie chęci przechodzenia na elektryki są bardzo optymistyczne, to zupełnie nie nadąża za nimi infrastruktura stacji. Nadal mamy mniej niż jedną ładowarkę na 100 km dróg.

Wiele wody jeszcze upłynie, zanim samochody na prąd zagoszczą nie tylko w dużych aglomeracjach, ale też w dalszych zakątkach kraju i będą stanowić realną alternatywę dla diesli i aut na benzynę.

Maciej Chomacki

 

Przeczytaj również
Popularne