MAN Financial Services przyjmuje wnioski w programie „Mój elektryk”

30 marca 2022

Od stycznia br. w ramach programu „Mój elektryk” można uzyskać dopłaty do leasingu aut elektrycznych MAN. Udziela ich Bank Ochrony Środowiska, a ich wysokość zależy od kategorii odbiorcy oraz typu pojazdu. Dołączenie do programu „Mój elektryk” to odpowiedź MAN Financial Services na rosnący trend elektromobilności. Posiadanie e-floty przynosi dziś wiele korzyści.

W ofercie coraz większej grupy marek samochodów pojawiają się pojazdy elektryczne. Dotyczy to nie tylko aut osobowych, lecz także pojazdów dostawczych. Ma to związek z postępującym trendem elektromobilności, która stanowi przyszłość transportu. Takie działania są zarówno efektem dążenia do zminimalizowania emisji spalin, które mają negatywny wpływ na klimat, jak i reakcją na rosnące ceny paliw.

Korzyści wynikające z wdrożenia aut z napędem elektrycznym są tak mocno zauważalne, że wiele państw przygotowało zachęty dla potencjalnych nabywców, pomagające w wyborze takiego rodzaju pojazdów. „Mój elektryk” jest tego przykładem – w ramach programu można otrzymać dofinansowanie do zakupu auta elektrycznego. Niedawno do programu dołączył MAN Financial Services, co oznacza, że firma przyjmuje wnioski o dopłaty do rat leasingu na pojazdy z napędem elektrycznym. Uzyskane dofinansowanie pozwala zmniejszyć całkowite koszty posiadania (TCO) samochodu elektrycznego.

Grzegorz Rogalewicz,
dyrektor ds. sprzedaży samochodów dostawczych MAN Truck & Bus Polska

Myślę, że możemy spodziewać się sukcesywnego zwiększania liczby niskoemisyjnych pojazdów na trasach. Dotąd na polskie drogi wprowadziliśmy już 300 pojazdów MAN eTGE. Możliwość uzyskania dofinansowania do leasingu w programie „Mój elektryk” stanowi atrakcyjną zachętę dla branży TSL, aby tworzyć flotę pojazdów zeroemisyjnych, co z kolei przełoży się na wzrost zainteresowania tymi autami.


Piotr Borowski,
dyrektor departamentu Truck & Bus w Volkswagen Financial Services oraz członek zarządów MAN Financial Services Polska i EURO-leasing Polska

Obserwując rosnące ceny paliw, należy stwierdzić, że dla wielu firm auta elektryczne mogą stać się remedium na koszty eksploatacji aut z napędem tradycyjnym. W pierwszej kolejności tym rozwiązaniem z pewnością zainteresują się przedsiębiorcy, którzy wykorzystują auta na mniejszych dystansach lub w miastach. W ślad za nimi prawdopodobnie pójdą też kolejne firmy, co napędzi rozwój w pełni elektrycznych flot w firmach.

 
Pełen energii MAN eTGE

O dofinansowanie z programu „Mój elektryk” można ubiegać się wybierając np. model eTGE marki MAN, który jest w pełni elektrycznym autem dostawczym. Pojazd wyposażono w bezemisyjny silnik o mocy 100 kW (136KM) o momencie obrotowym 290 Nm. Jest to najmocniejsza jednostka napędowa w całym segmencie, a do tego najbardziej oszczędna – zużywa zaledwie 29 kWh/100 km. Dodatkowo, MAN eTGE dostępny jest w wielu wersjach nadwozia: furgon, kombi czy wywrotki do zabudowy skrzyniowej. Z tego względu każdy z łatwością może wybrać optymalny model.

W przypadku pojazdu z homologacją N1 (np. furgon, skrzynia czy kontener) lub M2 (mikrobus) przy rocznym przebiegu deklarowanym na poziomie 20 tys. km, dotacja z programu „Mój elektryk” wynosi 30%. wartości, czyli maksymalnie 70 tys. zł netto. Co więcej, dzięki cichej pracy i braku emisji spalin – pojazdy mogą wjeżdżać do stref miast, które charakteryzują się ograniczonym dostępem dla tradycyjnych aut. Mogą też korzystać z buspasów oraz za darmo parkować w strefach płatnego parkowania.

Oferta MAN jest dostępna na stronie: www.man.eu