Mamy doskonałą gamę

29 marca 2017

Tomasz Siwiński: Panie Wojciechu, spotykamy się w Genewie, a tu gwiazda jest jedna.

Wojciech Mieczkowski: Tak, z pewnością gwiazdą tego salonu można nazwać nową Insignię, jaką rozpoczynamy wprowadzanie na rynek tegorocznych nowości. W 2017 roku mamy w sumie aż siedem premier, ale absolutnie zgadzam się, że debiutujący w Genewie nowy Opel Insignia jest najważniejszą premierą, zarówno na tym stoisku, jak i dla nas w Polsce. W Genewie prezentujemy dwie wersje tego modelu: Insignię Grand Sport i Insignię Sports Tourer. W drugiej połowie roku dołączy jeszcze uterenowiona wersja tego samochodu.

Można powiedzieć, że z odświeżoną Corsą, nową Astrą, nową Insignią bardzo komplementarnie obejmujecie cały segment samochodów, które dla przedsiębiorców są ważne. Czy teraz będzie tak, że uda Wam się pozyskać nowych klientów?

Tak, po sukcesie Astry, która została wybrana Samochodem Roku 2016, nowa Insignia była bardzo potrzebna. Tym bardziej cieszę się, że w naszej gamie właśnie w takiej kolejności pojawiały się nowe modele: Corsa, która ma już swoją ustabilizowaną pozycję, następnie Astra, która wdarła się przebojem do segmentu kompaktowego i w tym segmencie robi niezłe zamieszanie. A teraz nowa Insignia. Astra wyznaczyła pewne trendy, chociażby znakomite reflektory matrycowe LED InteliiLux. Nowa Insignia została wyposażona w kolejną generację tego oświetlenia. Jak przystało na samochód z wyższej klasy, reflektory w Insignii mają dwa razy więcej modułów matryc ledowych. To jest znakomite uzupełnienie naszej oferty flotowej. Insignia daje bardzo ciekawe możliwości dopasowania do potrzeb firmy. Interesującą propozycją dla firm może być samochód w wersji z silnikiem benzynowym 1.5 Turbo 165 KM w bogatej wersji wyposażenia. Możemy także zaoferować napęd 4x4 z zupełnie nowymi rozwiązaniami technicznymi poprawiającymi parametry jezdne. Kolejną nowością jest zupełnie nowa, ośmiostopniowa przekładnia automatyczna, która powoduje, że samochód jeszcze płynniej i szybciej reaguje na nasze polecenia, mocne silniki, czy to diesel o mocy 210 KM, czy benzynowy o mocy 260 KM, do tego nowoczesne systemy bezpieczeństwa, jak: asystent pasa ruchu z automatyczną korektą toru jazdy, tempomat adaptacyjny z funkcją automatycznego hamowania awaryjnego czy kamera 360 stopni.

Insignia to pierwszy Opel z aktywną maską przednią, która w razie kolizji z udziałem pieszego unosi się, zmniejszając wpływ uderzenia. System Opel OnStar, który został jeszcze wzbogacony o możliwości chociażby rezerwowania miejsca w hotelu. Tych nowości jest naprawdę wiele i klienci na pewno je docenią.

Dodatkowo mamy wiele możliwości personalizacji, które zapewni nowy program Opel Exclusive. Dla wymagających klientów, którzy chcą wyróżnić się na drodze, możemy zaoferować dowolny kolor lakieru, więc nie należy się dziwić, gdy na ulicy zobaczymy np. pomarańczową Insignię.

Na Państwa stoisku dominuje Insignia, ale to nie jedyny premierowy model. Floty i mali przedsiębiorcy otworzyli się na crossovery, na SUV-y. Kiedyś te samochody w firmach były niemile widziane, były traktowane jako samochody bardziej rekreacyjne. Teraz tak naprawdę są samochodami pełnoprawnymi, zastępują często samochody z segmentu C. Czy Crossland X jest odpowiedzią na to zapotrzebowanie?

Crossland X to model, który odpowiada na potrzeby rynku i świetnie wpisuje się w aktualne trendy. Do tej pory mieliśmy w segmencie modnych miejskich SUV-ów Opla Mokkę X, bardzo popularny model w Polsce, świetnie sprzedający się głównie do klientów indywidualnych, a także małych firm i indywidualnych przedsiębiorców. W tej chwili prezentujemy kolejny model – Crossland X. Z zewnątrz samochód jest mniejszy niż Mokka, a wewnątrz naprawdę duży. Ma bagażnik, który oferuje nawet 520 litrów, można więc śmiało powiedzieć, że to samochód rodzinny. Ten samochód jest krótszy o szesnaście centymetrów w stosunku do nowej Astry hatchback, ale jest o 10 cm wyższy, jest więc bardzo przestronny w środku. Jest także wykończony solidnie i elegancko. Co ciekawe, model ten to efekt czteroletniej współpracy z PSA. Nasze zespoły projektowe pracowały wspólnie nad tym nowym modelem, a efekt tej współpracy mamy właśnie w tej chwili okazję zobaczyć.

Nie obawia się Pan, że te dwa modele: Mokka X i Crossland X, się kanibalizują?

Te dwa modele trafiają w potrzeby różnych grup klientów. Gdy popatrzymy na Mokkę X, widać idealne proporcje tego modelu. Doceniają to szczególnie panie, którym masywna sylwetka, charakterystyczna dla SUV-a, daje poczucie prowadzenia dużego, ale jednocześnie bardzo zwartego samochodu. Crossland X jest również kompaktowy, ale o zdecydowanie bardziej miejskim charakterze. W środku daje większą elastyczność wykorzystania przestrzeni, dlatego też model ten będzie jednak bardziej skierowany do rodzin. Mokka X jest trochę bardziej dla pań, które samodzielnie podróżują, ewentualnie dla osób, których dzieci, jak to się mówi, już wyfrunęły z gniazda.

Crossland X to alternatywa dla klientów szukających auta z segmentu C i cieszę się, że nasi klienci nie będą musieli się zastanawiać, czy wybrać Mokkę X, czy może odpowiednik Crosslanda X u konkurencji, tylko będą mieli ten wybór w jednym salonie. W drugiej połowie roku pojawi się Grandland X, który będzie kolejnym crossoverem, większym od Mokki X. Wtedy będziemy mieli trzy nowe modne modele oznaczone wyróżniającym je symbolem „X”.

Chciałem zapytać o rozwijający się program finansowy Opla. Jak to wygląda obecnie? Czy Polacy dali się przekonać, że auta nie trzeba kupować za gotówkę, nie trzeba pół życia oszczędzać na wymarzony samochód, tylko można nim jeździć i płacić raty?

Od jesieni ubiegłego roku mamy w ofercie program Opel Drive Plan. Jest to bardzo atrakcyjny program dla indywidualnych przedsiębiorców. Tworząc ten program, wyszliśmy z założenia, że rozwiązania, które są znane i doceniane przez duże firmy, czyli tzw. wynajem długoterminowy, powinny być udostępnione dla indywidualnych przedsiębiorców. I to się stało. Motorem napędowym jest oczywiście Astra. W tej chwili dodaliśmy do oferty Mokkę X, wcześniej była już Zafira, Corsa. Teraz dołącza również Insignia. Program rozwija się bardzo obiecująco. Jednak w dalszym ciągu wyzwaniem pozostaje edukacja związana z tego typu rozwiązaniami. Wyraźnie widać, że wśród niektórych klientów jest jeszcze pewien opór, aby z tego typu nowoczesnych narzędzi korzystać. Potwierdzają to także moje indywidualne doświadczenia, oparte na rozmowach ze znajomymi, ludźmi mającymi styczność z biznesem. Wydaje się, że tego typu rozwiązania nie powinny być im obce, jednak przyzwyczajenie do posiadania samochodu na własność jest bardzo silnie zakorzenione i często dziwią się, jak można płacić za auto i je oddać. Najlepiej wtedy porównać dostępne rozwiązania i wtedy mamy jasność, co jest opłacalne i która forma korzystania z samochodu lepiej odpowiada na potrzeby danego użytkownika.
Absolutnie nie mam wątpliwości, że to jest ten program, to rozwiązanie, narzędzie, które należy promować i w które trzeba inwestować. Z kolei z tego programu jest właściwie tylko krok, aby przełożyć te rozwiązania na klienta indywidualnego.