Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Bezpieczeństwo osobiste cz. 1

Nadeszły oczekiwane ferie i zgodnie z rytuałem poprzednich lat osiedle, na którym mieszkam, częściowo się wyludniło. Szaleństwo wyjazdów na zimowe szusowanie ogarnęło dużych i małych. Kto nie korzystał z zimowego urlopu, starał się za wszelką cenę, by dzieci w okresie przerwy od nauki odpoczęły od domu na wyjazdowych feriach. Wyludnione osiedle dopiero wieczorem zapełniało się tymi, którzy około godziny 18.00, a często i później, wracali do swych domów.

Arkadiusz Kups - major rezerwy

Niestety, tak pracuje się w większości firm i korporacji. Okres wyjazdów, urlopów i dni wolnych od pracy, gdy można w sposób doskonały połączyć kilka wolnych weekendów w dłuższy wyjazd, powoduje, iż nasze domy, mieszkania nie zawsze są bezpieczne. Nasza nieobecność połączona z brakiem wiedzy powoduje, że aktywność świata przestępczego kieruje się w naszą stronę.

Tak też stało się na naszym osiedlu. Dokonano włamań do domów poprzez wypchnięcie drzwi od tarasu lub wybicie szyb okiennych w pobliżu klamek od okien. Czy można się zabezpieczyć w stu procentach? Co robić, by włamania ominęły nasze mieszkanie lub dom?

W stu procentach nie można nigdy czuć się bezpiecznym, ale można zrobić wiele, by ryzyko włamania zmniejszyć do minimum.

Zacznijmy od agencji ochrony i systemu elektronicznego dozoru obiektu. Wybierając agencje ochrony, stajemy zawsze przed dylematem, na jaką się zdecydować.

Polecam zawsze małe lokalne agencje ochrony, które mają dużo lepsze rozpoznanie na danym obszarze, są bardziej zainteresowane klientem indywidualnym i mają prawie zawsze mniejszy obszar do realizacji dla swoich patroli interwencyjnych. Duże firmy ochroniarskie z reguły skupiają się na obiektach bezpośrednio dozorowanych i ochranianych z dużą liczbą pracowników, konwojach wartości pieniężnych, a obiekty monitorowane (mieszkania, posesje) traktują jako uzupełnienie działalności. Z reguły jeden patrol interwencyjny ma w swoim obszarze interwencji ponad 200 obiektów podłączonych do sieci.

Zawierając umowę z agencją ochrony, warto zwrócić uwagę na czas dojazdu w wypadku wzbudzenia alarmu-systemu. Standardem są czasy: do 5 minut w nocy i 15 w dzień.

W przypadku dłuższych czasów proponowanych przez agencje warto się zastanowić, czy warto zawierać umowę z takim podmiotem. Jest to szczególnie ważne w przypadku użycia przycisków antynapadowych. Warto zaopatrzyć się w 2‒3 piloty antynapadowe, zwłaszcza w posesjach, które są oddalone od innych zabudowań.

Piloty do tej funkcji powinny znajdować się w miejscach stałych, znanych domownikom: w sypialni, w pobliżu drzwi wejściowych itp. Jest to szczególnie ważne w przypadku nocnych najść czy też napadów. Nocne włamania do domów w czasie obecności ich mieszkańców nie są czymś nadzwyczajnym i możliwość użycia przycisku antynapadowego zachodzi tylko wtedy, gdy pilot znajduje się w zasięgu naszych dłoni: stolik nocny, okolice łóżka itp.

Kolejną ważną rzeczą jest zawarcie w umowie warunku wykonania jednokrotnego próbnego wzbudzenia alarmu bez konieczności dokonania zapłaty za przyjazd patrolu.

Większość agencji nie zgadza się na ten warunek, argumentując to kosztami. Wzbudzenie pozwala nam na sprawdzenie sprawności systemu/pilot, baterie, nadajnik, centrala w agencji.

Warto również zweryfikować sposób działania agencji po wysłaniu sygnału czy naruszeniu systemu.

Sprawdzenie systemu jest też ważne z tego względu, że często usługa ochrony jest wiązana: inna firma monitoruje elektronicznie, a inna realizuje usługę patroli interwencyjnych.

Niedopuszczalne jest, a często, niestety, ten proceder jest realizowany, że po wzbudzeniu alarmu antynapadowego wykonywany jest telefon z agencji ochrony z zapytaniem: ,,czy wszystko w porządku, czy aby nie było napadu?”.

Jak w warunkach realnego napadu miałaby się zachować ofiara? W obecności przestępcy, w warunkach zagrożenia życia miałaby potwierdzić zagrożenie?!

Kolejną rzeczą świadczącą o profesjonalizmie agencji jest sposób dokonania powiadomienia ważna jest weryfikacja odbiorcy sygnału przez telefon - wymiana hasła.

To samo tyczy się również samego przyjazdu patrolu interwencyjnego. Powinien on zweryfikować nasze dane z przedstawionego dokumentu. My ze swej strony popatrzmy, jak działa patrol, a także z ilu osób się składa. Powinien podjechać pod posesję, zablokować wyjazd swoim pojazdem. Patrol interwencyjny to dwóch pracowników i za taką usługę płacimy. Przyjazd pojazdu z jednym pracownikiem jest elementarnym zaprzeczeniem podstawowych zasad realizowania ochrony obiektów. Pojazd powinien być oznaczony, pracownicy umundurowani z widocznymi oznaczeniami firmy i wyposażeni w środki łączności i środki przymusu bezpośredniego, co jest podstawą realizacji ich zadań.

Niestety, zdarzają się jeszcze przypadki, gdy do interwencji przyjeżdża osoba przypadkowa, a nawet niepełnosprawna, zatrudniona w agencji. Cześć agencji posiada status zakładów pracy chronionej, gdzie na stanowiskach monitorowania pracują osoby niepełnosprawne. Niemniej w pionie interwencji tego typu działania są niedopuszczalne.

Mając zamontowany system, korzystajmy z niego, nawet wychodząc na krótkie zakupy. Błędem jest to, że uruchamiamy monitoring obiektu tylko wtedy, gdy wyjeżdżamy na letnie dłuższe urlopy. Przez cały rok obiekt nie jest aktywowany, co widać na stanowisku monitorowania, a w okresie urlopowym od kilku dni jest ciągle czynny. Takie zachowanie jest pewnego rodzaju przesłanką: nie zawsze wszyscy pracownicy na stanowiskach monitorowania są do końca wiarygodni.

Monitorowanie naszego domu nie zapewnia 100% bezpieczeństwa. Częstą procedurą realizowaną przez przestępców jest wzbudzanie alarmu. Jesteśmy na urlopie, dostajemy sygnał o naruszeniu systemu. Potem dostajemy informację, że okna, drzwi są nienaruszone. Często, nie mogąc wrócić, decydujemy się na wyłączenie alarmu...

Pamiętajmy również, że dłuższy brak energii elektrycznej w obiekcie powoduje, iż akumulator, który zapewnia awaryjną pracę czujek i systemu, prędzej czy później się rozładuje i system przestanie działać. Z reguły informacja o spadku napięcia w systemie alarmowym jest przekazywana do stanowiska monitorowania, bo może sugerować celowe odcięcie posesji od stałej linii zasilania w prąd. Ten sposób też często jest wykorzystywany w czasie włamań do obiektów. Większość systemów alarmowych zapewnia możliwość włączania ich na określonych poziomach czy strefach. Jest to szczególnie pożądane, gdy np. mamy sypialnię na piętrze, a w nocy boimy się włamania na parterze.

Ostatnio dość popularne i stosunkowo tanie zrobiły się urządzenia wykorzystujące kamery i przekaz internetowy. Dziś na swoją komórkę można przekazywać obraz z posesji czy wnętrza mieszkania. Urządzenia tego typu mogą działać cały czas lub uruchamiać się pod wpływem ruchu. Instalowanie kamer zewnętrznych na posesjach lub w ich obrębie powoduje również to, że niejednokrotnie przyciągamy uwagę potencjalnych włamywaczy. Takie utechnicznienie wskazuje na to, że obiekt jest szczególnie cenny.

Dla fachowca, po dokładnym rozpoznaniu, każdy system rozmieszczenia kamer ma jakąś słabą stronę. Widoczne kamery i ich zabezpieczenie zawsze można jakoś obejść i unieszkodliwić. Dużo lepszym sposobem jest umieszczanie kamer zakamuflowanych, których wykrycie jest dużo trudniejsze.

Rozpracowanie obiektu, poznanie jego słabych stron to dla potencjalnego włamywacza połowa sukcesu, dlatego ważne, by sposób zabezpieczenia obiektu pozostał trudny do poznania. Nie wszyscy mamy w mieszkaniach czy domach zainstalowany alarm. Co jest podstawą bezpieczeństwa? Podstawą są dobre antywłamaniowe drzwi i co najmniej dwa atestowane zamki. Drzwi muszą współpracować z solidną futryną, gdyż w przeciwnym wypadku tracą swoją podstawę.

Kupując zamki, zwróćmy uwagę na wkładki, polecam numerowane, do których dorobieniu kluczy musi towarzyszyć certyfikat z numerem. Ważne również, by w drzwiach mieć jeden zamek, który do otwarcia od wewnątrz wymaga również klucza. Im więcej klucz ma powierzchni krzywkowych (nacięcia, otwory), tym więcej ma kombinacji i jest trudniejszy do otwarcia dorabianym narzędziem czy wypełniaczem.

Jestem również zwolennikiem montażu ogranicznika otwarcia drzwi ‒ jest to wskazane zwłaszcza w mieszkaniach w blokach. Często otwieramy drzwi osobom, których nie znamy, a to zawsze rodzi niebezpieczeństwo wtargnięcia. Dziś najlepszym rozwiązaniem są ograniczniki szynowe, które są dużo lepsze niż modele z łańcuszkiem.

Do drzwi dobrze jest zamontować panoramiczny wizjer i sprawdzać przed otwarciem, czy osoba jest nam znana. Jeżeli mamy wątpliwości, lub osoba nie wzbudza naszego zaufania, nie otwierać albo poprosić o okazanie przez wizjer zaświadczenia czy dokumentów (wizyta listonosza, pracownika administracji itp.).

Nasz dom czy mieszkanie najbardziej narażone są na odwiedziny włamywaczy, kiedy nas nie ma. Są środowiska, osiedla, gdzie ludzie wzajemnie dbają o swoje bezpieczeństwo: zwracają uwagę na osoby nieznane kręcące się po osiedlach, samochody z obcą rejestracją, osoby wchodzące do klatek schodowych. Często, wyjeżdżając, proszą sąsiadów o zwrócenie uwagi na pusty dom, proszą o wybieranie ulotek ze skrzynek listowych czy spod drzwi mieszkania itp.

To zdecydowanie najlepszy sposób na podniesienie poziomu bezpieczeństwa. Dobrze, by wyjeżdżając, zapewnić taki obraz naszego domu, by sprawiał wrażenie, że ktoś go zamieszkuje, a ewentualna nieobecność jest tylko chwilowa.

Dlatego polecam czasowe włączniki energii. Zamontowanie urządzeń do lamp czy nawet radia powoduje, że posesja sprawia wrażenie zamieszkanej. Zapalenie się lampy w sypialni między godziną 20.00, a 22.00 daje osobie obserwującej informację, że mieszkanie jest zamieszkane. Dźwięki z radia w mieszkaniu też powodują, iż sprawia ono wrażenie zamieszkania. Wyjeżdżając na dłużej, warto odłączyć telefon, by uniknąć sprawdzenia poprzez łącza.

W codziennym funkcjonowaniu należy unikać standardowych zachowań i także od czasu do czasu krytycznie popatrzeć z zewnątrz na naszą własną posesję. Nadmierne obsadzanie krzewami zewnętrznej powierzchni za płotem sprzyja skrytemu wejściu na posesję. Pozostawione narzędzia prowokują do ich użycia przy wyważeniu okien czy drzwi.

Pozostawione wartościowe przedmioty w widocznym miejscu w samochodzie, stojącym na podjeździe, prowokują do włamania, podobnie jak widoczne przez okno mieszkania kosztowności. Procedury bezpieczeństwa mówią wyraźnie, by w codziennym funkcjonowaniu unikać schematów i utrudniać potencjalnemu przestępcy prowadzenie rozpoznania naszych zwyczajów. Na koniec, podsumowując temat zabezpieczenia domu czy mieszkania, cofniemy się do nieprzyjemnych zdarzeń, jakie wydarzyły się na osiedlu. Włamania zrealizowano między godzinami 8.30 a 13.30, gdy mieszkańcy przebywali w pracy, a dzieci odpoczywały na wyjazdowych feriach. Dlaczego nie zadziałał alarm... nie był włączony.

Niestety, z powodu wyjazdów urlopowych nikt z sąsiadów niczego nie zauważył.

DSC_7217_fmt DSC_7205_fmt

Przeczytaj również
Popularne