PSA sypie nowościami

Przemysław Dobrosławski

25 lutego 2020

Grupa PSA realizuje ekspansję modelową w segmencie pojazdów elektrycznych i hybrydowych. Z pierwszymi ekomodelami modelami koncernu fleet managerowie i inni specjaliści branży flotowej mogli się już zapoznać.

Grupa PSA ma duże doświadczenie w budowie pojazdów elektrycznych i hybrydowych, chociaż skala ich produkcji zawsze była niewielka. Z bardziej współczesnych modeli możemy spotkać na europejskich ulicach bezszelestne odmiany Peugeota Partnera i Citroëna Berlingo, miejskie Citroëny C-Zero, Peugeoty iOn, Opla Amperę-e, młodzieżowego e-Mehari, a także hybrydowego Opla Amperę. Mimo tego bogactwa modeli w 2017 roku zaledwie 0,1% produkcji Grupy PSA stanowiły modele elektryczne. Od 2018 roku sytuacja diametralnie się zmieniła, kiedy to w gamie Grupy pojawiło się pierwszych sześć modeli ekologicznych. Do ich budowy oraz budowy kolejnych modeli wykorzystywane są dwie uniwersalne platformy, które dają możliwość tworzenia na ich bazie modeli hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych. W przyszłym roku Grupa PSA zaprezentuje aż 14 modeli elektrycznych i hybrydowych, a do 2025 roku będzie 40 modeli w pięciu markach. Nieco wcześniej, bo w 2022 roku, zadebiutują nowe elektryczne zespoły napędowe. W przyszłym roku do salonów wjadą np. elektryczne odmiany mniejszych i większych modeli dostawczych. W czwartym kwartale pojawi się hybrydowa limuzyna marki DS, hybrydowy model 508 z napędem na cztery koła i silnikami o łącznej mocy 340 KM oraz elektryczny SUV na bazie modelu Opel Mokka.

Rozrost gamy modelowej o pojazdy elektryczne i hybrydowe wpłynął na duże zmiany w sieci dealerskiej marek Grupy PSA. Każdy ze 151 punktów dealerskich Grupy będzie miał co najmniej kilka ogólnodostępnych ładowarek do lutego 2020 roku. Sieć marek Peugeot i DS już jest zelektryfikowana w 100%.

Przedstawiciele Grupy PSA nie ukrywają, że liczą na objęcie programem dopłat modeli elektrycznych kupowanych przez firmy. W projekcie rozporządzenia, przygotowanym przez Ministerstwo Energii, zapisano, że ich cena nie będzie mogła przekraczać 125 tys. zł netto, aby mogły liczyć na dopłatę 30% wartości. W widełkach tych mieściłyby się wszystkie modele elektryczne i hybrydy plug-in Grupy PSA.

PD