Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Derogacja w sprawie odliczania VAT od aut firmowych

1 lutego polski rząd wystąpił do Komisji Europejskiej z wnioskiem o derogację zasad poboru podatku VAT od kupowanych samochodów i wydatków eksploatacyjnych z nimi związanych. W związku z tym 9 lutego Związek Dealerów Samochodów zwrócił się w trybie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej do Ministerstwa Finansów o udostępnienie kopii złożonego w Brukseli wniosku o derogację.

Eryk Chilmon

Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, strona polska wystąpiła do Komisji Europejskiej z wnioskiem o derogację na podstawie art. 395 dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej, dotyczącym pojazdów samochodowych, paliwa oraz innych wydatków eksploatacyjnych. Ministerstwo wyjaśniło, że wniosek dotyczy „ograniczenia prawa do odliczenia do 50% kwoty podatku naliczonego VAT z tytułu nabycia niektórych pojazdów samochodowych, nabycia usług, zgodnie z umową najmu, dzierżawy, leasingu lub innych umów o podobnym charakterze, których przedmiotem są te pojazdy, nabycia paliwa wykorzystywanego do napędu tych pojazdów oraz innych wydatków eksploatacyjnych z nimi związanych w przypadku wykorzystywania pojazdów samochodowych objętych derogacją do celów prywatnych”.

Podobnie jak w roku 2012 – gdy wniosek o derogację składał poprzedni rząd – Związek Dealerów Samochodów wystąpił z prośbą o upublicznienie pełnej treści dokumentu. Warto przypomnieć, że cztery lata temu ówczesne Ministerstwo Finansów odmówiło przekazania treści dokumentu opinii publicznej. Sprawa znalazła finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, który nakazał ministerstwu upublicznienie treści wniosku. Przedstawiciele Związku Dealerów Samochodów liczą, że tym razem obędzie się bez konieczności procesów sądowych. konieczny_fmt
Marek Konieczny
prezes Związku Dealerów Samochodów:

W latach 2012‒2013 doszło już do podobnej sytuacji. Ministerstwo Finansów odmówiło ujawnienia wniosku o derogację, powołując się na przepisy Unii Europejskiej i na przepisy polskie dotyczące ujawniania informacji publicznej. Zgodnie z tymi przepisami można ograniczyć jawność, jeżeli ma to wpływ na procesy ustalania prawa europejskiego. Najpierw zwróciliśmy się z odwołaniem od tej decyzji, a potem – zgodnie z procedurą – skierowaliśmy sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W pierwszej instancji wygraliśmy i sąd nakazał ujawnienie tego dokumentu. Ministerstwo odwołało się jednak od tej decyzji. W międzyczasie pojawił się drugi wniosek o derogację i powtórzony został też cały proces. Sąd drugiej instancji przychylił się z kolei do opinii rządu, ale mimo to nowy minister finansów, czyli Mateusz Szczurek, wysłał nam treść wniosku, co i tak już nie miało większego znaczenia, ponieważ derogacja została Polsce przyznana. Wtedy bardziej istotne było już jednak to, jak będzie wyglądała ustawa o podatku VAT. Jak pamiętamy, władza nie zdążyła ustawy uchwalić, co spowodowało na krótko powrót samochodów z kratką. Związek Dealerów Samochodów podtrzymuje zdanie, że wniosek o derogację jest dokumentem, który powinien zostać przedstawiony opinii publicznej. Branża motoryzacyjna i firmy dysponujące flotami samochodowymi muszą znać plany rządu. Zarówno polska władza, jak i Komisja Europejska powinny ujawnić wniosek. Nasz związek zwracał się wcześniej z tą sprawą także do Komisji Europejskiej, ale ta uznała, że nie jest autorem dokumentu, więc nie może go ujawnić. Warto pamiętać, że po raz pierwszy rząd polski uzyskał derogację w roku 2010 na lata 2011‒2013. Kolejna została uzyskana na lata 2014‒2016, wprawdzie w trochę innej formie niż chciał rząd, ale jednak ją uzyskał. Gdyby tego nie uczynił, to musiałby albo zmienić prawo, żeby było korzystniejsze niż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, albo zostawić obowiązujący dotychczas stan prawny. W efekcie od 1 stycznia 2017 r. znów jeździłyby samochody z kratką.Po wydarzeniach, które miały miejsce w roku 2013, miałem nadzieję, że nowy rząd zdecyduje się na ostateczne rozwiązanie tego problemu, np. biorąc za wzór Słowację, w której postawiono na możliwość całkowitego odliczenia podatku VAT. Niestety, nowy minister finansów zdecydował się na wystąpienie o derogację na lata 2017‒2019. Jesteśmy w trakcie tego samego procesu, co w roku 2012 i 2013, a zatem znów staramy się upublicznić złożony przez rząd wniosek, ale spotkaliśmy się z odmową brzmiącą identycznie, jak ta wystosowana przez poprzedni rząd. Pewnym usprawiedliwieniem tego, że polskie władze znów wystąpiły o derogację, jest przychylność ogółu przedsiębiorców do systemu odliczania podatku VAT, który obowiązywał w ostatnich latach.

Przeczytaj również
Popularne