Miłe dla oka kształty nadwozia, rozsądny poziom cen, praktyczność oraz, z początku, skromna konkurencja to jedne z najważniejszych powodów, jakie przyczyniły się do sukcesów sprzedażowych modelu Captur w Europie. Czy uda się je powtórzyć debiutującej drugiej generacji?
Niezwykle ważny model – tak specjaliści od marketingu mówią o każdym debiutującym modelu danej marki. W przypadku modelu Captur nie mijają się jednak z prawdą. Pierwsza generacja tego miejskiego crossovera od momentu debiutu w 2013 znalazła na świecie ponad 1,5 mln nabywców, a produkcja z roku na rok tylko rosła. W pierwszym pełnym roku oferowania na rynku, czyli 2014, sprzedano 178 tys. Capturów. W ub.r. przekazano kluczyki do prawie 311 tys. tych samochodów. W Polsce sprzedaż modelu Captur również rosła, ale do 2017 roku, kiedy dostarczono 4048 samochodów. Konsekwentnie malał za to udział w segmencie B-SUV. Jeszcze w 2014 roku wynosił on w Polsce 43,8%, by spaść do poziomu 8,4% w tym roku. To nie powinno dziwić. Przed pięcioma laty Captur miał jednego konkurenta na rynku, teraz ponad dwudziestu. Następca musi być naprawdę dopracowany, aby sprostać tak licznej i wyrównanej konkurencji.
Większy i lżejszy
Renault Captur drugiej generacji, choć wygląda bardzo podobnie do poprzednika, to zupełnie nowy samochód zbudowany podobnie jak Clio na platformie CMF-B. Producent zastosował w swoim miejskim crossoverze typowe w samochodach tego typu rozwiązania, które mają na celu uczynić nadwozie bardziej wyrazistym i bojowym. Łagodne w kształtach nadwozie zyskuje charakteru dzięki wykonanym z ciemnego tworzywa dolnym częściom zderzaków, progom i nadkolom. Dodatkowo indywidualnego stylu może mu nadać dwukolorowe nadwozie. Łącznie mamy 90 możliwych kombinacji wyglądu nadwozia. Co istotne, przednie światła LED dostaniemy już w podstawowej wersji.
Renault Captur ma większy o 2 cm rozstaw osi w porównaniu z poprzednikiem i jest od niego dłuższy o 11 cm (422,7 cm). Dzięki temu może kusić kierowców zainteresowanych zarówno modelami segmentu B-SUV, C-SUV, jak i kompaktami. Co ciekawe, nowy, większy model jest równocześnie nieco lżejszy od starszej generacji. Na przykład Captur drugiej generacji z silnikiem TCe 130 jest ok. 70 kg lżejszy od pierwszej generacji z tą samą jednostką. Crossover Renault oferuje prześwit 17,4 cm, czyli mniej więcej tyle co rywale. Większy prześwit to jedyna przydatna na bezdrożach funkcjonalność w tym modelu. Oczywiście jeśli za bezdroża uważamy przejazd nieutwardzoną i błotnistą drogą, ponieważ w żadnej wersji nie mamy napędu na cztery koła. Szczególarzy może mierzić jeszcze zastosowanie bębnów w układzie hamulcowym tylnych kół.
Captur |
||||||
Dł./szer./wysokość/rozstaw osi w cm |
4227/1797/1576/2639 |
|||||
Pojemność bagażnika w l |
536/1275 |
|||||
Prześwit w cm |
17,4 |
|||||
Śred. zawracania między krawężnikami w m |
11 |
|||||
Silnik |
TCe 100/1.0, 101 KM |
TCe 130/1.3, 130 KM |
TCe 155 EDC/1.3, 155 KM |
Blue dCi 95/1.5 Blue dCi 95 KM |
Blue dCi 115/1.5 Blue dCi 115 KM |
|
Maksymalny moment obrotowy przy obr./min. |
160/2750 |
240/1600 |
270/1800 |
240/1750 |
260/2000 |
|
Masa własna/dopuszczalna w kg |
1190/1751 |
1234/1775 |
1266/1811 |
1295/1843 |
1303/1850 |
|
Prędkość maksymalna w km/h |
173 |
195 |
202 |
w homologacji |
187 |
|
Przyśpieszenie 0-100 km/h w s. |
13,3 |
10,6 |
8,6 |
w homologacji |
11,9 |
Kto testował: Przemysław Dobrosławski
Co: Renault Captur
Gdzie: Ateny
Ile: 300 km
Funkcjonalne nadwozie, wysoki komfort jazdy, jakość materiałów w kabinie, szybkość działania systemu multimedialnego, duży wybór jednostek napędowych.
Intuicyjność działania systemu multimedialnego, rezygnacja z wysuwanego schowka przed pasażerem.