Waleczne serce

 

W ostatnim czasie zaszły spore przetasowania pod maskami samochodów segmentu B i C koncernu Renault-Nissan oraz Mercedesów. Jedną z najważniejszych nowości jest wspólnie opracowany czterocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1,3 litra z filtrem cząstek stałych oferowany w kilku wariantach mocy, który sukcesywnie wprowadzany jest do nowych modeli Renault, Nissana, Dacii, a także Mercedesów klasy A i B. A jak się on sprawdza w Renault Megane GrandCoupé?

 

 

 

Trójbryłowy model GrandCoupé wykorzystuje modułową platformę CMF-C/D i jest w zasadzie identyczny aż do słupka B z wersjami hatchback i kombi. Sedan jest o 27 cm dłuższy (463 cm) od hatchbacka i ma równocześnie większy o 4 cm rozstaw osi (271 cm). Taki sam rozstaw ma również wersja Grandtour. Megane GranCoupé ma miłą dla oka, lekką i nie pozbawioną elegancji sylwetkę. Tak jak w innych modelach Renault wyróżnikiem są reflektory ze światłami LED ułożonymi w kształt litery C. Minimalistyczna deska rozdzielcza sedana jest taka sama jak w hatchbacku. Konstruktorzy zrezygnowali z wielu przełączników i pokręteł, przerzucając ich obsługę na pionowy 8,7-calowy ekran na środkowej konsoli. Co ciekawe, jest on elementem pakietu tylko w topowej wersji Intens. W wersji Limited możemy liczyć na kolorowy ekran 7-calowy, a w podstawowej Life na 4,2-calowy wyświetlacz monochromatyczny. Poprzez największy tablet możemy zarządzać m.in. multimediami, nawigacją, ustawieniami parametrów jazdy oraz wybierać rodzaj masażu w naszym fotelu. Obsługa ekranu R-Link wymaga jednak wprawy. Poza tym parametry jazdy możemy śledzić na 7-calowym wyświetlaczu w miejscu tradycyjnych zegarów, a dodatkowe dane, np. o prędkości i wskazówkach nawigacji, odczytamy z wyświetlacza przeziernego HUD. Dzięki systemowi Multi Sense (standard wersji Intens) możemy wybrać tryb jazdy samochodem: Neutral, Sport, Comfort, Eco lub Perso (indywidualny). Równolegle też zmienia się kolor podświetlenia wnętrza, ekranu dotykowego oraz kolor i wskaźniki w zestawie zegarów. Zmiana trybów jazdy ma wyraźny wpływ na prowadzenie pojazdu, w szczególności na precyzję układu kierowniczego, komfort resorowania oraz czułość pedału gazu. Niezależnie od wybranego trybu układ kierowniczy jest jednak pozbawiony wystarczającego czucia. Na pochwałę zasługują fotele, które są wygodne i nieźle trzymają w zakrętach. Nie będziemy też narzekać na ilość miejsca w nowym sedanie. Z tyłu mamy wyraźnie więcej miejsca na nogi niż w hatchbacku, co jest wynikiem większego rozstawu osi. Plusem jest montaż nawiewów dla pasażerów z tyłu. Megane GrandCoupe oferuje najobszerniejszy bagażnik wśród sedanów segmentu C – 550 litrów. Co istotne, zawiasy klapy bagażnika są zakryte, dzięki czemu znika ryzyko uszkodzenia bagażu przy zamykaniu. Opcjonalnie mamy też możliwość bezdotykowego otwierania klapy bagażnika za pomocą czujnika ruchu umieszczonego pod tylnym zderzakiem.

 

 

 

Z gamy tego sedana zniknęły niedawno jednostki 1.6 SCe/115 KM oraz 1.2 TCe/130 KM, które zostały zastąpione przez czterocylindrowe silniki 1.3 TCe/115 KM oraz 1.3 TCe/140 KM. Pierwszy z nich współpracuje z 6-biegową skrzynią mechaniczną, a drugi również z 7-biegową skrzynią dwusprzęgłową EDC. W hatchbacku dostępna jest też słabsza jednostka (1.3 TCe/102 KM) oraz mocniejsza wersja (1.3 TCe/160 KM). W kombi nie znajdziemy najsłabszej 102-konnej wersji. Przedsiębiorcy ucieszą się z obecności w ofercie silników Diesla 1.5 Blue dCi o mocach 95 lub 115 KM.

 

 

Testowany egzemplarz z jednostką 1.3. TCe o mocy 140 KM (240 Nm przy 1600 obr./min.) pozytywnie nas zaskoczył. Nie można nic zarzucić kulturze jej pracy. Silnik płynnie nabiera mocy, pracuje kulturalnie i bez zbędnych wibracji, a do tego jest dobrze wyciszony. Nawet podczas szybkiej jazdy autostradą praca jednostki nie jest uciążliwa dla ucha. Samochód okazuje się również wystarczająco dynamiczny, jak na potrzeby przedstawicieli handlowych, a do tego silnik nie jest zbyt łapczywy na paliwo. W mieście zadowalał się spalaniem nieprzekraczającym 8 l/100 km, zbliżoną wartość osiągał podczas jazdy autostradą, a przy spokojnej jeździe ok. 90 km/h zużycie spadało do ok. 5,5 litra. Zupełnie niezły wynik jak na 1,3-tonowego sedana (z kierowcą) o długości ponad 4,6 m.

 

 

Megane GrandCoupé jest dostępny w trzech wersjach wyposażenia, podczas gdy klasyczny hatchback w aż pięciu. Za sedana ze słabszym silnikiem zapłacimy co najmniej 58,9 tys. zł (2 tys. zł więcej niż za hatchbacka). Mocniejszy 140-konny wariant jest dostępny dopiero od drugiego poziomu wyposażenia Limited, w cenie od 78,5 tys. zł, a w topowej wersji Intens cena wynosi już 81,2 tys. zł. Samochód można doposażyć w podstawowe systemy podnoszące poziom bezpieczeństwa czynnego. Są one dostępne w pakietach nawet dla najwyższej wersji Intens. Na szczęście pakiety te są względnie niedrogie. Za cenę 2200 zł dostaniemy np. pakiet obejmujący aktywny system wspomagania nagłego hamowania, aktywny regulator prędkości oraz system kontroli bezpiecznej odległości.