Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Škoda Superb - Kompetentne kombi

Z natury jestem konserwatystą. Nie pociąga mnie rewolucja, zmiany na siłę i wszechobecna fetyszyzacja nowości. Dlatego z sympatią podszedłem do Superba Combi, z którego emanuje rozsądek i umiarkowanie.

No, może z tym umiarkowaniem nieco przesadziłem. Bo wciąż zastanawia mnie, jak można nadać jakiemukolwiek modelowi samochodu tak kuriozalną nazwę – Superb. Nie ma jednak sensu rozwodzić się nad tą kwestią. Nazwa to rzecz gustu. Choć nie lubię, gdy ktoś z góry sugeruje, że coś jest wspaniałe, doskonałe i przepiękne.

Duży a tani
Może nazwa modelu nie pozwala myśleć o twórcach Superba, że są osobami, które cechuje wstrzemięźliwość, ale samo auto takie właśnie jest – stateczne, choć niepozbawione odpowiedniej dawki świeżości. Gdyby czeskie kombi porównać z uznanymi za wzór do naśladowania Mercedesem E, Audi A6 Avant czy Volvo V70, to wypada stwierdzić, że niewiele brakuje mu do najwyższej półki. Może nie dorównuje im w kwestiach luksusowego wykończenia, ale trzeba zauważyć, że kosztuje od wspomnianych modeli znacznie mniej. Dobry standard połączony z rozsądną ceną to chyba główna zaleta Škody Superb Combi. Wspomnę jedynie, że samochód z testowanym przez nas silnikiem 2.0 TDI można kupić już od 94 tys. zł. W przypadku Mercedesa E wydajemy kwotę prawie dwa razy wyższą. W gamie jednostek napędowych są jeszcze trzy silniki benzynowe i dwa diesle, które współpracują z przekładnią o pięciu lub sześciu przełożeniach. Jako opcja dostępna jest też DSG.

Na 3730 półlitrówek
Samochód jest zrównoważony nie tylko pod względem kosztów. Jako pojazd kombi musi się cechować przede wszystkim funkcjonalnością. Głównym kryterium oceny aut z tego typu nadwoziem jest pojemność bagażnika. I choć jestem sceptycznie nastawiony do wojny podjazdowej między koncernami samochodowymi, które walczą o wygospodarowanie w kufrze chociaż kilku litrów więcej niż konkurencja, co ogłaszane jest potem jako wielki sukces, to tego kryterium oceny po prostu nie da się ominąć. Zresztą w przypadku Superba Combi jest o czym pisać. Bagażnik jest tak duży, że pozwala organizować przeprowadzki. Ma pojemność 633 litrów, a po złożeniu tylnych siedzeń powiększa się on do 1865 litrów. Przestrzeń bagażową można aranżować według własnego uznania. Mają w tym pomóc dołączone akcesoria: uchwyty, taśmy i zaczepy mocujące. Umieszczoną nad ładunkiem roletę otwiera się dwustopniowo, w zależności od tego jak duży bagaż chcemy umieścić. Mówiąc krótko – luksusowy dostawczak. Szerokość bagażnika w najwęższym miejscu wynosi 1020 mm, długość 1020 mm, a po złożeniu siedzeń mamy do dyspozycji minimum 1700 mm. Od dolnej płaszczyzny do rolety zakrywającej bagażnik jest 560 mm. Z takimi gabarytami Superb Combi wzorowo zdaje test na funkcjonalność.

Miejsca w bród
W kabinie także mamy do dyspozycji wystarczającą przestrzeń – auto jest nieco wyższe niż w wersji sedan. Wrażenie przestronności daje o sobie szczególnie znać, gdy postanowimy wejść w skórę pasażera i zajmiemy miejsce na tylnej kanapie. Nawet wysoka osoba może swobodnie się usadowić za kierowcą i podróżować bardzo komfortowo, nie wadząc kolanami o przednie fotele. Dużą ilość miejsca z tyłu docenią też osoby przewożące dzieci w fotelikach. Nie ma mowy o bezlitosnym kopaniu małymi nóżkami w przednie fotele. Trzeba też wspomnieć o imponującej liczbie wszelkiego rodzaju schowków i kieszeni, dzięki którym do auta można zapakować więcej i jeszcze więcej przedmiotów. Widać, że konstruktorzy długo myśleli, jak efektywnie wykorzystać każdy skrawek przestrzeni.

Superb Combi to auto mające cechy pojazdu służbowego i rodzinnego. Na co dzień może być elegancką wizytówką osoby, która chce się dobrze zaprezentować klientom, a w okresie urlopowym można nim komfortowo wywieźć rodzinę na wakacje. Samochód uniwersalny.

Dobrze, że dobrze
Gdy mowa o aucie załadowanym po dach, czas wspomnieć parę słów na temat ogólnego wrażenia z prowadzenia czeskiego kombi. Jazda samochodem napędzanym 170-konnym turbodieslem jest płynna i przyjemna, nawet podczas przewożenia ciężkiego bagażu. Można bezpiecznie wyprzedzać, a także włączać się do ruchu. Zawieszenie zostało przygotowane na duże obciążenia – bez problemu daje sobie radę z nierównościami. Auto dobrze przyspiesza, szybko jeździ, skutecznie hamuje i jest pewne na zakrętach. Miłym zaskoczeniem jest też fakt, że samochód liczący sobie 4838 cm długości dzięki wydajnemu układowi kierowniczemu, praktycznie skręca w miejscu. To dobra informacja dla tych, którzy nie czują się pewnie manewrując dużymi autami w centrum miasta.

Kto testował: Eryk Chilmon

Co: Škoda Superb

Gdzie: Piłka

Kiedy: 1 VII 2010

Ile: 3000 km

Przeczytaj również
Popularne