Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Peugeot iOn - Elektryzujący lew

Szacuje się, że już w 2020 roku co dwudziesty samochód sprzedawany w Europie będzie miał napęd elektryczny. A to spory kawałek rynku, o który już dziś zamierza walczyć Peugeot, wprowadzając model iOn. Według producenta, do popularyzacji bezszelestnych pojazdów mają się przyczynić firmy leasingowe i CFM.

Jednobryłowe nadwozie Peugeota iOn i koła osadzone na jego krańcach przywodzą na myśl małe miejskie auta z Kraju Kwitnącej Wiśni. To nie przypadek, ponieważ model ten zbudowano na bazie wytwarzanego od czterech lat samochodu Mitsubishi „i”. iOn, podobnie jak bliźniacze Mitsubishi i-Miev i Citroën C-Zero, powstaje w Japonii.
Mały Peugeot jest przeciętnie kilkanaście cm węższy (147,5 cm) niż europejskie auta miejskie i równie wysoki jak małe vany (161 cm). Mimo długości 347 cm, iOn jest też bardzo ciężki – 1120 kg. To zasługa 230-kilogramowego zestawu akumulatorowego o pojemności 16 kWh, umieszczonego pod podłogą kabiny. Zasila on elektryczny silnik o mocy 64 KM, umieszczony przed tylną osią. W niezbyt obszernym wnętrzu może podróżować czterech pasażerów, którzy mają do dyspozycji skromny bagażnik o pojemności 168 litrów. Wnętrze elektrycznego Peugeota nie różni się zasadniczo od konwencjonalnych samochodów. Jedyną wyróżniającą nowinką jest wskaźnik aktualnego zużycia i odzyskiwania energii w zestawie zegarów. Na tle małych aut iOna pozytywnie wyróżniają niezłej jakości plastiki, dobra jakość montażu oraz bogate wyposażenie. Obejmuje ono m.in. sześć poduszek powietrznych, ESP, klimatyzację czy odtwarzacz CD mp3 z Bluetooth i portem USB. iOn będzie również dostępny jako dwuosobowy van, który może przewieźć ładunki o kubaturze 1,3 m3.
Samochód jest bardzo żwawy, ponieważ maksymalny moment obrotowy 180 Nm jest dostępny zaraz po naciśnięciu pedału gazu. iOn potrzebuje 5,9 s, by bezszelestnie osiągnąć ze startu 50 km/h. Setkę Peugeot osiąga po 15 s, a maksymalnie może jechać 130 km/h. Musimy się pogodzić z faktem, że jeździe z prędkością powyżej 80 km/h będzie towarzyszył spory hałas powietrza opływającego nadwozie. Na jednym ładowaniu, przy wyłączonej klimatyzacji, zasięg autka może sięgać 150 km. Jeśli jednak iOn jest używany w normalnym ruchu miejskim i korzystamy z klimatyzacji, to skraca się on do około 75 km. Według producenta to i tak wynik wystarczający, ponieważ 90% dziennych podróży kierowców nie przekracza 60 km. Samochód można ładować z domowego gniazdka 230V. Wówczas trwa ono ok. sześciu godzin. Przy wykorzystaniu terminala szybkiego ładowania 380V uzyskamy 80% naładowania akumulatorów już po 30 minutach.

Wystarczy wmówić ludziom, że ciężki i mały samochód za 120 tysięcy zł, bez bagażnika, z zasięgiem 100 km i czasem ładowania 6 godzin to to, na co wszyscy niecierpliwie czekali.

Producent zakłada, że ponad 90% egzemplarzy iOna trafi do klientów z sektora publicznego, samorządów oraz firm leasingowych i CFM. Peugeot nie podał zresztą oficjalnej ceny tego samochodu (choć szacunkowo wynosi ona 25–30 tys. euro), a jedynie symulację jego wynajmu na rynku francuskim. Koszt użytkowania iOna został wyliczony na 500 euro miesięcznie przez pięć lat. Ceny pojazdu lub jego wynajmu będą w Polsce uzależnione od indywidualnych rozmów z przedstawicielami firm leasingowych i flotowych. Dla firm główną zaletą, poza możliwością budowy proekologicznego wizerunku marki, są również niskie koszty eksploatacji samochodu – ok. 1,5 euro na 100 km.

4. peugeot

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Peugeot iOn

Gdzie: Paryż

Kiedy: 3 IX 2010

Ile: 150 km

Przeczytaj również
Popularne