Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Nissan Note - Van of the Year 2010

Dziwny był rok 2009 z kilku względów, a szczególnie z jednego – nie odbyły się targi pojazdów użytkowych w Amsterdamie. Szkoda ogromna, bo targi te miały swój urok z wielu względów. Brak targów nie przeszkodził w przyznaniu tytułów Van i Truck of the Year.

Nissan i Scania – to są nazwy koncernów, do których w tym roku powędrowały statuetki dla najlepszych pojazdów użytkowych. Scanię opisywaliśmy w ostatnim numerze, a w tym opiszemy Nissana NV200, a właściwie tylko jego wygląd, bo jazd testowych nie było.

Międzysegmentowy
To chyba celowa strategia Nissana, żeby produkować samochody, które zamiast w konkretnych klasach plasują się między nimi. Tak też jest w przypadku NV200, samochodu, który jest bądź mniejszy od konkurencji (Fiat Scudo), bądź od niej większy (Peugeot Partner). Taktyka tyleż dziwna, co, przynajmniej w przypadku samochodów osobowych, skuteczna. Jak będzie w przypadku NV200 zadecyduje jeden podstawowy czynnik, mianowicie cena, a ta jeszcze nie jest znana. Jak powiedział nam Krzysztof Kowalski z polskiego oddziału Nissana, ma być bardzo konkurencyjna.

Prezydent Kwaśniewski i wolna prasa
Dziwny śródtytuł, a to wszystko dlatego, że w restauracji, gdzie odbyła się prezentacja najlepszego vana roku, przebywał akurat Aleksander Kwaśniewski. W efekcie odbyłem krótką wymianę zdań z ochroną, ale po okrzykach: wolne media!, borowcy ustąpili i mogliśmy przeprowadzić sesję zdjęciową w spokoju.
Główną bohaterką sesji była statuetka, oryginalna jak podkreślał Michał Maske, Van of the Year 2010. Nic dziwnego, bo jest się czym chwalić. Z zewnątrz Nissan niemal w niczym nie przypomina pojazdu koncepcyjnego, który od dwóch lat wzbudzał duże zainteresowanie na stoiskach Nissana na różnych targach. Z przodu rzuca się w oczy duży zderzak, szczególnie jeżeli jest plastikowy. Także kształt przednich świateł jest oryginalny. Z rzeczy, które zainteresują potencjalnych klientów, warto zwrócić uwagę na zawieszenie piórowe z tyłu (przykro to mówić, ale umożliwi to przeładowanie samochodu, a to w polskich realiach jest częste), niesymetryczną tylną klapę (jednoczęściowa nie jest dostępna) i doskonałe wykończenie części towarowej. Są szyny mocujące, kotwy i pełne zabezpieczenie.
W kabinie klasyczne materiały, które łatwo utrzymać w czystości. Dodatkowym gadżetem jest kamera cofania. Samochód jest prosty i typowo użytkowy, więc centrala liczy na sprzedaż głównie wersji użytkowej. Wprawdzie pokazano nam kombi, ale to także jest tylko osobowa wersja klasycznego dostawczaka.

Kto testował: Tomasz Siwiński

Co: Nissan Note

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 21 II 2010

Ile: 0 km

Przeczytaj również
Popularne